Na powitanie
Na powitanie
/w rocznicę grudnia/
i spadł nasty śnieg
tak biało się stało
i grożnie
ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
lodowaciały coraz bardziej
w mieście po pewnym czasie
słychać było chrzęst kości
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
i spadł nasty śnieg
tak biało się stało
i grożnie
ludzie na ulicach
wyciągali do siebie
zimne dłonie
lodowaciały coraz bardziej
w mieście po pewnym czasie
słychać było chrzęst kości
nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Na powitanie
czochrata pisze:nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
Pamiętam kochana, nie było wesoło, mój mąż strajkował, uparłam się i musiał iść do domu (cholernie się bałam), potem kiedy internowani wyjeżdżali za granicę, było mi żal. Może nie jestem patriotką, ale czy Ci wyżej...mogą spojrzeć w oczy?
Dobrze, że pamięć w wierszu.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Na powitanie
Wiem Anastazjo...to był straszny moment naszej historii,piękne dzięki za komentarz 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Na powitanie
ooo, Gosiu, jak to dobrze, żeś wspomniała...Iluż to moich znajomych zabrano w nocy, a wrócili - różnie, po paru miesiącach, po paru latach. Nie ci sami - jedni - wraki ludzkie, inni - wstyd mówć...
i moc serdeczności dla Ciebie...
Ewa



i moc serdeczności dla Ciebie...
Ewa
Re: Na powitanie
ja bym bez nasty
po prostu krótko : i spadł śnieg
a cały wiersz? - po prostu super - bez patosu, bez nadęcia bez ozdóbek - zwyczajnie, krótko tak jak było, a wiersz sam wchodzi w duszę

po prostu krótko : i spadł śnieg
a cały wiersz? - po prostu super - bez patosu, bez nadęcia bez ozdóbek - zwyczajnie, krótko tak jak było, a wiersz sam wchodzi w duszę




Re: Na powitanie
...ale to któraś z kolei rocznica,Paniladaco więc nasty śnieg...dzięki,że byłeś 

Re: Na powitanie
ale dla porządku zwracam uwagę , że to 31 rocznica (1981), a więc powinno być nie nasty a siąty lub dziesty, więc jednak obstaje przy likwidacji tej nastki, która nie tylko wprowadza w błąd, ale na dodatek nie dodaje ładnemu wierszowi urokuczochrata pisze:...ale to któraś z kolei rocznica,Paniladaco więc nasty śnieg...dzięki,że byłeś


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Na powitanie
To chyba jednak wyjątkowo niedopasowane określenie do wiersza Czochratki.iskierka pisze:ale wiersz fajny

W zestawieniu z jego poważną, dramatyczną tematyką - nic nie mówiący (wielu polonistów zresztą na dźwięk słowa "fajny" dostaje gęsiej skórki), pusty i infantylny przymiotnik wypada po prostu przekomicznie...

A wiersz niezwykle udany.

Pointa - tylko pozazdrościć.czochrata pisze:nie wiedzieliśmy
mróz to
czy śmierć wita
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl