czas czereśni
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
czas czereśni
zapisuję wierszami pustych pestek
kwitnący niegdyś biało raj
grypsuję na zewnątrz wewnątrz
pestka
i widok tej rudookiej wiśni
pestka
poza tym wszystko dobrze
wciąż kontempluję
02.07.2011
kwitnący niegdyś biało raj
grypsuję na zewnątrz wewnątrz
pestka
i widok tej rudookiej wiśni
pestka
poza tym wszystko dobrze
wciąż kontempluję
02.07.2011
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: czas czereśni
nie pojmuję czym jest "wiersz pustych pestek", mówiąc prościej: "wiersz pestek". Czy w wierszu zamiast słów są pestki?
Grypsujesz na zewnątrz ale jednocześnie ta czynność grypsowania odbywa się wewnątrz - czego ? pestki?
albo
Grypsujesz na zewnątrz ale wewnątrz tego grypsowania jest pestka
albo
Grypsujesz na zewnątrz i do wewnątrz
a ta pestka to taki przerywnik, po prostu chodzisz i plujesz co pewien czas, wypluwasz pestkę, w wierszu mówisz zamiast plucia: "pestka"
To potwierdza ostatnia linijka: "kontempluję", czyli plujesz po kontach.
Czy mowa o pestkach wiśni, czy, jak w tytule, czereśni.
A co kwitnie na biało?
Pestki pewnie bywają puste, ale jakie to ma znaczenie dla konsumenta owoców, który pestki wypluwa. Nie jak pestki dyni - suszy a potem rozgryza łupiny, tam pusta pestka martwi takiego konsumenta.
Nie miej żalu za nadinterpretację.
Pozdrawiam
Leszek
Grypsujesz na zewnątrz ale jednocześnie ta czynność grypsowania odbywa się wewnątrz - czego ? pestki?
albo
Grypsujesz na zewnątrz ale wewnątrz tego grypsowania jest pestka
albo
Grypsujesz na zewnątrz i do wewnątrz
a ta pestka to taki przerywnik, po prostu chodzisz i plujesz co pewien czas, wypluwasz pestkę, w wierszu mówisz zamiast plucia: "pestka"
To potwierdza ostatnia linijka: "kontempluję", czyli plujesz po kontach.
Czy mowa o pestkach wiśni, czy, jak w tytule, czereśni.
A co kwitnie na biało?
Pestki pewnie bywają puste, ale jakie to ma znaczenie dla konsumenta owoców, który pestki wypluwa. Nie jak pestki dyni - suszy a potem rozgryza łupiny, tam pusta pestka martwi takiego konsumenta.
Nie miej żalu za nadinterpretację.
Pozdrawiam
Leszek
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: czas czereśni
nie mam żalu. i tak i tak. wewnątrz - pestka, zresztą, jak kto sobie czyta, tak malczerwosz pisze:nie pojmuję czym jest "wiersz pustych pestek", mówiąc prościej: "wiersz pestek". Czy w wierszu zamiast słów są pestki?
Grypsujesz na zewnątrz ale jednocześnie ta czynność grypsowania odbywa się wewnątrz - czego ? pestki?
albo
Grypsujesz na zewnątrz ale wewnątrz tego grypsowania jest pestka
albo
Grypsujesz na zewnątrz i do wewnątrz
a ta pestka to taki przerywnik, po prostu chodzisz i plujesz co pewien czas, wypluwasz pestkę, w wierszu mówisz zamiast plucia: "pestka"
To potwierdza ostatnia linijka: "kontempluję", czyli plujesz po kontach
Nie miej żalu za nadinterpretację

prosty wierszyk. z wierszy pustych pestek nie chciałbym się tłumaczyć. mogę?
kontempluję niekoniecznie po kontach, bo kto by tam pluł we własne konto

dzięki za przeczytanie i uwagi.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: czas czereśni
Niech się peelka cieszy, że policjantów w pobliżu nie było.lczerwosz pisze:To potwierdza ostatnia linijka: "kontempluję", czyli plujesz po kontach.
Jakby jej wygarnęli pałą to zaraz by zaczęła prosto pluć.



