Antrakt

[Leon Gutner]

Nigdy nie przyznam się do winy
Jeżeli nawet ud jej pragnę
To tylko uczeń ze mnie pilny

A to nie grzechy żadne

Gdy jest wzburzona lekko czekam
Finezji ani krzty w jej złości
Uczynić zamiast ciągle zwlekać

Bywa o wiele prościej

Jawi się sądem który przeżyć
Czar wzbudza zgody ostatecznej
Lecz tylko ze mną może zmierzyć

Jak długo potrwa wieczne

Nie umiem wtopić w wirtualizm
Tego co między nami rośnie
Zagrajmy gdy będziemy sami

To samo tylko głośniej




październik 2011

[MarkTom]

Nie umiem wtopić w wirtualizm
Tego co między nami rośnie
Zagrajmy gdy będziemy sami

To samo tylko głośniej

Leoś powiem tak

Po przeczytaniu
jestem pod strachem
ja wciąż syrenką
a ty maybachem

[semiramida]

Wojna płci? Dodaje pikanterii życiu:))) semi.

[coobus]

Nawet jeżeli ud jej pragniesz, to nie są grzechy żadne - ja też tak myślę. Mimo wszystko, jakiś soczysty grzech też mógłby Ci się przytrafić, a niech tam...
Do mnie trafia, i formą i treścią. I swoim urokiem

[P.A.R.]

Nigdy nie przyznam się do winy
Jeżeli nawet ud jej pragnę
To tylko uczeń ze mnie pilny

A to nie grzechy żadne

Nigdy nie przyznam się do winy
Jeżeli nawet ud jej pragnę
Bo uczeń ze mnie pilny
A grzechy żadne

Nie umiem wtopić w wirtualizm
Tego co między nami rośnie
Zagrajmy gdy będziemy sami

To samo tylko głośniej

Nie umiem w wirtualizm
Wtopić co z nami rośnie
Bo gdy będziemy sami
Zagramy jeszcze głośniej

daruj Czarodzieju
felernie wzięło mnie dzisiaj...

[Ewa Włodek]

antrakt - między grzechem a gniewem? Samo życie...

Pozdrawiam najcieplej, Leonie...
Ewa

[Leon Gutner]

Po przeczytaniu
jestem pod strachem
ja wciąż syrenką
a ty maybachem

Nie jestem przekonany do symboliki - chyba że chodzi o tradycję albo kulturę osobistą .
Miło cię gościć MT

Wojna płci? Dodaje pikanterii życiu:))) semi.

Z pewnością Semi - ale tylko wtedy kiedy nie prowadzi do dramatów
Powtarzalność w tej kwestii nie jest akurat najmądrzejsza przypadłością .
Dzięki za słówko

jakiś soczysty grzech też mógłby Ci się przytrafić, a niech tam...

Drogi Coob- ie z pewnością w niebie na Leona nie czekają. Przynajmniej jeśli chodzi o soczyste grzechy - dawno już przekroczyłem próg graniczny . Przynajmniej tak mi się wydaje - całkiem obiektywnie.
Poważnie - nie umiem sobie skojarzyć w żaden sposób uwielbienia do ud z grzechem .
Dziękuję za twoją obecność Coob .
Jest mi niezwykle miło .


Parku - daruję .
Wiem ze nie chcesz dla mnie źle nawet kiedy kładziesz słuszną radą całą koncepcję formy .
I pewnie masz rację - jak zazwyczaj - ale mnie dziś wzięło na taki eksperyment i chyba dotrzymam mu wierności .

Szacunek i podziękowanie .

antrakt - między grzechem a gniewem?

Niezwykle ciekawa koncepcja .
Nie wpadłem na nią ale ty zrobiłaś to za mnie Ewo .
Muszę przyznać że - pasuje .
Dziękuję za poświęcony czas .

Z uszanowaniem wszystkim L.G.

[MarkTom]

MarkTom pisze:
Po przeczytaniu
jestem pod strachem
ja wciąż syrenką
a ty maybachem


Nie jestem przekonany do symboliki - chyba że chodzi o tradycję albo kulturę osobistą .
Miło cię gościć MT

Leoś muszę wyjaśnić "pod strachem" (czyt.wrażeniem) ja wciąż syrenką..... to odnośnie stylu pisania w kontekście wcześniejszej naszej konwersacji byłem pewien że zrozumisz ot i cały rebus.Jest w tym miejsce na kropelkę zazdrości mimo wszystko.Może kiedyś i ja pojadę maybachem

Pozdrawiam cieplutko Marek

[Leon Gutner]

Ależ Drogi Marku - Leo nie ma kłopotu z rozumieniem a jak ma to po prostu pyta lub używa innych środków pomocnych w przyswajaniu wiedzy .

A kropelkę zazdrości rozumiem jeszcze lepiej . To nic złego . Motywuje do działania .
U Leona sporo tych kropelek kiedy czyta wiersze innych .

Pozdrawiam L.G.

[skaranie boskie]

U Leona sporo tych kropelek kiedy czyta wiersze innych .

Myślę, że niepotrzebnie.
Leo sam pisze na tyle dobrze, że kropelkować winni inni.
A przedmiotowy wiersz tę tezę zdecydowanie potwierdza.