Rozmowa z Aniołem

[Malwina]

Aniele Boży wierny stróżu,
wiem dobrze, że nie jestem miła,
a Ty uparcie przy mnie stoisz,
pilnujesz bym się nie zgubiła.

Śmiałych pomysłów miewam sporo,
drogi wybieram często kręte,
musisz więc sporo się namęczyć,
bym nie wypadła za zakrętem.

Od wczoraj wiem o Tobie więcej,
że jednak na mnie Ci zależy,
postaram się być trochę lepsza,
w końcu musimy jakoś przeżyć.

Zanim coś zrobię nie najmądrzej,
poproszę Ciebie o korektę,
w końcu masz lepsze rozpoznanie,
myślę, że błyśniesz swym konceptem.

Gorzką samotność skryj pod skrzydła,
chcę żyć ciekawie, niebanalnie,
umiarkowanie się zamartwiać,
niech wszystko stanie się normalne.

Codziennie proszę mocno wspieraj,
rozśmieszaj, kochaj, upominaj,
bo wiesz, że życie ma się jedno,
a każdy dzień tak szybko mija.

[iskierka]

On wszystkich nas strzeże od złego
świetny wiersz

[coobus]

nooo, wymagania masz zbyt duże
jestem aniołem, a nie stróżem

Wydawało mi się, że anioł puścił oko, ale pewnie dawał Ci tym znak, że Cię wysłuchał. Nie patrz na to, co knuje Coobus, zazdrośnik. Swój blog przed laty zacząłem jako anioł, tak mi się ubzdurało, ale odebrano mi skrzydła, bo chciałem za wysoko latać. Teraz już mam z tym spokój. Jak napisał w jednym z wierszy Kofta, już nie muszę się starać być kimś, mogę sobie pozwolić na to, by być nikim.
Ładne te Twoje refleksje

[Leon Gutner]

Ładne .
Może w niektórych miejscach przeszyte ściegiem nierównym ale wszystko razem zabrzmiało sympatycznie .
Jeśli Anioł - twój stóż umie czytać - winien być rad z takowych strof .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

no, i podagała sobie peelka Malwiny z Aniołem...Ładnie, spokojnie...

Pozdrawiam, Malwinko...
Ewa