przepowiednia witolda i cukierki od marcjanny

[Jarek B]

niech będzie pochwalony
jarosław baprawski
przyszły guru poezji ściekowej

niedostrzeżony
jeszcze wprawdzie dostatecznie
ale już znajdujący liczne rzesze
zapatrzonych w niego odbiorców

z poprawczaków
placówek opiekuńczo-wychowawczych
itp miejscówek

wspierany duchowo przez osoby stateczne
będzie wyniesiony na ołtarze i to już wkrótce
zapewniam was maluczcy

niejaki bukowski
to najwyżej do mszy
przy nim gdyby żył
mógłby służyć

a i to nie zawsze
Amen!

*****

jesteś twardym
prawdziwym mężczyzną
co to i wypić
i wybzykać potrafi

robię się wilgotna
gdy o tobie pomyślę

[iskierka]

Puenta świetna. Cały wiersz czysto się czyta
mam jedno, ale.

maluczcy

nie miało być malutcy?

[Ewa Włodek]

jesteś twardym
prawdziwym mężczyzną
co to i wypić
i wybzykać potrafi

robię się wilgotna
gdy o tobie pomyślę

no, i konkretnie rzekła peelka, nie jakieś mgadu-gadu, tylko - zwięzłość, sedno, koniec i kropka! A wiersz - ciekawe spojrzenie na peela z dwu stron. Ta niewieścia - bardziej mi się podoba...

pozdróweczki liczne...
Ewa

[anastazja]

z poprawczaków
placówek opiekuńczo-wychowawczych
itp miejscówek

Poeta Baprawski jest wymysłem - wyczuwam nutkę zazdrości, z powodu poezji ściekowej i tej strofy. Dlaczego Ci z placówek opiekuńczych uważasz za drugą kategorię? - są ludźmi, jak my. Chyba, że wiersz pisany z autoironią więc milczę.

Pozdrawiam

[ono]

przeczytałem - za pozytw uważam ciekawe podejście do wiersza - spojrzenie peela z dwóch stron

[czochrata]

Zyczę aby przepowiednia Witolda się spełniła...a "cukierki " Marcjanny nie przykleiły się do podniebienia