zupa

[skaranie boskie]

Zupa

Gdy życie tuczy ponad miarę,
czas krzyknąć veto różnym świństwom -
dzisiaj wyboru dokonałem,
zjem na kolację zupkę chińską.

Żeby się jednak dobrze poczuć,
postanowienie wniosłem szczere -
sam sobie zupkę tę ugotuj -
podpowiedziało mi sumienie.

A jakże – powiem - jasna sprawa,
zgotuję zupkę palce lizać.
Już leję wodę wprost do gara -
to takie proste, każdy przyzna.

Woda bulgocząc coś tam szepcze.
Teraz produkty trzeba znaleźć,
może pomieszam ją troszeczkę -
jakże się boję, że przypalę.

Już mam – torebka zda się chrupać.
I te zapachy po otwarciu!
Wolno do garnka wszystko wrzucam -
żołądek wokół szuka wsparcia.

Jeszcze wytrzymać trzy minuty,
makaron z wolna mięknie w wodzie.
Wstrzymać apetyt głodem szczuty…
Ach! Nie doczekam, zjem, jak co dzień.


Basel (CH)
6 styczeń 2013

skaranie boskie

[iskierka]

Skaranie, piszesz lepiej niż ja
Powiem tak cicho...wiersz jest piękny

[skaranie boskie]

Skaranie, piszesz lepiej niż ja
Powiem tak cicho...wiersz jest piękny

Wazelina!

[semiramida]

Skaranie, piszesz lepiej niż ja

To nie jest wcale żaden wyczyn. ;>

[skaranie boskie]

To nie jest wcale żaden wyczyn. ;>

Wiem, Semi.
To taka rymowanka przy kolacji.
Nie aspiruje do konkursu piękności, dlatego w radosnej.

[e_14scie]

Skaranie, piszesz lepiej niż ja

To nie jest wcale żaden wyczyn. ;>

To nie jest wcale żaden wyczyn. ;>

Wiem, Semi.
To taka rymowanka przy kolacji.
Nie aspiruje do konkursu piękności, dlatego w radosnej.

Skaranie, postanowił ustosunkować się dyplomatycznie i dlatego udał, że nie zrozumiał

A wierszyk? Śmiszny taki zgrabny też.

[Gloinnen]

Narobiłeś mi apetytu...
Idę do sklepu.

[skaranie boskie]

Viwat zupki chińskie!

[stary krab]

Nie wiem co tu jest z chińszczyzny, prędzej mi Huculszczyznę przypomina. Łapu - capu.
Huculszczyzna w knorze kąpana.

[Alek Osiński]

pora miarę

???

chyba - ponad miarę...

nie lubię chińskich zupek;)