Godzina gwiazd

[anastazja]

przyciąga lgnące ciała
czyste jak pieśń
miłosne delirium w boskim akcie

dzikie źródło
bezwstydnie opanowuje
by odrodzić się w godzinie gwiazd

[em_]

a nie powinno być - przyciąga lgnące do siebie ciała / czyste... - bo tak, jak jest nie rozumiem..
Czytam sobie samo - dzikie źródło - bez pożądania, jakoś tak mi lepiej... :-)
ładne, kobiece wersy,
pozdrawiam

[iskierka]

ładny romantyczny wiersz.
moim zdaniem

[MarkTom]

Przyciąga lgnących do siebie ciał
czystych jak pieśń
wspólnego zespolenia
miłosne delirium w boskim akcie
dzikie źródło pożądania
bezwstydnie opanowuje mięśnie

by znów odrodzić się w godzinie gwiazd

Nastko opis bardzo medyczny uznanie dla wiedzy.

buziaki w twoją stronę:))))

Serdeczności Marek

[anastazja]

a nie powinno być - przyciąga lgnące do siebie ciała / czyste... - bo tak, jak jest nie rozumiem..
Czytam sobie samo - dzikie źródło - bez pożądania, jakoś tak mi lepiej... :-)
ładne, kobiece wersy,

em_ pewnie tak, ale dlaczego Mark nie zwrócił uwagi?
Dziękuję

[lczerwosz]

Bym nie wiedział, jaka była poprzednia (pierwsza) wersja, gdyby nie MarkTom.

A ja bym tak zrobił, ale bez obrazy:
Przyciąga lgnące ciała - wiadomo, że do siebie
czyste jak pieśń
zespolenia - wiadomo, że zespolenie daje wspólnotę

miłosne delirium w boskim akcie
dzikie źródło
bezwstydnie opanowuje - bez słowa "mięśnie", robi się bardziej uniwersalnie, nie mięśnie tu są najważniejsze a istota szara, biała, czerwona...

by odrodzić się w godzinie gwiazd - bez słowa "znów"

[Gloinnen]

Przyciąga lgnące do siebie ciała

"przyciąga/lgnące do siebie" - trochę pleonazm.
"wspólne zespolenie" - tu już ewidentne "masło maślane".

Ja bym raczej skróciła:

"przyciąga do siebie
ciała czyste jak wspólna
pieśń"

Z wiersza najbardziej spodobał mi się przemawiający do wyobraźni tytuł. Lubię gwiazdy... może są oklepanym motywem poetyckim, ale mnie zawsze urzekały...

Pozdrawiam,


Glo.

[anastazja]

A ja bym tak zrobił, ale bez obrazy:

Leszku, jestem wdzięczna, bliżej mi do Twojej wersji.

Serdecznie pozdrawiam na Nowy Rok, życzenia zostawiam.

[anastazja]

Z wiersza najbardziej spodobał mi się przemawiający do wyobraźni tytuł. Lubię gwiazdy... może są oklepanym motywem poetyckim, ale mnie zawsze urzekały...

To, już jest coś Glo. dziękuję

[coobus]

Kilka słów wyraża wiele, są soczyste i czytelne. Ale brakuje mi jeszcze kilku podobnych, naprawdę niewielu. Zaserwowałaś coś, co pobudza apetyt ale nie syci, być może taki właśnie efekt chciałaś osiągnąć. Lubię minimalizm, ale czasami marudzę, jak widzisz. Jakoś tak wydaje mi się, że trzy celne linijki więcej nie zepsuły by wiersza, mogły by go wzbogacić. Wiem, sprawa dyskusyjna. Tak, czy inaczej