oskarżenie
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
oskarżenie
OSKARŻENIE
przeglądam się w nienawiści
jak w stali noży
kolejnymi z rozpaczą
przebijam zamknięte drzwi
dziś jedynie zimie
potrafię zaufać
trzeszczą furmanki
na śniegu
odjazd
...odjazd...
tyle jeszcze miejsc czeka
i dłoni wyciągniętych
po ciepło
nie teraz proszę
jeszcze nie teraz
przeglądam się w nienawiści
jak w stali noży
kolejnymi z rozpaczą
przebijam zamknięte drzwi
dziś jedynie zimie
potrafię zaufać
trzeszczą furmanki
na śniegu
odjazd
...odjazd...
tyle jeszcze miejsc czeka
i dłoni wyciągniętych
po ciepło
nie teraz proszę
jeszcze nie teraz
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
Re: oskarżenie
Ciekawy wiersz nawet mi te powtórzenia nie przeszkadzają
bo dobrze się z nimi czyta
bo dobrze się z nimi czyta

-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: oskarżenie
"przeglądam się w nienawiści
jak w stali noży
kolejnymi z rozpaczą
przebijam zamknięte drzwi"
jest fajno choć ja
to widzę:)
"przeglądam się w nienawiści
kolejnej rozpaczy
z chłodem stalowych noży
przebijam zatrzaśnięte drzwi
w tym jebanym zimnie
trzeszczą zamarznięte
kręgosłupy woźniców
nim odjadę
w ciepłych dłoniach
jeszcze tylko zakwili
dżezus krais "
jak w stali noży
kolejnymi z rozpaczą
przebijam zamknięte drzwi"
jest fajno choć ja

"przeglądam się w nienawiści
kolejnej rozpaczy
z chłodem stalowych noży
przebijam zatrzaśnięte drzwi
w tym jebanym zimnie
trzeszczą zamarznięte
kręgosłupy woźniców
nim odjadę
w ciepłych dłoniach
jeszcze tylko zakwili
dżezus krais "
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: oskarżenie
przeglądam się w nienawiści
kolejnymi rozpaczami
przebijam drzwi
i nawet zimie
nie potrafię zaufać
trzeszczą sanie
na śniegu
tyle jeszcze miejsc
dłoni wyciągniętych
pod płozy
nie teraz

kolejnymi rozpaczami
przebijam drzwi
i nawet zimie
nie potrafię zaufać
trzeszczą sanie
na śniegu
tyle jeszcze miejsc
dłoni wyciągniętych
pod płozy
nie teraz

-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: oskarżenie
Dziękuję za poczytanie:))) Ciekawe są Wasze propozycje, ale to już nie to samo. Poza tym nie trawię wulgaryzmów w poezji. Wiersze to nie rynsztok. Późnojesienne uśmiechy dla Was:))) s.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: oskarżenie
Od pierwszego do ostatniego słowa, niezwykły.
Trudno napisać coś bardziej rzeczowego, jak po prostu całość mi się podoba.
Twoja umiejętność władania słowem, wielka wyobraźnia, którą się czuje czytając. Żadnych banałów, wyświechtanych zwrotów, utartych poetyckich ścieżek. Świeżość. Piękna świeżość.

Trudno napisać coś bardziej rzeczowego, jak po prostu całość mi się podoba.
Twoja umiejętność władania słowem, wielka wyobraźnia, którą się czuje czytając. Żadnych banałów, wyświechtanych zwrotów, utartych poetyckich ścieżek. Świeżość. Piękna świeżość.


"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: oskarżenie
Wywal to pierwsze "jeszcze", semi.semiramida pisze:tyle jeszcze miejsc czeka
i dłoni wyciągniętych
po ciepło
nie teraz proszę
jeszcze nie teraz
Wiersz jest bardzo dobry. Zaczyna się od mocnego obrazu - nienawiść, noże, może chęć zemsty na kimś? Pozostaje jednak tylko bezradność. Kto z nas nie zna takich momentów, gdy w końcu trzeba się poddać, bo nie można walczyć z wiatrakami?
Później obraz zimy sugeruje chęć wycofania się, przynajmniej sezonowego, z życia. Peelka ufa zimie, liczy na zapomnienie, wyciszenie, ukojenie (poprzez sen zimowy). Pragnie wewnętrznej, choćby symbolicznej śmierci - odwołuję się tu do zimy jako do obrazu umierania przyrody.
Dalej - wizja furmanek - to jakby zapowiedź podróży w nieznaną, pełną nadziei przyszłość. Peelka jednak nie chce tych zmian, boi się ich, wzbrania się przed ich zaakceptowaniem. Nie potrafi oderwać się od roztrząsania, od rozpamiętywania. Chyba woli - przy najmniej na razie - tę zimę, te śniegi, stagnacje, ból. Coś ją bardzo mocno trzyma przy tym. Silne uczucie. Miłość? Tęsknota? Nieraz zdajemy sobie przecież, z całą świadomością, sprawę z tego, że coś straciliśmy, że coś przegraliśmy, że coś się już nie odstanie. A jednak - sprzeciwiamy się wszelkim nakazom, które mówią - zapomnij, idź naprzód.
Wiersz odczytuję więc jako opis pewnego etapu w życiu - pomiędzy upadkiem a powstaniem. Sporo na ten temat myślałam ostatnio, więc trafił do mnie - jak najbardziej.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: oskarżenie
wołanie o ciepło i zrozumienie, normalne ludzkie odruchy...także o życie w zmaganiu z chorobą
ciekawie Semi


ciekawie Semi

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów