tańcząc
tańcząc
rozbieram się dla ciebie
kołyszę miękko słowami
wspięta na krańcach rzęs
nieskończenie
przeciągam spojrzenia
od ust
do roztańczonych westchnień
w półobrocie uśmiechu
zsuwam jedwab zamyśleń
rozpinam haftki ciszy
jedna po drugiej
opadają woalki strachu
rozpościeram czułość
tańczę
odsłaniam się dla ciebie
byś mnie pojął
do dna
kołyszę miękko słowami
wspięta na krańcach rzęs
nieskończenie
przeciągam spojrzenia
od ust
do roztańczonych westchnień
w półobrocie uśmiechu
zsuwam jedwab zamyśleń
rozpinam haftki ciszy
jedna po drugiej
opadają woalki strachu
rozpościeram czułość
tańczę
odsłaniam się dla ciebie
byś mnie pojął
do dna
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: tanczac
Zrezygnowanie z polskich czcionek odebrałem jako zabieg celowy, niejako środek wyrazu artystycznego.
Wierszowi dodało oryginalnego uroku. 


Re: tanczac
ech Krabie...celowy zabieg.Kazdy orze czym moze rzeklabym Ci.Ale dobre i to.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: tanczac
przelotem - bierz mnie, woal opadł...no, no
Pozdrawiam przelotem

Pozdrawiam przelotem

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: tanczac
rozbieram się dla ciebie
kołyszę słowami
wspięta na krańcach rzęs
przeciągam spojrzenia od ust
westchnień
zsuwam jedwabne zamyślenia
rozpinam ciszę
jedna po drugiej opadają
woalki strachu
rozpościeram czułość
tańcząc odsłaniam się dla ciebie
byś mnie pojął
do dna
tak Cię przeczytałam. I zamyśliłam się...
moc uśmiechów posyłam...
Ewa
kołyszę słowami
wspięta na krańcach rzęs
przeciągam spojrzenia od ust
westchnień
zsuwam jedwabne zamyślenia
rozpinam ciszę
jedna po drugiej opadają
woalki strachu
rozpościeram czułość
tańcząc odsłaniam się dla ciebie
byś mnie pojął
do dna
tak Cię przeczytałam. I zamyśliłam się...


moc uśmiechów posyłam...
Ewa
Re: tanczac
Ewuniu, odpowiem Ci slowami Anastazji- bierz mnie- odczytuj jak zechcesz- tak.jak czujesz...takze zamyslilam sie- gdyby nie ta ktora jest wszystkim, o czym pisalibysmy, i kto pisalby....tak wieloma slowami , tak roznie ja zwac...