Poeta pijąc też czuje

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Poeta pijąc też czuje

#1 Post autor: NathirPasza » 20 lis 2011, 22:05

Poeta pije
(szkoda słów)

- R. Wojaczek ***(szkoda słów)







I wódka (po przerwie)

jeszcze jedna i będę mógł krzyczeć
to dla mnie orgazm
całujcie mnie wszyscy w dupę!
albo po prostu zdejmijcie kurtki zimowe
pod puchem
nie macie więcej niż ja

ataki śmiechu - darujcie


II wódka (bez przerwy)

muzyka zakrada się
poprzez wilgotne krocza tancerek
wiem
rozumiemy się bez słów
penis i wielka nadzieja
obdarta ze skóry bardziej
bo przecież nikt nie rodzi się pozbawiony
wrażliwości na życie
jebać to

śmiech nas odkupi


III wódka (Boże. Oby ostatnia!)

miałem wiarę - nie miałem - znowu mam
czary mary z emotką zamiast kropki
nowy świat wymaga skrócenia formy
więc wkładam ci pięść pomiędzy wargi
rzygaj prawdą w moje usta
przecież nie będę zgrywał pruderyjnej kurwy
za dużo ich wokół
wolę jak mnie obnażasz

IV wódka (Bóg nie ma litości)

butelka pusta w nasze krocza
amen
a ponad tym zdrada bo nie potrafię
kochać Cię jak człowieka
wolałbym efekt spalania
benzyny lub prochu
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Poeta pijąc też czuje

#2 Post autor: Gloinnen » 21 lis 2011, 11:59

Czytałam już podobny tekst Artiego, z tym, że tam chodziło o piwo - u Ciebie wódka - trunek mocniejszy, to i wiersz w wymowie mocniejszy także.
W ogóle nie przepadam za motywem chlania w poezji, trzeba umiejętnie to zrobić, żeby nie wypadło banalnie. Jak widzę, że wątkiem przewodnim będą stany poalkoholowe - od razu wyostrza mi się oko, bo obawiam się albo rozmazania pijanego peela, albo zbuntowanego bełkotu.
W każdym razie - wbrew pozorom, temat nie jest łatwy, bo wierszy o piciu i pisaniu powstało multum, więc trzeba się wysilić umysłowo, aby stworzyć coś oryginalnego.

Pierwsza strofa - dobra.
NathirPasza pisze:-całujcie mnie wszyscy w dupę!
Zapisałabym to bez myślnika.
NathirPasza pisze:darujcie atakom śmiechu
Czy nie naturalniej wyszłoby, gdybyś napisał "darujcie ataki śmiechu"? Wiem, że to trochę coś innego, ale w mojej opinii brzmi przejrzyściej.

Druga - też.
NathirPasza pisze:muzyka zakrada się
poprzez wilgotne krocza tancerek
Świetny obraz. :ok:
NathirPasza pisze:wiem
rozumiemy się bez słów
ja - penis
ty - wielka nadzieja
obdarta ze skóry bardziej
bo przecież nikt nie rodzi się pozbawiony
wrażliwości na życie
jebać to
śmiech nas odkupi
Podkreślone zwroty - do śmietnika.

"penis i wielka nadzieja" - tak bym to połączyła.

"śmiech" - można wymienić na coś innego (bo już był w pierwszej części), akurat tutaj mamy mnóstwo synonimów, może nawet bardziej dosadnych, bardziej precyzyjnych - mnie na przykład pasowałoby tutaj "szyderstwo", albo coś w tym klimacie. Oczywiście niczego nie narzucam.
NathirPasza pisze:poza podejrzeniami o normalność
Z trzeciej części to bym usunęła, bo odbiera powera "wolę jak mnie obnażasz" - takie zakończenie byłoby zdecydowanie dobitniejsze.
NathirPasza pisze:butelka pusta w twoje
moje
krocze i nas wszystkich amen
a ponad tym zdrada bo nie potrafię
kochać Cię jak człowieka
wolałbym efekt spalania
benzyny lub prochu
To już lepiej:

"butelka pusta w nasze krocza
amen"

"Cię" - z małej litery.

