jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy dwa

Dłuższe utwory prozatorskie publikowane w odcinkach

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy dwa

#1 Post autor: AS... » 03 gru 2012, 11:06

od początku
w poprzednim odcinku


Nie mamy pełnych umiejętności postrzegania. Wiemy, że Ola wyszła za mąż za Marka,
który niespecjalnie przepada za kotem Oli, widzimy worek w którym cichutko siedzi sobie kot,
a kiedy Ola wraca do domu rozwiązuje węzeł i stęsknione kocisko ląduje na kolanach pani.
Gdybyśmy jednak mieli umiejętność postrzegania czwartego wymiaru, obserwowana przez nas scena
mogłaby wyglądać zupełnie inaczej: przede wszystkim dostrzeglibyśmy, że worek w którym siedzi kot
jest... zawiązany z obu stron - z jednej strony widzimy Olę z kotem na kolanach i Marka czytającego
gazetę, a z drugiej - no właśnie - Ola rozwiązuje worek, bierze kota na ręce, a Wacek(!) stawia
na stole dwie filiżanki z kawą!
Oczywiście nie posiadamy umiejętności widzenia czterowymiarowego, więc nie widzimimy świata,
w którym Ola jest żoną Wacka. Na tej podstawie nie możemy jednak zanegować istnienia czwartego
wymiaru. Nie widziałem na oczy Australii, a przecież nie wątpię, że ona istnieje.
Nasza sytuacja przypomina sytuację pewnych owadów, które zdają się nie postrzegać trzeciego wymiaru.
Nartniki. Dzięki doskonale hydrofobowym odnóżom i napięciu powierzchniowemu, wiodą życie
chodząc po wodzie. Uciekają przed cieniem, ale nie dostrzegają niebezpieczeństw czychających w głębi
stawu (ryby) i nie widzą zagrożeń czających się w powietrzu (ptaki). Ot, typowe płaszczaki,
których świat jest dwuwymiarowy - mogą nie wierzyć w trójwymiarową przestrzeń i niezwykle trudno
byłoby je przekonać, że ich prawdziwy świat taki właśnie jest. Nas równie trudno przekonać,
że świat w którym istniejemy może mieć więcej wymiarów niż te, które postrzegamy...
Spróbujmy założyć, że przestrzeń w której egzystujemy jest czterowymiarowa i oznaczmy ją ABCD.
W takiej przestrzeni istnieje nieskończenie wiele przestrzeni trójwymiarowych - zupełnie tak samo
jak na płaszczyźnie istnieje nieskończenie wiele prostych, a w przestrzeni trójwymiarowej
nieskończenie wiele płaszczyzn, ale dwie przestrzenie trójwymiarowe w przestrzeni ABCD są szczególne.
Jedna z nich - to nasz świat ABC. Możemy przyjąć, że AB jest ziemią a C niebem. Okazuje się jednak,
że nad naszym padołem AB istnieje w świecie czterowymiarowym drugie niebo: D.
Czy to właśnie w przestrzeni ABD Ola jest żoną Wacka? Czy tam grasuje drugi kot z dwustanu Schrödingera?
Czy w nieskończoności przestrzeni trójwymiarowych mieszczą się wszystkie rzeźby, których nie stworzył
Michał Anioł? Być może, ale...
o tym w następnym odcinku.

Gabriela
Posty: 364
Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31

Re: jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy

#2 Post autor: Gabriela » 03 gru 2012, 17:58

to nie opowiadanie. :)
to teoria.

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy

#3 Post autor: AS... » 03 gru 2012, 19:03

ale o tym w następnym odcinku :)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy

#4 Post autor: Ewa Włodek » 12 gru 2012, 15:22

hmmm - teoria...A czy ktoś widział kota, który grzecznie siedziałby w worku, i po jego rozwiązaniu wskakiwałby na kolana pani? Oj, obawiam się, że to też - teoria... ;)
Bo w praktyce ten kot rozszarpałby worek, nawiał i zaszył się w miejscu, które on uzna za bezpieczne, a do pani to by się zbliżył po dłuuuuiej obserwacji...Niezależnie od tego, czy w wymiarze ABC, Czy ABCD...
Fajnie ie czytało...
:) :)
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

iskierka

Re: jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy

#5 Post autor: iskierka » 12 gru 2012, 19:30

widzimimy :myśli: albo widzimy, albo widzi-mimy

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: jak napisałem "szatańskie wersety" (III) - jeden kot czy

#6 Post autor: skaranie boskie » 16 gru 2012, 15:04

A ja się wstrzymam z komentarzem do następnego odcinka, który autor przecież zapowiedział.
Chyba, że już go napisał i umieścił na forum, ale...
W czwartym wymiarze?
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „CIĄG DALSZY NASTĄPI”