Paskudna zazdrość

[Malwina]

Zazdrosna jestem o te wieczory
które codziennie spędzasz nie ze mną
kiedy nic nie wiem co ty porabiasz
różne obrazy podsuwa ciemność

zazdrosna jestem zwłaszcza o noce
które sprzyjają wiernym kochankom
a ja jak dotąd samotnie sypiam
a przecież jestem twoją wybranką

zazdrosna jestem nawet o ranki
co pachną świeżo parzoną kawą
i przeciągają się tak leniwie
by rzeczywistość pokazać nagą

zazdrość to ponoć siostra miłości
możliwe mają wspólną macochę
mogłyby czasem pójść na ugodę
i być dla siebie milsze choć trochę

[Gloinnen]

Spodobał mi się!
Lubię, gdy o sprawach z reguły i z definicji ponurych, przytłaczających - ktoś pisze lekko, z przymrużeniem oka. Z Twojej poezji - jak zwykle - pomimo smutków i smuteczków - emanuje optymizm. Tak, jakbyś chciała powiedzieć - jest ciężko, człowiek znajduje się raz na wozie, raz pod wozem - ale grunt, to mieć do wszystkiego dystans, umieć się śmiać, zachować pogodę ducha.

kiedy nic nie wiem co ty porabiasz

Moim zdaniem ten wers do poprawki. Albo "nic nie wiem", albo "nie wiem co ty porabiasz".

"bo kiedy nie wiem co ty porabiasz" ---> może w ten sposób zapisz?

zazdrość to ponoć siostra miłości
możliwe mają wspólną macochę

Świetna myśl. Trafne spostrzeżenie, godne rangi "aurea dicta".

Pozdrawiam,


Glo.

[Ewa Włodek]

zazdrosna jestem nawet o ranki
co pachną świeżo parzoną kawą
i przeciągają się tak leniwie
by rzeczywistość pokazać nagą

zazdrość to ponoć siostra miłości
możliwe mają wspólną macochę
mogłyby czasem pójść na ugodę
i być dla siebie milsze choć trochę

te strofy szczególnie mi się spodbały, Malwinko, bo jak człowiek popatrzy na związek z prrspektywy, to te poranki pachnące wspólnie pitą kawa wydaja się więcej warte od upojnych nocy. A pointa - mądra...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[Leon Gutner]

Zazdrość w zasadzie nie jest zjawiskiem złym w założeniu . Wprowadza dozę ekscytacji , pobudza i motywuje .
Niestety łatwo przekroczyć granicę i uczynić z zazdrości tragedię lub dramat .
To całkiem sympatyczny wierszyk odkrywający sekrety zazdrości oraz jej powody którym ulega pewna Malwina

Leo z przyjemnością L.G.

[iskierka]

Czytałam go wczoraj, ale nie miałam siły komentować.
Spodobał mi się, jak czysto i lekko się czyta

[P.A.R.]

Spodobał mi się!

mnie fragmenty, nie chciałbym umniejszyć...
czegokolwiek

by rzeczywistość pokazać nagą

jak avatar

[Gloinnen]

Avatar jest rzeczywiście... zwalający z nóg...

[anastazja]

zazdrość to ponoć siostra miłości
możliwe mają wspólną macochę
mogłyby czasem pójść na ugodę
i być dla siebie milsze choć trochę

Z nutką ironii, dobry jest.

[coobus]

Zmieniłaś się Malwinko. Chyba Cię spotkałem kiedyś w Rzymie, na wakacjach. Ładnie Ci w tym nowym avatarze.

zazdrość to noce ze snu odarte
żółte godziny żółte miesiące
zazdrość to wściekłość nad czyimś fartem
to drżące ręce, to myśli drżące


Czasami zazdrość ma ludzką, zatroskaną twarz. Nie jest z nią tak źle. Twój wiersz pozwala ją oswoić. Ładny wiersz

[Malwina]

Coby,czyżbyś Ty był tym dziennikarzem?No,proszę, jaki świat jest mały.

Dodano -- 08 gru 2012, 23:41 --

Dziękuję wszystkim za uwagi, przesyłam kwiaty z mojego okna namalowane przez mróz