daleko mi...

[Leon Gutner]

Tak TM nie gniewaj się na starego Leo ale daleko ci jeszcze daleko ...
Moi szanowni przedmówcy rzekli i słuchać ich należy.

Z uszanowaniem L.G.

[MarkTom]

Tak TM nie gniewaj się na starego Leo ale daleko ci jeszcze daleko ...

Leoś wszak o tym powyższe nic odkrywczego nie wniosłeś

Moi szanowni przedmówcy rzekli i słuchać ich należy.

Raczej napisali i owszem poczytałem czy posłuchać iż należy to raczej pozwól mi zadecydować.

Szkoda że nie czytasz w tekście nic więcej. To że daleko mi/ci jest w samym tytule. Można by zakończyć na tym czytanie powyższego i również napisać "błyskotliwy" komentarz.

Nigdy się nie gniewam bo i na co mam się gniewać.Raczej próbuje zrozumieć na czym polega niechęć to tekstów gdzie występuje prosty rym tzw.gramatyczny czy mówiąć kolokwialnie częstochowski.Bo wiesz Leo idąc takim tokiem rozumowania powinienem opluć Brzechwę, Tuwima, Konopnicką etc.
Patrząc z wysoka najczęściej widzimy tylko kontury.

Pozdrawiam cieplutko Marek

te wersy szczególnie mnie "raziły" brakiem poprawności - więc spróbowałam pokazać, w czym rzecz...

Dzięki Ewcia skorzystałem z sugesti tak zdecydowanie lepiej brzmi

Z pozdrowieniami Marek

[Leon Gutner]

Bo wiesz Leo idąc takim tokiem rozumowania powinienem opluć Brzechwę, Tuwima, Konopnicką etc.
Patrząc z wysoka najczęściej widzimy tylko kontury.

Kotku - wymienieni przez ciebie autorzy mają coś między rymami czego u ciebie brakuje .
Cytowanie ich nazwisk to raczej marne usprawiedliwienie swoich własnych ułomności twórczych które przecież każdy ma - a nie stawia w swojej obronie pisarzy znanych .

Ty jeszcze tego nie masz .

Powiedziałem tylko że słuchać należy moich przedmówców - wybór co oczywiste - należy do ciebie .
Możesz ich nie słuchać i pisać tak jak piszesz przez cały czas .
Efekt będzie taki ze będzie ci z tym bardzo dobrze .
Jeśli o to ci chodzi w pisaniu - to ja już ani słowa nie powiem

Z uszanowaniem L.G.

[MarkTom]

Kotku - wymienieni przez ciebie autorzy mają coś między rymami czego u ciebie brakuje .

Drogi Leo już jest troszkę jaśniej.Wymienieni autorzy mają coś czego u mnie brakuje.Wyczuwam sarkazm choć mogę się mylić

Cytowanie ich nazwisk to raczej marne usprawiedliwienie swoich własnych ułomności twórczych które przecież każdy ma - a nie stawia w swojej obronie pisarzy znanych .

Ależ nic podobnego w żadnej swojej obronie nie wymieniam wybitnych autorów raczej w obronie rymu.Jeśli chodzi o ułomności twórcze to właśnie o tym tekst.Zamiarem moim było w tych kilku wersach zawrzeć szczyptę autoironii nadzieji oraz deklaracji iż lubię to robić. Mimo tego że zdaje sobie sprawę iż warszat mam daleko niedoskonały. Mam nadzieję
"być może kiedyś się ziści położyć strofy na miśni" że kiedyś to się zmieni.To wszystko na temat tekstu oceniać nie mi jednak. Wciąż jeszcze laik w tej materii

Powiedziałem tylko że słuchać należy moich przedmówców - wybór co oczywiste - należy do ciebie .
Możesz ich nie słuchać i pisać tak jak piszesz przez cały czas .
Efekt będzie taki ze będzie ci z tym bardzo dobrze .
Jeśli o to ci chodzi w pisaniu - to ja już ani słowa nie powiem

Z uszanowaniem L.G.

Nic podobnego drogi Leo masz mówić a raczej pisać w czym rzecz bo jesteś zielony
cholera nie w dosłownym słowa znaczeniu bo znowu wyjdą jakieś niedomówienia

Widzisz Leo ten rodzaj kowersacji niesie z sobą ogromny ładunek nieporozumień.
Zawsze lepiej osobiście
wtedy będzie zaje fajnie

przynajmniej na gorąco można wyjaśnić wątpliwości.
Z poważaniem MarkTom

[Leon Gutner]

Kotku Leo nie ma kłopotów z niedomówieniami I nie ma monopolu na rację .
Ty piszesz i publikujesz - tak jak ja . Czytelnikowi oceniać a każdy miarę swoją ma .
Ja ci niczego nie wytykam . Po prostu oceniam wiersz wg własnych upodobań .

Z uszanowaniem L.G.

[anastazja]

Nie znam się na rymach, ale ogólnie, nie jest źle, ale to ja.

Pozdrawiam.

[MarkTom]

Nie znam się na rymach, ale ogólnie, nie jest źle, ale to ja.

Ja też się nie znam Malkontenci dziś w cenie Masz deficyt

Dzięki za uwagę