XXL

[anastazja]

u schyłku jesieni
będziesz metką
seksownej bielizny

[Gloinnen]

[iskierka]

piękne

[Agata]

Niby okruch, a rozmiar jego XXL

[anastazja]

Glo -



iskierko




Agatko

[Sede Vacante]

Dopiero teraz wiem jak to skomentować, miałem trochę czasu, aby pomyśleć nad sensem.
Nie trzeba długo myśleć, ale są wiersze, miniatury, do których trzeba się przygotować. Smakować je, delektować się, a nie "przelecieć na zimno".
Taaaak. To i tak dobrze, bo większość kobiet starzejąc się(czy może po prostu "w podeszłym wieku") wyrzuca seksowną bieliznę i kupuje całe szuflady "reform", bo już nie przystoi inaczej.
A kiedy kobieta nadal czuje się atrakcyjna i seksowna, wcale nie musi być tylko "metką". Seks tkwi moim zdaniem w świadomości kobiet i mężczyzn. Dopóki czujesz się seksowny/a - jesteś takim. Więc trochę zależy to od podejścia.
ale inna interpretacja, czy droga myślenia na temat tej miniatury - to też opis brutalnego przemijania. Albo opis tego, jak społeczeństwa potrafią wykreślać z życia osoby w podeszłym wieku. Już nie są ciekawe, modne, piękne, nie trzeba z nimi rozmawiać, ani w ogóle otaczać się nimi, bo co one mają? Co najwyżej piękne opakowanie z butiku?
Tak się myśli, często. Jakby starość miała być już jakimś głosem hospicjum. Rakiem, nowotworem, czy coś.
A ileż fascynujących rzeczy można nauczyć się/dowiedzieć od osób starszych?
Aaaaa, temat na rok czasu
Jak ktoś pisał - miniatura XXL. Równie dobrze taki mógłby być tytuł.

[anastazja]

Jak ktoś pisał - miniatura XXL. Równie dobrze taki mógłby być tytuł. Sede podsunąłeś tytuł, nie lubię bez, nawet miniaturek.

Sede - Twoja interpretacja odnosi się do kobiet, pisząc ten okruch myślałam o mężczyznach

Serdeczności.


Dodano -- 05 lis 2012, 15:52 --

Niby okruch, a rozmiar jego XXL

Dziękuję Agatko, podsunęłaś tytuł

[Ewa Włodek]

preczytałam okruch, i pomyślałam, że się odnosi do kobiet i tego, co ze świadomością niektórych czyni upływający czas - czyli utwierdza je w przekonaniu, że straciły atrakcyjność. Ale po spojrzeniu na komentarze przeczytałam, że Autorka miała na myśli - mężczyzn. No i tak sobie myślę, że czasem faceci przestają oddziaływać na panie, i wtedy - klops...Ale też sporo zależy od nas, kobiey - nie dać im "zdziadzieć", a wtedy - warto będzie założyć seksowną bieliznę...

Pozdrawiam Cię z usmiechem...
Ewa

[Sede Vacante]

Sede - Twoja interpretacja odnosi się do kobiet, pisząc ten okruch myślałam o mężczyznach

Yyyy, kurczę, ktoś puka, muszę otworzyć. I telefon dzwoni...
Oj zostawiłem zupę na gazie...

[anastazja]

Yyyy, kurczę, ktoś puka, muszę otworzyć. I telefon dzwoni...
Oj zostawiłem zupę na gazie...