Nie chcę!

[e_14scie]

W celach terapeutycznych, żeby, chociaż na chwilę zapomnieć o chorobie i kłopotach, jakie mam zwykle. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiecie.

Oceniany był tekst, nie osoba z jej chorobami i kłopotami. To nie ma nic do rzeczy, czy rozumiemy Cię, czy nie. Rozumieć terapię poprzez pisanie, a czytać, to dwa różne rozumienia.

[iskierka]

jaa83

oni naprawdę chcą cię nauczyć, zaufaj mi.
a problemy każdy je ma.

[skaranie boskie]

Jesteś osobą chorą, rozumiem.
Piszesz "od serca" - i to rozumiem.
Ty zaś zrozum, że piszesz słabo.
Nie jest naszym zadaniem poprawianie Ci samopoczucia niezasłużonymi pochwałami, od tego masz panie terapeutki, o których rozpisałaś się wyżej. My komentujemy przeczytany tekst, wyszczególniamy jego pozytywne i negatywne aspekty, dzielimy się swoimi wrażeniami po przeczytaniu. Tylko tyle i aż tyle.
Otwierając ten portal, założyliśmy sobie, że będzie on miał charakter edukacyjny, że wszyscy wzajem będziemy się od siebie uczyć i tego założenia - z uporem godnym lepszej sprawy - się trzymamy. Jeśli jesteś zamknięta na sugestie, nie dziw się, że inni zamkną się na twój przekaz.
A przecież jest możliwe, że Coobus ma rację i że tworzysz coś, czego nam - nieświadomym rzeczy - nie sposób oceniać. Pozwól jednak, że z chwaleniem wstrzymam się do czasu, gdy zaistniejesz na liście klasyków.Tym samym zaprzestań prób wymuszania na nas specjalnego traktowania utworów, wyłącznie ze względu na stan zdrowia jego autorów.

PS.
Bielu, stanowisko admina technicznego nie upoważnia Cię do obdarzania innych Użytkowników podobnymi epitetami. Proszę Cię, żeby takie odzywki więcej się nie powtarzały, niezależnie od ich genezy.

[iskierka]

Jesteś osobą chorą, rozumiem.
Piszesz "od serca" - i to rozumiem.
Ty zaś zrozum, że piszesz słabo.
Nie jest naszym zadaniem poprawianie Ci samopoczucia niezasłużonymi pochwałami, od tego masz panie terapeutki, o których rozpisałaś się wyżej. My komentujemy przeczytany tekst, wyszczególniamy jego pozytywne i negatywne aspekty, dzielimy się swoimi wrażeniami po przeczytaniu. Tylko tyle i aż tyle.
Otwierając ten portal, założyliśmy sobie, że będzie on miał charakter edukacyjny, że wszyscy wzajem będziemy się od siebie uczyć i tego założenia - z uporem godnym lepszej sprawy - się trzymamy. Jeśli jesteś zamknięta na sugestie, nie dziw się, że inni zamkną się na twój przekaz.
A przecież jest możliwe, że Coobus ma rację i że tworzysz coś, czego nam - nieświadomym rzeczy - nie sposób oceniać. Pozwól jednak, że z chwaleniem wstrzymam się do czasu, gdy zaistniejesz na liście klasyków.Tym samym zaprzestań prób wymuszania na nas specjalnego traktowania utworów, wyłącznie ze względu na stan zdrowia jego autorów.

PS.
Bielu, stanowisko admina technicznego nie upoważnia Cię do obdarzania innych Użytkowników podobnymi epitetami. Proszę Cię, żeby takie odzywki więcej się nie powtarzały, niezależnie od ich genezy.

nie denerwuj się, ani ty, ani Glo, ani nikt inny. Nie zasłużyliście na to.
Przepraszam to ja ją przyprowadziłam, ale jej mówiłam jak tu jest.

[skaranie boskie]

Nikt się nie denerwuje, Iskierko.
Tłumaczę Sylwii, że jest w błędzie impregnując się przeciw krytyce, ta bowiem potrafi czynić cuda. Jeśli twoja koleżanka zechce rozwinąć swoje literackie umiejętności, może niebawem niejednym utworem nas zaskoczyć. Nie może jednak bazować na terapeutycznych pochwałach pań instruktorek, tudzież gości na ciotczynych imieninach, w zamian powinna skorzystać z rad piszących od dawna, dużo czytać, pytać, jeśli czegoś nie wie. Zastawianie się zaś chorobą, powoduje z reguły odwrotny skutek od zamierzonego. A tego nie chcemy ani my, ani - zapewne - ona.

[iskierka]

jaa83
nie mam zamiaru się poniżać, ty myślałaś że jak zostaniesz moją koleżanką, to będę cię chwalić
za co? Tutaj nie ma słodzenia zrozum

[Nalka31]

jaa83
nie mam zamiaru się poniżać, ty myślałaś że jak zostaniesz moją koleżanką, to będę cię chwalić
za co? Tutaj nie ma słodzenia zrozum

Iskierko skoro przyprowadziłaś tutaj koleżankę, to też powinnaś wziąć za to odpowiedzialność. Nie odwracaj się teraz do niej tyłem. Znasz realia tego portalu i dobrze wiesz, że tu przede wszystkim oceniamy teksty nie osoby. Jeśli nie masz do powiedzenia koleżance niczego dobrego, to też i nie poniżaj jej swoją wypowiedzią wypominając jej to, że jest Twoją koleżanką. Sama się na to zdecydowałaś, więc z pełną odpowiedzialnością ponoś tego konsekwencje, ale traktuj też na równi z pozostałymi użytkownikami.

[iskierka]

Iskierko skoro przyprowadziłaś tutaj koleżankę, to też powinnaś wziąć za to odpowiedzialność. Nie odwracaj się teraz do niej tyłem. Znasz realia tego portalu i dobrze wiesz, że tu przede wszystkim oceniamy teksty nie osoby. Jeśli nie masz do powiedzenia koleżance niczego dobrego, to też i nie poniżaj jej swoją wypowiedzią wypominając jej to, że jest Twoją koleżanką. Sama się na to zdecydowałaś, więc z pełną odpowiedzialnością ponoś tego konsekwencje, ale traktuj też na równi z pozostałymi użytkownikami.

ale ja ją traktuję,
tylko ona chce być chwalona cały czas, bo ją na terapii chwalą
no i ja też oceniam teksty nie osoby

[Nalka31]

Iskierko, to co dzieje się na terapii, to jest wyłącznie sprawa Sylwii i terapeuty. Bardzo indywidualna sprawa, o której my nie musimy, a nawet nie powinniśmy wiedzieć. Terapią zajmują się osoby do tego powołane, nie portal literacki. Jeśli pozytywna opinia na terapii jej pomaga, to dobrze, ale tu za teksty, które wymagają poprawy nikt jej nie będzie chwalił. Zastanów się może przez chwilę w jakim celu przyprowadziłaś tu koleżankę znając ją jako osobę niezwiązaną z portalem. Jeśli po to aby nauczyła się pisać, to w porządku. Jeśli ma to być terapia dla niej, to niestety, ale nie taka jest tu nas wszystkich rola.

[iskierka]

właśnie i oto chodzi