przedsenne listy

[iTuiTam]

• • • przedsenne listy
      
      
      piszesz a w etui dłoni talizman
      srebrne serduszko łagodzi niepokój
      
      wymykają się słowa spod palców
      kaligrafia czekania rozterki wielokrotne
      kropki w zanadrzu koperty
      znaczą coraz więcej niż deszczowe
      ciepłe gonitwy pod stare klony
      
      pocałunki
      piszesz o a zatem jesteś gdzie
      obnażone godziny układają senny deseń
      i kołyszą się pergaminowe liście
      na spisywanym szeleście
      w drzewach jakich
      nie ma
      
      jeszcze
      
      
      
      iTuiTam
      1 IX 2012

[em_]

Nastrojowa, delikatna poezja. Ładne to :-)

Dodano -- 22 lis 2012, 20:20 --

[Ewa Włodek]

listy, tradycyjne listy, takie pisane na papierze i posyłane w kopertach - teraz coraz rzadsze. Ale przez motyw takiego listu wiersz jest specyficzny: bardzo ludzki, bardzo nastrojowy, liryczny...Ktoś pisze list, i wkłada w ten zapis, w zrytualizowane gesty, towarzyszące pisaniu listu, całego siebie, swoje obawy, drżenia, myśli, uczucia... Podoba mi się...

pozdrawiam ciepło...
Ewa

[iskierka]

świetny, nic dodać nic ująć

[iTuiTam]

em, Ewa Włodek, iskierka: dziękuję za czytanie i zostawione słowa.

serdecznie
iTuiTam

[e_14scie]

liście
na spisywanym szeleście
w drzewach jakich
nie ma

jeszcze

Jeden rym się przyplątał 3LŻ
Poza tym, ciekawie opisana wartość słowa prawdziwie pisanego, nie wystukanego.
Literki żyją i posiadają tę niezbywalną wartość, że stawiała je ręka...
Subtelny wiersz

[iTuiTam]

Dziękuję za czytanie Ev, za słowa.

Przyplątaniec zamierzony, bo ja taka jestem 'zamieszana'.

serdecznie
iTuiTam

[Gloinnen]

Jeden rym się przyplątał 3LŻ

Nie mam nic przeciwko. Jest to delikatny rym, a swoim brzmieniem doskonale podkreśla treść, opowiada fakturą dźwiękową szelest opadających liści.

pocałunki
piszesz o a zatem jesteś gdzie
obnażone godziny układają senny deseń
i kołyszą się pergaminowe liście
na spisywanym szeleście
w drzewach jakich
nie ma

jeszcze

Piękny obraz. Przemawia do wyobraźni. Niby jesień, listy, liście - wyjeżdżone koleiny, ale można wciąż jeszcze zrobić to ciekawie, nastrojowo i coś nowego pokazać w tych klimatach.
A rym - który Ewa zganiła - dla mnie jest właśnie wisienką na torcie.

Pozdrawiam,


Glo.

[anastazja]

Urokliwy wiersz, ja pamiętam pisane listy, mam trochę z czasów młodości.

Z pozdrowieniem TuiTam

[Alek Osiński]

Śliczności

w drzewach jakich
nie ma

jeszcze

Długo mi to będzie chodzić po głowie...

Pozdrawiam