W wierszu zabrakło mi pointy, czegoś, co podsumuje ten cykl, da na końcu kopa czytelnikowi. Bo póki co utwór sprawia wrażenie niedokończonego.

Ogólne wrażenie pozytywne, tylko trzeba jeszcze nad tym tekstem trochę posiedzieć i przemyśleć finał.

Pozdrawiam,
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Poeta pijąc też czuje

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 21 lis 2011, 12:28

Wierszy o chlaniu powstało już multum, niektórzy twierdzą że za dużo...
Co do wiersza:
pierwsza jest bardzo dobra, chociaż puentę rozegrałbym nieco inaczej: atak śmiechu - darujcie.;
W drugiej zrezygnowałbym ze słów wiem i bardziej oraz ze zwrotu jebać to, puentę oddzieliłbym enterem;
Trzecia - miałem wiarę - nie miałem - znowu mam
czary mary z emotka zamiast kropki
wal się!
- w ogóle mi to nie "leży" najpewniej pozbyłbym się tych wersów bez grzebania.
Czwartą pozostawiłbym bez zmian.
Przepraszam za tą operację na żywym ciele wiersza.

Ps.: A propos Wojaczka wczoraj szukałem jego grobu i nie znalazłem, na szczęście mam blisko więc jeszcze się wybiorę.

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Poeta pijąc też czuje

#4 Post autor: NathirPasza » 21 lis 2011, 12:30

Gloinnen pisze:W wierszu zabrakło mi pointy, czegoś, co podsumuje ten cykl, da na końcu kopa czytelnikowi. Bo póki co utwór sprawia wrażenie niedokończonego.

Ogólne wrażenie pozytywne, tylko trzeba jeszcze nad tym tekstem trochę posiedzieć i przemyśleć finał.
IV część jest finałem. W moim odczuciu dobitnym, ale może nie aż tak uderzającym jakby wymagała tego forma pozostałych.
Gloinnen pisze:NathirPasza pisze:
-całujcie mnie wszyscy w dupę!


Zapisałabym to bez myślnika.

NathirPasza pisze:
darujcie atakom śmiechu


Czy nie naturalniej wyszłoby, gdybyś napisał "darujcie ataki śmiechu"? Wiem, że to trochę coś innego, ale w mojej opinii brzmi przejrzyściej.
Obie zmiany są dobre :)
Gloinnen pisze:"penis i wielka nadzieja" - tak bym to połączyła.

"śmiech" - można wymienić na coś innego (bo już był w pierwszej części), akurat tutaj mamy mnóstwo synonimów, może nawet bardziej dosadnych, bardziej precyzyjnych - mnie na przykład pasowałoby tutaj "szyderstwo", albo coś w tym klimacie. Oczywiście niczego nie narzucam.
Połączenie fajnie wyszło więc zastosuję. Nad synonimem się jeszcze zastanowię. Szyderstwo jest zbyt jednoznaczne. Śmiać się można z różnych powodów.
Gloinnen pisze:NathirPasza pisze:
poza podejrzeniami o normalność


Z trzeciej części to bym usunęła, bo odbiera powera "wolę jak mnie obnażasz" - takie zakończenie byłoby zdecydowanie dobitniejsze.
Taa... Też nad tym myślałem.
Gloinnen pisze:"butelka pusta w nasze krocza
amen"

"Cię" - z małej litery.
:ok:


Dzięki Glo. Poprawiam co się da. A zakończenie musi wystarczyć jakie jest :)

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Poeta pijąc też czuje

#5 Post autor: NathirPasza » 21 lis 2011, 12:40

NathirPasza pisze:W ogóle nie przepadam za motywem chlania w poezji, trzeba umiejętnie to zrobić, żeby nie wypadło banalnie. Jak widzę, że wątkiem przewodnim będą stany poalkoholowe - od razu wyostrza mi się oko, bo obawiam się albo rozmazania pijanego peela, albo zbuntowanego bełkotu.
W każdym razie - wbrew pozorom, temat nie jest łatwy, bo wierszy o piciu i pisaniu powstało multum, więc trzeba się wysilić umysłowo, aby stworzyć coś oryginalnego.
Marcin Sztelak pisze:Wierszy o chlaniu powstało już multum, niektórzy twierdzą że za dużo...
Chlanie i pisanie zawsze szło w parze. Tak samo jak narkotyki i seks. Ze wszystkimi rodzajami twórczości tak jest.
Tylko że to nie jest wiersz o chlaniu. Skupiliście się na podtytułach w wierszu... :no:

