Póki się ogień tli w lampionie

[Gloinnen]

Jeszcze w myślach się kłębi dym dawnych pożarów,
jeszcze ciepłe popioły; nad nimi cień błądzi.
Iskry groźną czerwienią szyderstwo ślą światu,
niepokorne płomienie wciąż chcą się odrodzić.

Lecz czy warto szaleńczo wspomnieniem rozniecać
wśród dni dawno minionych - pożogi bez końca?
Czas płynący spokojnie, gdy burza usnęła,
miękkim szeptem usypia spłakane pustkowia.

Ludzie kar nie darują, lecz życie trwa nadal;
może kiedyś w podziemiach się światło przebudzi?
Serce - sługa posłuszny - zmilczawszy pytania,
niestrudzenie wybija rytm twardej etiudy.

Dzień tęsknotę troskliwie jak ranę zasklepia.
Gniew szarzeje; ból cichnie. A miłość jest wieczna.



____________________
Glo.

[ono]

Jeszcze w myślach się kłębi dym dawnych pożarów,
jeszcze ciepłe popioły; nad nimi cień błądzi.

nie potrafię tego uzasadnić, mimo, że czytałem ten wiersz kilkakrotnie - pierwsza zwrotka, choć pozornie (technicznie) poprawna, jednak w pierwszych dwóch wersach mi zgrzyta - brak mi korelacji cząstkowej podzielonej średniówką. zresztą wydaje mi się , że i ty masz w tym problemy o czym (wg mnie) może świadczyć zastosowany tam znak interpunkcyjny - czy nie warto jeszcze raz tego przemyśleć?

[e_14scie]

Dopracowany i wypieszczony technicznie, jak zwykle. Mądra treść, Glo.
Pięknie Ci się napisało, a czytam go bardzo łagodnie taki nadajesz rytm.

nie potrafię tego uzasadnić, mimo, że czytałem ten wiersz kilkakrotnie - pierwsza zwrotka, choć pozornie (technicznie) poprawna, jednak w pierwszych dwóch wersach mi zgrzyta - brak mi korelacji cząstkowej podzielonej średniówką. zresztą wydaje mi się , że i ty masz w tym problemy o czym (wg mnie) może świadczyć zastosowany tam znak interpunkcyjny - czy nie warto jeszcze raz tego przemyśleć?

Idealna średniówka.

7/6

7/6
Korelację cząstkową, rozumiem jako akcenty, a te jak poniżej, że lepiej nie można.
Zarzut bezpodstawny
--/--/--/--/-
--/--/--/--/-

Jeszcze w myślach się kłębi dym dawnych pożarów,
jeszcze ciepłe popioły; nad nimi cień błądzi.

[atoja]

atoja
ma skojarzenia z dzisiejszą datą...
pomimo... wiersz można rozumieć wielorako

[Leon Gutner]

Lecz czy warto szaleńczo wspomnieniem rozniecać
wśród dni dawno minionych - pożogi bez końca?
Czas płynący spokojnie, gdy burza usnęła,
miękkim szeptem usypia spłakane pustkowia.

Nie warto .
I chciałbym jeszcze poczuć ze ten wiersz ma rację - zwłaszcza w końcówce.

Z uszanowaniem L.G.

[iskierka]

miłość jest wieczna.

zwłaszcza jak się prawdziwie kocha i szczerze.
Pięknie napisane. Czytanie ciebie to sama przyjemność.

[anastazja]

Gniew szarzeje; ból cichnie. A miłość jest wieczna.

Gdybyśmy, choć po części, pamiętali tak piękną frazę, może mniej byłoby zła.
Cudowne czytanie Glo. - dzięki

[ono]

Dopracowany i wypieszczony technicznie, jak zwykle. Mądra treść, Glo.
Pięknie Ci się napisało, a czytam go bardzo łagodnie taki nadajesz rytm.

nie kwestionuję

Idealna średniówka.

nie kwestionuję

7/6

to wiem

Zarzut bezpodstawny

to nie zarzut! lecz uwaga jednego z czytelników - zresztą tylko poparta odbiorem , a nie uzasadnionym zarzutem błędu

a wnioski? one należą do Glo


pzdr

[skaranie boskie]

No i mam kolejny dylemat.
Co napisać?
To dobrze świadczy o wierszu. Jeśli bowiem po przeczytaniu mam tylko jedno na myśli - gniot - to znaczy, że jest lipa. Tymczasem tak wiele się kłębi pod czachą, że chyba przeczytam raz jeszcze. Chwila...
Przeczytałem.
I co? Wcale nie jestem mądrzejszy, tylko przybyło jeszcze jedno wrażenie estetyczne i...
O "i" za chwilę, teraz muszę się odnieść.
Ewa 14 ma absolutną rację. Majstersztyk warsztatowy.

Mają rację również Anastazja i Leon.
Nie wiem, czy ma ją Paniladaco, chyba, że nie rozumiem jej/jego zastrzeżeń.

A wracając do "i"...
Zajebista puenta!

[coobus]

Warsztatu się nie czepiam, już zresztą wiecie, że wolę włosy potargane, a nie te prosto od fryzjera.
Zapewne też widać w Coobusie to, że zawsze będzie zwolennikiem "grubej kreski". I tak odbieram ten wiersz, w dniu szczególnym, w którym mamy nad czym myśleć, analizować, spoglądać za siebie. Bo nawet, jeśli kończy się pochwałą miłości, i ma i inne podteksty, ten okres od pamiętnego grudniowego dnia, też w nim siedzi.
Jak zawsze piękny i mądry wiersz, Glo