Tęsknota

[NathirPasza]

Kasi W.

świat który ogląda się za tobą
prestiż
mydło które nie jest już tylko mydłem
efekt motyla

schodzę po ciebie po kartonowych stopniach
przeobrazić bym chciał przemalować
schodzę by powiedzieć słowem napiętnować
sumienie wyprać wybielić nim przyjdzie mi oddać
w domowych obowiązkach cała nadzieja

leże później w znak ułożony
pusty cyrklem dłubię w prawej ręce
śledzę zapachy bo przyjdziesz po więcej

jedna kropla druga kropla
układam krew w falangę bo chcę sprostać
wybronić się
nie wiem przed czym nie spowiadasz się już
a ja słuchać nie chcę nie mogę
kto inny powiernikiem kto inny klucz na szyi nosi
w innych butach chodzi nie ukrywa że na palcach

w puderniczce mam akwarium
a w akwarium głowa pusta obgryza wodorosty
laserowym wzrokiem wycina baletnice w szkle puszcza je
uwalnia
rozkwitają więc płomiennie może porannie lub wibrują
a ty patrzysz z tak daleka że wzrok nie sięga
nie ma mocy nie ma serca


(kiedyś tam, gdzieś tam) Nieco starszy wiersz.

[lczerwosz]

Napiszę tylko, co nie:

mydło które nie jest już tylko mydłem

bym nie powielał mydła

schodzę po ciebie po kartonowych stopniach
przeobrazić bym chciał przemalować
schodzę by powiedzieć słowem napiętnować

nie powtarzaj schodzenia
..ć ...ć - się wybijają

sumienie wyprać wybielić nim przyjdzie mi oddać

i tu jeszcze tego więcej i wyliczanka

pusty cyrklem dłubię w prawej ręce

a jest cyrkiel pełen?
czy dłubiesz ostrzem cyrkla? sorki za to pytanie, ale mam wrażenie, że opisujesz jakieś natręctwa, samookaleczenia , dlaczego prawa a nie lewa, lepiej nie określać tego, jeśli nie ma to znaczenia dla utworu

kto inny powiernikiem kto inny klucz na szyi nosi

kto, kto

w puderniczce mam akwarium
a w akwarium głowa pusta obgryza wodorosty

akwarium

rozkwitają więc płomiennie może porannie lub wibrują

nnie

a ty patrzysz z tak daleka że wzrok nie sięga
nie ma mocy nie ma serca

sięgaj, gdzie wzrok nie sięga?

[P.A.R.]

manifesty łatwiej pisać niż wiersze ...
nawet gdybym miał być monotematyczny
czarna polewka zamiast czarnej róży

[NathirPasza]

lczerwosz
Wiersz jest pełen aluzji i odniesień wiadomych tylko adresatce wiersza. Tak jest na przykład z cyrklem i prawą a nie lewą ręką. Prawa ręka ma wielkie znaczenie, ale nie chcę wyjaśniać dlaczego.

Wszelkie niedociągnięcia słusznie mi wytknąłeś. To jest słaby wiersz. Powinienem był zachować go dla siebie

P.A.R.
PARze, jak zwykle uroczo, chociaż masz rację, mocno monotematyczny się stałeś.

Pozdrawiam
NP

[Miladora]

To jest słaby wiersz. Powinienem był zachować go dla siebie

Pierwsze - cóż, prawda.
Drugie - zawsze można dopracować.

Podpiszę się pod uwagami Iczerwosza, a na mnie zrobił dodatkowo wrażenie przegadania, chociaż rozumiem zasadność pewnych powtórzeń. Nielicznych, bo większość jest zbędna.

- po ciebie/po kartonowych - powt.
- przeobrazić bym chciał przemalować - niepotrzebna inwersja.
- leże później w znak ułożony - leżę.
- pusty cyrklem - pustym.

Czy rymy wplotłeś celowo, czy tak tylko wyszło?

Dobrego


Tfu, literówka się zakradła...

[NathirPasza]

Dzięki Miladoro za chęci, ale zostawię go już tak jak jest.


Pozdrawiam
NP

[Miladora]

ale zostawię go już tak jak jest.

Nie mam nic przeciwko. Rozumiem wartość pamiątek.

[lczerwosz]

najlepiej poczuj atmosferę tej tęsknoty i napisz od nowa
zostaw tytuł abyśmy wiedzieli

[Bożena]

byłam, poczytałam- czuje się tę tęsknotę

[anastazja]

w puderniczce mam akwarium

Pal sześć resztę, ta pudernica mnie ubawiła

Nie będę kopać leżącego.