Marcin Sztelak pisze:pierwsza jest bardzo dobra, chociaż puentę rozegrałbym nieco inaczej: atak śmiechu - darujcie.;
To sobie wykorzystałem ;)
Marcin Sztelak pisze:W drugiej zrezygnowałbym ze słów wiem i bardziej oraz ze zwrotu jebać to, puentę oddzieliłbym enterem;
jebać to jeszcze przemyślę. Enter jak najbardziej zastosuję :D
Marcin Sztelak pisze:Trzecia - miałem wiarę - nie miałem - znowu mam
czary mary z emotka zamiast kropki
wal się! - w ogóle mi to nie "leży" najpewniej pozbyłbym się tych wersów bez grzebania.
:crach: Mnie leży. Wolałbym żeby zostały.

Dzięki za podpowiedzi :)


Pozdrawiam :beer:
NP

Nie wiem gdzie jest jego grób. Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło, żeby go szukać... :wstyd:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Poeta pijąc też czuje

#6 Post autor: Marcin Sztelak » 21 lis 2011, 12:47

We Wrocławiu, na cmentarzu Świętego Wawrzyńca. Byłem na spacerze i postanowiłem poszukać...

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Poeta pijąc też czuje

#7 Post autor: NathirPasza » 21 lis 2011, 12:48

Daleko nie mam. Może przy okazji też poszukam.
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Arti

Re: Poeta pijąc też czuje

#8 Post autor: Arti » 21 lis 2011, 13:39

Kuba, czytałem już wczoraj
nie chciałem komentować na gorąco

ataki śmiechu - darujcie

darujcie ataki śmiechu

miałem wiarę - nie miałem - znowu mam
czary mary z emotką zamiast kropk
i
nowy świat wymaga skrócenia (krótszej) formy
więc wkładam ci pięść pomiędzy wargi
rzygaj prawdą w moje usta

przecież (bez przecież) nie będę zgrywał pruderyjnej kurwy
za dużo ich wokół
wolę jak mnie obnażasz

początek strofy do dupy
pięść i rzyganie potraktowałem z przymrużeniem oka
nie uważam za dobry motyw
widzę to tak:

nowy świat wymaga krótszej formy
nie będę zgrywał pruderyjnej kurwy
za dużo ich wokół
wolę jak mnie obnażasz


Kuba poszedłeś na żywioł, to fajny emocjonalny tekst
ja bym go trochę wyciszył, choćby jak wyżej
wydaje mi się, że warto go dopracować
dla mnie jest zbyt surowy
myślę że wiesz o czym mówię

Pozdro

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Poeta pijąc też czuje

#9 Post autor: NathirPasza » 21 lis 2011, 14:09

Arti pisze:Kuba poszedłeś na żywioł, to fajny emocjonalny tekst
ja bym go trochę wyciszył, choćby jak wyżej
wydaje mi się, że warto go dopracować
dla mnie jest zbyt surowy
myślę że wiesz o czym mówię
Myślę, że nie mam pojęcia. Tekst jest dopracowany jak na mój gust.
Arti pisze:nowy świat wymaga skrócenia (krótszej) formy
Sorry, ale to jest to samo...
Arti pisze:początek strofy do dupy
pięść i rzyganie potraktowałem z przymrużeniem oka
nie uważam za dobry motyw
:no:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

SamoZuo

Re: Poeta pijąc też czuje

#10 Post autor: SamoZuo » 21 lis 2011, 22:21

U Ciebie jak zawsze fajne klimaty, ciekawie, nietypowo, niebanalnie i z pomysłem.

Pozdrawiam
Katrin

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”