Interesujący wiersz o pestkach Lauro.
Pozdrawiam

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: czas czereśni
lczerwosz pisze:
Czy mowa o pestkach wiśni, czy, jak w tytule, czereśni.
A co kwitnie na biało?
Pestki pewnie bywają puste, ale jakie to ma znaczenie dla konsumenta owoców, który pestki wypluwa. Nie jak pestki dyni - suszy a potem rozgryza łupiny, tam pusta pestka martwi takiego konsumenta.
Nie miej żalu za nadinterpretację.
Pozdrawiam
Leszek
ja czereśnia - a ona wiśnia. nie kwitniemy na biało??
ach i dzięki za zauważenie pustych pestek, bo są istotne.
owszem, puste.
Pozdrawiam
/Lu
Dodano -- 18 lis 2011, 23:02 --
ojtam, a widział ktoś policjanta w sadzie? w zasadzie, czemu nie, policjant tez człowiek, na szaberek by przyszedł.skaranie boskie pisze:Niech się peelka cieszy, że policjantów w pobliżu nie było.lczerwosz pisze:To potwierdza ostatnia linijka: "kontempluję", czyli plujesz po kontach.
Jakby jej wygarnęli pałą to zaraz by zaczęła prosto pluć.![]()
![]()
![]()
Interesujący wiersz o pestkach Lauro.
Pozdrawiam
dzięki za zainteresowanie : ))
pozdrawiam
/lu
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: czas czereśni
Nie chciałbyś?!laura bran pisze:z wierszy pustych pestek nie chciałbym się tłumaczyć. mogę?

No dobrze, niech Ci będzie. Ja też zmieniam płeć, gdy mi się znudzi.

No to... jak mnie znasz:
- kwitnący niegdyś biało raj - a może byś się pobawił, Laurowy?
Albo:
- kwitnący niegdyś na biało raj
Albo:
- raj kwitnący niegdyś na biało
Bo się "białoraj" zrobił.


A w pestki mogę się bawić. To pestka.

Tylko z buziakami będę bardziej ostrożna, skoro płeć zmieniłeś.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: czas czereśni
w grze w okręty odpowiada się "pudło", gdy przeciwnik nie trafia w okręt. A ty "pestka" mówisz i plujesz pustymi pestkami bez dania racji.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: czas czereśni
ojtam, wszystko przez P.A.R.a, zamącił z tym ogonkiem. a tu akurat wina klawiatury, "a" się nie wstawiło i cała historia do napisania od nowaMiladora pisze:Nie chciałbyś?!laura bran pisze:z wierszy pustych pestek nie chciałbym się tłumaczyć. mogę?![]()
No dobrze, niech Ci będzie. Ja też zmieniam płeć, gdy mi się znudzi.![]()
No to... jak mnie znasz:
- kwitnący niegdyś biało raj - a może byś się pobawił, Laurowy?
Albo:
- kwitnący niegdyś na biało raj
Albo:
- raj kwitnący niegdyś na biało
Bo się "białoraj" zrobił.![]()
![]()
A w pestki mogę się bawić. To pestka.![]()
Tylko z buziakami będę bardziej ostrożna, skoro płeć zmieniłeś.

na biało - nie pasowało mi. kwitnący jak? - biało - ma szerszy wymiar. biel, to czystośc itp.
białoraj tez ładnie, jak dla mnie bardzo ładna zbitka.
jak myślisz? nieładnie z białorajem?
hej Milko, Milko : ))
Dodano -- 18 lis 2011, 23:23 --
bez dania racji - to już nadinterpretacja!lczerwosz pisze:w grze w okręty odpowiada się "pudło", gdy przeciwnik nie trafia w okręt. A ty "pestka" mówisz i plujesz pustymi pestkami bez dania racji.
1. to nie okręty, a sfrustrowana czereśnia
2. puste pestki mają tu znaczenie, choć nie podejrzewam, żeby wszystkie takie były, co to, to nie, bo świat by nie przetrwał, nie utrzymałby się w posadach, straciłby sens.
?
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: czas czereśni
kwitnący niegdyś biały raj
biało niegdyś kwitnący raj
kwitnący niegdyś bielanek raj
do wyboru, do koloru, byle kolor był biały
biało niegdyś kwitnący raj
kwitnący niegdyś bielanek raj
do wyboru, do koloru, byle kolor był biały
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: czas czereśni
kwitnący na biało baranek na łącelczerwosz pisze:kwitnący niegdyś biały raj
biało niegdyś kwitnący raj
kwitnący niegdyś bielanek raj
do wyboru, do koloru, byle kolor był biały
na biało baranek na łące kwitnący
baranek na biało na łące kwitnący
- ja nie wiem, co Wy macie do tej bieli. może dziś za słabo myślę, może jutro będzie lepiej, bardziej przejrzyściej i w pełnej krasie spojrzę na ten swój biały raj jeszcze raz
nie wiem, co powiedzieć
