*** czwarta

[P.A.R.]

*** czwarta







czwarta

zziębnięty wieczór pobiegł po węgiel
nie ma go długo

jak cienia na zawianych sztachetach
oczy szklą się paprociami

pusty wazon

w gawrze kieszeni próbuję ukryć chłód
żeby nie pękły palce

rozcinające czas
wokół szyi



Łódź.15.12.2010.

[Jarek B]

...widać! ...że Mistrz...nie z pierwszej łapanki...nie mi "łajzie"...dochodzić sedna...ale utwór jest (w moim mniemaniu)...głęboki-pozdrówka

[iTuiTam]

...
rozcinające czas
wokół szyi

Czas się pętli i powtarza czwartą.
Napisałeś 'martwą naturę'.

serdecznie
iTuiTam

[Ewa Włodek]

samotna czwarta
drży z zimna

zaciska na szyi
chłodną pętle

warto
doczekać świtu?

tak Cię jakoś odczytałam. P.A.R-ze...

uśmiechy posyłam liczne...
Ewa

[anastazja]

w gawrze kieszeni próbuję ukryć chłód
żeby nie pękły palce

rozcinające czas
wokół szyi

to - moje

[iskierka]

świetny tekst, myślę, że od ciebie sie też nauczę. Co?

[e_14scie]

choroba czwartej rano...
zwięźle i jak trzeba

[Damian Sawa]

Potrafisz, od kiedy pamiętam! Za wiersz

[ono]

pusty wazon

w gawrze kieszeni próbuję ukryć chłód
żeby nie pękły palce

to bardzo!

[atoja]

pomiędzy
dniem a mrokiem
pętla czasu...