Przeczytałam z niemałym zaciekawieniem dwa razy.Akcja wciąga, lubię taki styl narracji.Jednak sprawy są takie zawiłe,że chętnie doczytałabym, jak policja ustaliła fakty. Serdecznie pozdrawiam Autorkę, liczę na dalsze opowieści
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią. Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/