strach

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
iskierka

strach

#1 Post autor: iskierka » 05 sty 2013, 23:04

za drzwiami
szczerzy złote
zęby

ściany pękają
niczym żarówka
po spięciu

uderzeń pioruna

zamieram
Ostatnio zmieniony 06 sty 2013, 21:43 przez iskierka, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: strach

#2 Post autor: lczerwosz » 06 sty 2013, 13:15

Strach przed burzą. Kto tego nie doświadczył. Boimy się, gdy działają siły mocniejsze od nas. Gwałtowne, mocne światło, dźwięk, łamanie potężnych konarów, muru.
Ale strach przed niewidzialnym jest gorszy. W pierwszej zwrotce zaczęłaś o tym pisać, w drugiej już pokazałaś przyczynę strachu. W trzeciej po prostu powiększyłaś zagrożenie.
Zamieranie to reakcja odziedziczona od zwierząt. Nieruchomieją aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że nie będą zauważone. Oczy i układ nerwowy reaguje najsilniej na ruch, na zmiany obrazu. Obiekt nieruchomy może być po prostu niewidoczny dla drapieżnika.
Pomyśl o zagrożeniach wyobrażonych, niewidocznych, jak na takie reagujesz. Jak je zwalczasz. Zamieranie jest nieskuteczną strategią a jednak trzeba sobie dać radę.
Co do samego tekstu.
Nie zgadzam się z porównaniem, że ściany łamią się, niczym gałęzie. Jest zupełnie inaczej. Nie widziałaś tego w rzeczywistości, ale są filmy, poszukaj w Internecie. No i ściany pękają raczej a nie łamią się. A gałęzie, owszem, łamią się.
Strach za drzwiami szczerzy złote zęby. Zatem wizualizujesz go w postaci strasznego, groźnego zwierza, może wilka, może niedźwiedzia. Wilkołaka, wampira?
A jak się ma to zwierzę do burzy, do wiatru zwalającego drzewa, które niszczą dom, to prawdopodobnie Twój dom, stąd dodatkowe zagrożenie. Czy zwierzę to nie boi się samo?

Taką analizę swojego tekstu powinnaś sama zrobić PRZED jego opublikowaniem. Najlepiej po napisaniu nowego tekstu zostaw go na kartce papieru lub w edytorze tekstowym - w swoim komputerze. Nie publikuj w 5 minut. Odczytaj tekst następnego dnia i pomyśl, co oznacza. Czytaj i staraj się zrozumieć, co napisałaś. Co inni mogą z tego zrozumieć. Czy można to zrozumień inaczej, opacznie. Czy to nie jest śmieszne, nawet gdy miało być poważne. Czy nie jest trywialne, banalne, zbyt dosłowne.
To TWOJA praca, wykonaj ją PRZED publikacją.
W wielu przypadkach nie opublikujesz naprędce napisanego tekstu, poprawisz go wielokrotnie albo sama wyrzucisz. Najlepiej pokazać go komuś, porozmawiać z kimś bliskim albo dalekim. Posłać prywatnie. Są poprawki, które możesz sama wnieść.
Nikt z nas nie "robi: wierszy w tym tempie. 10-20 słów i do Internetu. W ten sposób narażasz się na przykre uwagi, a nawet zniewagi.
pozdrawiam
Leszek

Ania ayalen

Re: strach

#3 Post autor: Ania ayalen » 06 sty 2013, 13:44

od poczatku korci.mnie by zapytac o ZLOTE zeby? Sztuczne? Kiedys byly modne.
Dobra tresc balagania slowa wspomagane nadmierna wyobraznia a nie autentycznym odczuciem. Wyobraznie na smycz, i jak najprosciej- opisywac obrazy, nie kolorujac ich, bo zatracaja szczerosc.Strach nie ma zlotych zebow, a roza jest roza nawet nazwana pasowym plomieniem. Rozyczka dla Ciebie Iskierko, dasz rade. Warto, przy Twojej wrazliwosci....tylko niech nie przekracza progu nad wrazliwosci. Wiem ze jest to trudne przy tak ogromnym odczuwaniu swiata, i powoduje wieczna hustawke, gdy jedno slowo straca w otchlan i jeden usmiech wynosi do nieba. Ale pamietaj- to Ty jestes niebem, wszystko inne to obloki, chmury. Wyrzuc te sztucznosc z japy pana strachu, polepszy mu sie...strach jest Twoj, zamiast bac sie tego co Twoje, przytul go. To on sie boi, drzy z zimna. Nie odtracaj niczego, oswajaj sie ze soba..Trzymam kciuki Promyku

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: strach

#4 Post autor: lczerwosz » 06 sty 2013, 14:26

Ania ayalen pisze:Warto, przy Twojej wrazliwosci....tylko niech nie przekracza progu nad wrazliwosci. Wiem ze jest to trudne przy tak ogromnym odczuwaniu swiata, i powoduje wieczna hustawke, gdy jedno slowo straca w otchlan i jeden usmiech wynosi do nieba. Ale pamietaj- to Ty jestes niebem, wszystko inne to obloki, chmury. Wyrzuc te sztucznosc z japy pana strachu, polepszy mu sie...strach jest Twoj, zamiast bac sie tego co Twoje, przytul go. To on sie boi, drzy z zimna. Nie odtracaj niczego, oswajaj sie ze soba..Trzymam kciuki
Ania napisała dokładnie to, czego nie napisałem, ale z czym się zgadzam. I jeszcze tylko jedno. Dla Ciebie, podobnie jak dla wielu z nas tu i na innych portalach literackich, komunikacja z innymi uczestnikami jest metodą oswajania emocji, odczuć, uczuć, zgłasza tych negatywnych. Samo pisanie także. Nie wszyscy się do tego przyznają, nie wszyscy to wiedzą. Potrzebne jest ćwiczenie emocji, aby sobie z nimi lepiej radzić samemu. Uczestnicy portalów, takich jak ten, nie zawsze do tego się nadają. W zasadzie każdy zapatrzony jest w siebie, ukierunkowany na pokazywanie własnego JA, czyli EGO, i to wielkiego. Dlatego tyle tu kłótni o byle co, obrażania kogoś i obrażania się.

