bez znieczulenia

[skaranie boskie]

Mam tylko pytanie odnośnie ostatniego wersu.
Czy ma tam być jak jest, czy raczej powinno być "niech"?
Reszta bez zastrzeżeń.
Widać dobre, Pawłowe pióro.
Cieszę się, że znów mogę Cię czytać.

Pozdrówka

[Mariusz]

-będzie, nie będzie- w sąsiednich wersach a potem -tak, tak, pada, pada- niczym chwyt rytmotwórczy..poza tym jeszcze -ci, nam, mi- po kolei..rytmicznie poukładane ale treść mnie nie oszołomiła

[Gorzki Dziad]

To bardzo ladne:

dlaczego szepczesz prawie nie słyszę
a przecież chciałbym wiesz dobrze o tym
to nic że szaro że czas wyciszeń
nic nie wiedziałaś za oknem słoty

Nie miało być czasem "nic nie widziałaś"?
natomiast:

jeszcze ci krople odgarnę z włosów
nie teraz bębni już tylko cisza

ja bym napisał:
"niech teraz bębni już tylko cisza".

[Stepanian]

Coraz bardziej podobają mi się Twoje wiersze. Słota jest jak najbardziej na miejscu. Reszta też. Nieoczywisty, niepokojący nastrój jest doskonały. Dodać muzykę i już.

[P.A.R.]

ktoś, kiedyś napisał mi pod tymi wersami, że kojarzą mu się z rozmową(może tylko w wyobraźni) z bardzo chorą, być może umierajacą matką ...
nie wyjaśniałem wtedy, nie zrobię tego i teraz

dziękując wszystkim razem i każdemu z osobna
za pochylenie się nad słowami

p.

[Ewa Włodek]

ładny, spokojny wiersz o trudnej relacji między dwojgiem...Płynie. Poczytałam z przyjemnością...


Moc serdeczności dołączam
Ewa

[Wrzosowa]

Pięknie, Pawle. Do zaczytania i zaszeptania...

Pozdrawiam, Wrzos.

[P.A.R.]

ładny, spokojny wiersz o trudnej relacji między dwojgiem...Płynie. Poczytałam z przyjemnością...


Moc serdeczności dołączam
Ewa

dziękuję Ewo ...

Dodano -- 24 lis 2011, 17:36 --

Pięknie, Pawle. Do zaczytania i zaszeptania...

nie na darmo nazywają nas pszonce ...

ps.
piszesz, jakbyśmy się znali
z tym że ja nie zmieniam nicków
hej