Czeladnik u Bruegel'a maluje taniec śmierci

[misza]

Chłopska muzyka pognała galopem,
aż pod powałę, nie ustając w biegu;
w girlandach czosnku, wśród brązowych cebul.
Z beki trysnęło piwo, ciemnozłote;
prosto w zgłodniałe paszcze pustych szklanic,
bo biesiadnicy wciąż nie są pijani.

Dziewuchom w tańcu kolebią się piersi,
w rozsznurowanych przez chłopców stanikach.
Proboszcz w sutannie, musi ślinkę łykać,
w parze z żebrakiem, co to się powiesił.
Biedny nieboszczyk, poczuwszy woń piwa,
przybył do karczmy, w której dawniej bywał.

Czerwony diabeł wygląda zza pieca.
Szczerbatą mordę wyszczerzył z radości,
za cebrem z wodą gniazdko sobie mości.
Przez komin w kuchni, na chwilę, tu wleciał
trochę się ogrzać, bowiem deszcz go dopadł.
A zima blisko - już chłodny listopad.

Tańcują wszyscy, tylko brak kostuchy;
jej kosa stoi oparta o żarna.
Nie ma co liczyć na to, że umarła.
Na stole został szklany gąsior – suchy.
Śmierć gnije w kącie, w trzy dupy zalana
- trzeba się bawić , mając czas do rana.

[Ewa Włodek]

Śmierć gnije w kącie, w trzy dupy zalana
- trzeba się bawić , mając czas do rana.

super pointa, Miszko! Żyjmy, póki życia, a śmierć - jak wytrzeźwieje to sobie o nas przypomni, nie ma zmiłuj się...A Breugela suuuper opowiedziałeś...

moc uśmiechów posyłam...
Ewa

[misza]

Niech nigdy nie trzeźwieje,
a zabawa się nie kończy

[Leon Gutner]

Uwielbiam taką formę ..
A jak występuje do spółki z balladowym " zawodzeniem " to już niemal dzieło .
Moje uznanie .

Z ukłonem L.G.

[coobus]

Śmierć gnije w kącie, w trzy dupy zalana. Jest jak Presley i idee Lenina - wiecznie żywa. Dlatego nie umarła. Warto zapisać ten sposób na długie życie, i starać się upić śmierć. Ale przed tymi, którym może sie to udać, lata treningu. Kto chce, niech próbuje. Dzięki Misza, za ten pomysł.

[misza]

Dzięki, Leo

Coobus, repetitio est mater studiorum.
Systematycznie ponawiając próby zbliżamy się
do celu

[skaranie boskie]

Doczekałem się, ***.
Misza napisał wiersz, na swoim (czytaj najwyższym) poziomie.
Jest pięknie, jak u tytułowego Bruegel'a, a co najmniej, jak u jego czeladnika.
Kupuję w całości i bez targów.

[iskierka]

ciekawy tytuł

[anastazja]

Dziewuchom w tańcu kolebią się piersi,
w rozsznurowanych przez chłopców stanikach.

rozbawiło mnie

[misza]

Fioletowa Małpo

Z podziękowaniem od czeladnika

Iskierko

Wszystko się zgadza

Anastazjo

Teraz chłopcy na zabawach mają znacznie łatwiej