zimowy walczyk
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
zimowy walczyk
za oknem biel w baśniowym śnie
szpalerem stoją brzózki
ogrodnik mróz wziął pędzel już
maluje gwiezdne wróżki
i widzisz jak dwie płozy sań
skrzesały złote iskry
rumaki rżą przed siebie mkną
a w saniach ktoś ci bliski
odwraca wzrok i w szklany mrok
zanurza się poniwcem
jak dobrze gdy choć chwilę był
wraz z tobą przy choince
za lasem siadł srebrzysty mag
tajemne czoło zmarszczył
jak zliczyć ma miliony gwiazd
gdy każda sobie tańczy
uchwycił takt skrzydlaty wiatr
z komina wymiótł licho
rozniecił żar i w splocie ciał
rytm walca zagrał cicho
nie wodą krew natury zew
pulsuje niczym w transie
w ramiona weź jak Scarlett Rhett
zaczaruj mnie tym walcem
i zimie złej jest jakby lżej
choć szaty w śniegu z deszczem
zagląda tam gdzie Strauss wciąż gra
w muzyce topi serce
tak powstała II wersja walczyka
( dzięki Miladorze)
za oknem gdzie w baśniowym śnie
szpalerem stoją brzozy
ogrodnik mróz wziął pędzel już
maluje gwiezdne drogi
i widzisz tam jak płozy sań
wciąż krzeszą złote iskry
rumaki rżą przed siebie mkną
a w saniach ktoś ci bliski
odwraca wzrok i w szklany mrok
zanurza się poniwcem
kryje go dal lecz chwilę stał
wraz z tobą przy choince
za lasem siadł srebrzysty mag
tajemne czoło zmarszczył
jak zliczyć ma miliony gwiazd
gdy każda ciągle tańczy
uchwycił takt skrzydlaty wiatr
z komina wymiótł licho
rozniecił żar i w splocie ciał
rytm walca zagrał cicho
gorąca krew natury zew
pulsuje niczym w transie
w ramiona chwyć i pozwól śnić
zaczaruj mnie tym walcem
i zimie złej jest jakby lżej
choć szaty w śniegu z deszczem
zagląda tam gdzie Strauss wciąż gra
w muzyce topi serce
szpalerem stoją brzózki
ogrodnik mróz wziął pędzel już
maluje gwiezdne wróżki
i widzisz jak dwie płozy sań
skrzesały złote iskry
rumaki rżą przed siebie mkną
a w saniach ktoś ci bliski
odwraca wzrok i w szklany mrok
zanurza się poniwcem
jak dobrze gdy choć chwilę był
wraz z tobą przy choince
za lasem siadł srebrzysty mag
tajemne czoło zmarszczył
jak zliczyć ma miliony gwiazd
gdy każda sobie tańczy
uchwycił takt skrzydlaty wiatr
z komina wymiótł licho
rozniecił żar i w splocie ciał
rytm walca zagrał cicho
nie wodą krew natury zew
pulsuje niczym w transie
w ramiona weź jak Scarlett Rhett
zaczaruj mnie tym walcem
i zimie złej jest jakby lżej
choć szaty w śniegu z deszczem
zagląda tam gdzie Strauss wciąż gra
w muzyce topi serce
tak powstała II wersja walczyka
( dzięki Miladorze)
za oknem gdzie w baśniowym śnie
szpalerem stoją brzozy
ogrodnik mróz wziął pędzel już
maluje gwiezdne drogi
i widzisz tam jak płozy sań
wciąż krzeszą złote iskry
rumaki rżą przed siebie mkną
a w saniach ktoś ci bliski
odwraca wzrok i w szklany mrok
zanurza się poniwcem
kryje go dal lecz chwilę stał
wraz z tobą przy choince
za lasem siadł srebrzysty mag
tajemne czoło zmarszczył
jak zliczyć ma miliony gwiazd
gdy każda ciągle tańczy
uchwycił takt skrzydlaty wiatr
z komina wymiótł licho
rozniecił żar i w splocie ciał
rytm walca zagrał cicho
gorąca krew natury zew
pulsuje niczym w transie
w ramiona chwyć i pozwól śnić
zaczaruj mnie tym walcem
i zimie złej jest jakby lżej
choć szaty w śniegu z deszczem
zagląda tam gdzie Strauss wciąż gra
w muzyce topi serce
Ostatnio zmieniony 17 sty 2013, 20:23 przez atoja, łącznie zmieniany 6 razy.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: zimowy walczyk
Lubię takie pląsy wersowe .
Czy to tańczy zima czy ktokolwiek inny .
Taniec to wdzięczny temat z którym Leo kilka razy już się mierzył .
Twój walczyk nastroił i zadumał porannego weekendowego Leona .
Z uszanowaniem L.G.
Czy to tańczy zima czy ktokolwiek inny .
Taniec to wdzięczny temat z którym Leo kilka razy już się mierzył .
Twój walczyk nastroił i zadumał porannego weekendowego Leona .
Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: zimowy walczyk
i widzisz już, jak płozy sańatoja pisze: i widzisz jak spod płozów sań
wzlatują złote iskry
skrzesały złote iskry
tak bym wolała, Atojo, ze względu na poprawność odmiany rzeczownika "płoza"...
A walczyk - bardzo skłania do "walcowania"...