iskierka

Re: strach

#5 Post autor: iskierka » 06 sty 2013, 22:27

lczerwosz pisze:Strach przed burzą. Kto tego nie doświadczył. Boimy się, gdy działają siły mocniejsze od nas. Gwałtowne, mocne światło, dźwięk, łamanie potężnych konarów, muru.
Ale strach przed niewidzialnym jest gorszy. W pierwszej zwrotce zaczęłaś o tym pisać, w drugiej już pokazałaś przyczynę strachu. W trzeciej po prostu powiększyłaś zagrożenie.
Zamieranie to reakcja odziedziczona od zwierząt. Nieruchomieją aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że nie będą zauważone. Oczy i układ nerwowy reaguje najsilniej na ruch, na zmiany obrazu. Obiekt nieruchomy może być po prostu niewidoczny dla drapieżnika.
Pomyśl o zagrożeniach wyobrażonych, niewidocznych, jak na takie reagujesz. Jak je zwalczasz. Zamieranie jest nieskuteczną strategią a jednak trzeba sobie dać radę.
Co do samego tekstu.
Nie zgadzam się z porównaniem, że ściany łamią się, niczym gałęzie. Jest zupełnie inaczej. Nie widziałaś tego w rzeczywistości, ale są filmy, poszukaj w Internecie. No i ściany pękają raczej a nie łamią się. A gałęzie, owszem, łamią się.
Strach za drzwiami szczerzy złote zęby. Zatem wizualizujesz go w postaci strasznego, groźnego zwierza, może wilka, może niedźwiedzia. Wilkołaka, wampira?
A jak się ma to zwierzę do burzy, do wiatru zwalającego drzewa, które niszczą dom, to prawdopodobnie Twój dom, stąd dodatkowe zagrożenie. Czy zwierzę to nie boi się samo?

Taką analizę swojego tekstu powinnaś sama zrobić PRZED jego opublikowaniem. Najlepiej po napisaniu nowego tekstu zostaw go na kartce papieru lub w edytorze tekstowym - w swoim komputerze. Nie publikuj w 5 minut. Odczytaj tekst następnego dnia i pomyśl, co oznacza. Czytaj i staraj się zrozumieć, co napisałaś. Co inni mogą z tego zrozumieć. Czy można to zrozumień inaczej, opacznie. Czy to nie jest śmieszne, nawet gdy miało być poważne. Czy nie jest trywialne, banalne, zbyt dosłowne.
To TWOJA praca, wykonaj ją PRZED publikacją.
W wielu przypadkach nie opublikujesz naprędce napisanego tekstu, poprawisz go wielokrotnie albo sama wyrzucisz. Najlepiej pokazać go komuś, porozmawiać z kimś bliskim albo dalekim. Posłać prywatnie. Są poprawki, które możesz sama wnieść.
Nikt z nas nie "robi: wierszy w tym tempie. 10-20 słów i do Internetu. W ten sposób narażasz się na przykre uwagi, a nawet zniewagi.
pozdrawiam
Leszek
dziękuję, poprawiłam co nie co, a następnym razem będę pisać nie w takim tempie

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: strach

#6 Post autor: lczerwosz » 06 sty 2013, 22:33

myślę, że jest lepiej. Zostawiaj jednak oryginalną, pierwotną wersję, bo inaczej nie wiadomo, o czym była mowa.
Pozdrawiam
Leszek

iskierka

Re: strach

#7 Post autor: iskierka » 06 sty 2013, 22:37

lczerwosz pisze:myślę, że jest lepiej. Zostawiaj jednak oryginalną, pierwotną wersję, bo inaczej nie wiadomo, o czym była mowa.
Pozdrawiam
Leszek
tak, rzeczywiście, zawsze zostawiam, a teraz po tym wszystkim, zapomniałam
dziękuję za wskazówki

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: strach

#8 Post autor: semiramida » 07 sty 2013, 8:36

iskierka pisze:KOMENTUJ- NIE OBRAŻAJ!
I po co ten krzyk??? Po przeczytaniu, każdego aż korci:/
s.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Ania ayalen

Re: strach

#9 Post autor: Ania ayalen » 07 sty 2013, 8:46

korci zeby szczerzyc zeby? Najpiekniejszy usmiech rodzi sie w sercu Ksiezniczko i nawet nie widzac - czuje sie go, nie trzeba informowac o tym wszem i wobec, jest wszedzie; w oczach: na ustach, w dloniach...w slowach.

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: strach

#10 Post autor: semiramida » 07 sty 2013, 9:59

Wolę w podpisie suszyć zęby, niż rozstawiać ludzi po kątach:)))
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”