Milcząca dzikuska

[anastazja]

na białym prześcieradle
wypełnia się
pragnienie jutro
zostanie

uśmiech smutku
on wie co dalej
jak ptak wyczekuje
godzin odlotu

ten pokój zapamięta
na zawsze
nawet jeśli zapomni
jego imię i twarz

[Ewa Włodek]

zadziwiający obraz. Kojarzy mi się z pewnym zjawiskiem kulturowym - w niektórch plemionach afrykańskich istnieje hmmm -"funkcja" defloratora...Czyzbyś - o tym? Albo - o niewolnictwie seksualnym, co też niej jest rzadkie?

Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

[Sede Vacante]

Nie no, ty mnie rozbrajasz
Pięknie opisujesz dramatyczną skądinąd sytuację, gdy ona pierwszy raz, ale raz nieudany.
Niebanalnie, ciekawie, z wielką wyobraźnią, wysmakowanym stylem.
Eee, anastazja, ja się nie bawię, tu nie ma warkoczyka, za który można pociągnąć

[SamoZuo]

Jak taki baran z tego kolesia, to gdzie tu problem ?! Niech odlatuje w cholerę!
Wiem,że ja mam dziwne refleksje, ale taka już jestem.


Pozdrawiam

[ono]

nienazwany taniec

ciekawy wers/metafora - choć przymiotnikowa

jutro zastygnie

jw


ale ogólnie wiersz mnie nie przekonał

[atoja]

Hej Ana
czy nie zbyt dużo tu dosłowności
a może wiersz mówi zupełnie o czymś innym

[anastazja]

Ewuniu - nie o tym, ale mogłaś tak odczytać. Jednakże zmieniłam pierwszą, (zbyt dosłowna ) i patetyczna. Wiersz o każdej młodej dziewczynie, która zachowuje się jak dzikuska, gdy... pierwszy raz.

Dziękuję i pozdrawiam




Eee, przesadziłeś Sede





Hej Ana
czy nie zbyt dużo tu dosłowności

pewnie, że tak - własnie zmieniam co, nie co.

buziaczek

[Gajka]

Nasti

Czytałam obie wersje ... ta wydaje się bardziej enigmatyczna, pozwala
lawirować wyobraźni... i o to chodzi
Podoba mi się tytuł

[anastazja]

Gaju - bardzo mi miło.

Dziękuję

[kamyczek]

Pierwszej wersji nie czytałam, więc powiem tylko: aktualna wersja jest bardzo ciekawa. Podoba się.
Pozdrawiam, anastazjo.