uśmiechy posyłam liczne...
Ewa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: zimowy walczyk
Ewo, twoja wersja absolutnie niedopuszczalna, z uwagi na rymy wewnętrzne.
Zauważ, że są wyjątkowo konsekwentne, jak rytm walczyka.
Jestem pod wrażeniem, Atoja.
To chyba jeden z twoich najlepszych wierszy.
A może tylko małpa lubi walczyka i zimę?

Zauważ, że są wyjątkowo konsekwentne, jak rytm walczyka.
Jestem pod wrażeniem, Atoja.
To chyba jeden z twoich najlepszych wierszy.
A może tylko małpa lubi walczyka i zimę?



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: zimowy walczyk
dziękuję LeoLeon Gutner pisze:Lubię takie pląsy wersowe .
Czy to tańczy zima czy ktokolwiek inny .
Taniec to wdzięczny temat z którym Leo kilka razy już się mierzył .
Twój walczyk nastroił i zadumał porannego weekendowego Leona .
Z uszanowaniem L.G.

ech...potańczyć dobra rzecz, a walczykiem , walczykiem...najlepsza

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowy walczyk
Śliczny ten walczyk, Atojko
i płynie płynie płynie...

i płynie płynie płynie...



Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: zimowy walczyk
dziękuję EwoEwa Włodek pisze:i widzisz już, jak płozy sańatoja pisze: i widzisz jak spod płozów sań
wzlatują złote iskry
skrzesały złote iskry
tak bym wolała, Atojo, ze względu na poprawność odmiany rzeczownika "płoza"...
A walczyk - bardzo skłania do "walcowania"...
![]()
![]()
uśmiechy posyłam liczne...
Ewa

a może tak... dla zachowania rytmu walczyka
i widzisz jak dwie płozy sań
skrzesały złote iskry
Dodano -- 06 sty 2013, 19:57 --
no to podaj łapę małpko i ruszamy w biały walcA może tylko małpa lubi walczyka i zimę?

Dodano -- 06 sty 2013, 20:00 --
dziękuję Ewoe_14scie pisze:Śliczny ten walczyk, Atojko
i płynie płynie płynie...
![]()
![]()

chyba razem z nim popłynę

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: zimowy walczyk
atojko
Właśnie takie wiersze bardzo lubię,
lekkie, z niewyszukaną treścią, a bardzo poetyckie.
chętnie bym
Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku
Właśnie takie wiersze bardzo lubię,
lekkie, z niewyszukaną treścią, a bardzo poetyckie.
chętnie bym

Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: zimowy walczyk
czego się mogłam czepić,
sprytnie ukryłaś w wewnętrznych... ;-)
A.
sprytnie ukryłaś w wewnętrznych... ;-)

A.