żyj...

[iskierka]

Przebiegam czas
wielokrotnie

wychodząc mu
na przeciw

przekonuję by
nie biegł

zbyt szybko

[lczerwosz]

Bieg czasu jest pojęciem bardzo, bardzo znanym. Nie jest fizycznie możliwe odczuwanie tego samego czasu wielokrotnie. Ale wiersz na to pozwala. I nasza wyobraźnia. Jest wiele chwil odczuwanych jakby po wielokroć. Gdy się coś powtarza. Ale tu raczej chodzi o możliwość wielokrotnego przeżywania w wyobraźni ulubionej chwili. A czas fizyczny goni, nie pozwala, on wręcz biegnie. Zaklinasz go, aby zwolnił, traktujesz jak człowieka. Nic z tego.
Historyjka podpatrzona zmyślnie, ale opisana zbyt prosto. I ponownie - to tylko jedna scena.