Zazdroszczę liściom na jesiennym wietrze

[Gloinnen]

Listopadowy wiatr za oknem
rozdziera noc na skrawki czerni.
Chmury zaczęły mroczną spowiedź;
czy ten zły czas
się jeszcze
zmieni?

Miłość wśród burz zgubiła trasę,
czekanie waży coraz więcej,
gniew mokre karki drzewom łamie
Szukam cię głosem,
ciałem,
sercem.

Gorycz gorącą strugą spływa
z oczu - by żalem czas przepalać,
zadaję deszczom mnóstwo pytań,
a cisza
tylko
odpowiada.

Podarte wątki w jednej chwili;
smutek powierzam widnokręgom.
Jak trudno unieść ciężar winy!
Niech mnie pochłoną
chłód
i ciemność.



____________________
Glo.

[iskierka]

podoba mi się ten fragment

Listopadowy wiatr za oknem
rozrywa noc na strzępy czerni.
Chmury zaczęły mroczną spowiedź;
czy ten zły czas
się jeszcze
zmieni?

Reszta też jest dobra

[Gloinnen]

Dzięki. Jeszcze wprowadziłam kilka drobny korekt, bo wiersz wrzucony "na gorąco".

[Sede Vacante]

Piękny. Liryczny.

"rozrywa noc na strzępy czerni"
"Miłość wśród burz zgubiła trasę,
czekanie waży coraz więcej"
"z oczu - by żalem czas przepalać,
zadaję deszczom mnóstwo pytań"
"Niech mnie pochłoną
chłód
i ciemność." -- wyborne "potrawy" ze słów, najlepsze kawałki, choć całość jest tak misternie "złożona", jak jakiś barokowy salon.

Przeważnie mawiam w takich chwilach "snajperski", ale tutaj pasuje inne sformułowanie - "łucznicza doskonałość" - bo jakby jakiś baśniowy łucznik wypuścił strzałę w przestrzeń - tak wypuściłaś te słowa.

Dałbym orchideę, ale nie ma, więc "tylko"

[Gloinnen]

Sede...
...http://www.youtube.com/watch?v=AEXHB7pC ... ure=relmfu

[Sede Vacante]

Totalnie moje klimaty

[Malwina]

Czarodziejskie słowa mogą wiele, czekam aż peelce zaświeci słońce i nie będzie miała takich ponurych myśli

[Gloinnen]

Sede, jeśli lubisz Nox Arcana - polecam także Adriana von Zieglera - mnóstwo jego muzyki jest na YT. Dla miłośników depresyjnego gothic/pagan metalu na przykład - full wypas, jak mawiała młodzież.

Malwino - dziękuję serdecznie.

Pozdrawiam,


Glo.

[atoja]

nigdy
nie będzie pory na depresję
gdy wiersz za wierszem myśli łechce

[coobus]

Wyjątkowo patetyczny wiersz, jak na Glo, ale i tak w moim guście. Kto jak kto, ale ja nie powinienem wytykać nikomu patosu. Podoba mi się