pustynny kwiat

[Napoleon North]

maleńka , maciupeńka
nadzieja rozkwita
na pustyni

ruch skrzydeł motyla
napełnia żołądek

głaskający palec stwórcy
zbija z powrotem
w glinę

wyrastają
emblematy
wiary

[Gloinnen]

ruch skrzydeł motyla

"ruch motylich skrzydeł" - można pozbyć się zbitki dwóch dopełniaczy, co brzmi trochę niezręcznie.

głaskający palec stwórcy
zbija z powrotem
w glinę

"pieszczotliwy palec stwórcy
zbija z powrotem
w glinę"

lub

"palec stwórcy
głaszcząc
zbija z powrotem
w glinę"

Nie mam przekonania do imiesłowu "głaskający"... Nie jest to błąd, ale po prostu mi "nie leży".

Całość jednak niezła, nawiązanie do genesis i jednocześnie do cykli tworzenia/umierania, które są tak naprawdę świadectwem istnienia siły nadprzyrodzonej, siły stwórczej... Bo bez początku nie ma końca. Na tym budujesz kolumnadę wiary.

Warto też, aby rozwinąć interpretację o dodatkowe znaczenia, sięgnąć do definicji "emblematu" - to kompozycja literacko-wizualna, na którą składały się: inskrypcja (sentencja) + obraz + subskrypcja (krótkie poetyckie wyjaśnienie zależności między sentencją a obrazem).

Inskrypcją jest pierwsza strofa Twojego wiersza.

maleńka , maciupeńka
nadzieja rozkwita
na pustyni

Obrazem - człowiek (żywy, czujący - każdy z nas może być obrazem tego emblematu).

Subskrypcją - życie i wszystko to, co przynosi ono ludziom.

Ciekawy wiersz.

Pozdrawiam,


Glo.

[anastazja]

maleńka , maciupeńka
nadzieja rozkwita
na pustyni

ładne to, podoba mi się, ciekawy wiersz, jednak pomyśl o tym, co pisze Glo.

Pozdrawiam.

[Napoleon North]

Dziękuje za komentarze . Uchylam rondo kapelusza - ach jak to wzrusza