Stacja (1)
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Stacja (1)
ona mogła być jego żoną ale odległość która ich dzieliła
spaliła wszystkie mosty w Bieszczadach zima
śnieg jak kadzidła dociera coraz dalej potwierdzam
rozstanie na Facebooku nad ranem mam kilka lajków
ot tak dla statystyk
nie chodzi o ból ale czuję jak pęka serce wyryte w drzewie
pamiątka po tym co nie wróci podobnych historii jest mnóstwo
wielu walczy z tym na śmierć i życie nikt ich z tego nie wyleczy
spaliła wszystkie mosty w Bieszczadach zima
śnieg jak kadzidła dociera coraz dalej potwierdzam
rozstanie na Facebooku nad ranem mam kilka lajków
ot tak dla statystyk
nie chodzi o ból ale czuję jak pęka serce wyryte w drzewie
pamiątka po tym co nie wróci podobnych historii jest mnóstwo
wielu walczy z tym na śmierć i życie nikt ich z tego nie wyleczy
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Stacja (1)
Kiedyś była tu dyskusja, czy życie w sieci jest prawdziwe, już wiadomo, że wirtualnie to też naprawdę. Drzewo z wyrytym sercem może nie istnieć, ale ból jest prawdziwy. Wtedy gadżety są nie ważne. Są ważne, gdy niczego innego już nie ma. Tak czytam.
L.
L.
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: Stacja (1)
lczerwosz
Witam, pierwszy raz pod moim tekstem tym bardziej z przyjemnością czytam komentarz od nowego gościa:)
Podoba mi się czytanie które pan prezentuje. I wyciągnięte wnioski również.
Witam, pierwszy raz pod moim tekstem tym bardziej z przyjemnością czytam komentarz od nowego gościa:)
Podoba mi się czytanie które pan prezentuje. I wyciągnięte wnioski również.
Z tym się zgadzam. Dziękuje za czytanie i ślad! To dla autora ważne. Pozdrawiam.Drzewo z wyrytym sercem może nie istnieć, ale ból jest prawdziwy. Wtedy gadżety są nie ważne. Są ważne, gdy niczego innego już nie ma.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Stacja (1)
Też zgadzam się z tym, że wbrew powszechnej opinii, życie wirtualne nie jest jedynie życiem nic nie znaczących, zerojedynkowych istnień. W końcu za każdym nickiem, kontem - kryje się prawdziwy człowiek. Internet to jedynie określony kontekst i kod interakcji. Ale te są jak najbardziej prawdziwe. Przykrym jawi się fakt, że sieć staje się przyczynkiem do dehumanizacji, odczłowieczenia relacji. Jednym kliknięciem spychamy kogoś w niebyt i zapominamy dla własnej higieny psychicznej.
Ogromna ilość osób, z którymi mamy do czynienia, prowadząc ożywione towarzyskie życie w sieci (portale społecznościowe, fora, czaty) prowadzi do tego, że traktujemy stosunki bardzo ulotnie. Nie widzimy przecież cudzej twarzy, obce jest nam fizyczne doświadczenie cudzych emocji. Ktoś nam się nie podoba - zmieniamy forum, blokujemy kontakt. Czysto, sterylnie. W realu zawsze wszelkiego rodzaju "zerwaniom" towarzyszy jednak obopólny dyskomfort, żal. Ktoś konkretny - zasługuje w minimalnym stopniu na szacunek, uwagę, zrozumienie. Trudniej jest uciec, nieraz sytuacja wymaga autorefleksji. Anonimowość w necie i swoista umowność wirtualnej czasoprzestrzeni, pozwala nam na zabawę ludźmi. A niektórzy się angażują zbyt mocno - to też fakt.
W sumie to bardzo złożone, ale ciekawe zjawisko społeczne, o którym warto pisać.
Podoba mi się wiersz, tylko trochę pomyślałabym jeszcze nad dopracowaniem tekstu (wyrzuceniem tego, co zbędne):
Przydałaby się też inna, precyzyjniejsza wersyfikacja, ale o tym może później, jeżeli zdecydujesz się jeszcze na dłubanie w tekście.
Pozdrawiam,

Glo.
Ogromna ilość osób, z którymi mamy do czynienia, prowadząc ożywione towarzyskie życie w sieci (portale społecznościowe, fora, czaty) prowadzi do tego, że traktujemy stosunki bardzo ulotnie. Nie widzimy przecież cudzej twarzy, obce jest nam fizyczne doświadczenie cudzych emocji. Ktoś nam się nie podoba - zmieniamy forum, blokujemy kontakt. Czysto, sterylnie. W realu zawsze wszelkiego rodzaju "zerwaniom" towarzyszy jednak obopólny dyskomfort, żal. Ktoś konkretny - zasługuje w minimalnym stopniu na szacunek, uwagę, zrozumienie. Trudniej jest uciec, nieraz sytuacja wymaga autorefleksji. Anonimowość w necie i swoista umowność wirtualnej czasoprzestrzeni, pozwala nam na zabawę ludźmi. A niektórzy się angażują zbyt mocno - to też fakt.
W sumie to bardzo złożone, ale ciekawe zjawisko społeczne, o którym warto pisać.
Podoba mi się wiersz, tylko trochę pomyślałabym jeszcze nad dopracowaniem tekstu (wyrzuceniem tego, co zbędne):
Usunęłabym wszystko to, co podkreśliłam. Są to elementy zapisu, które niczego nowego nie wnoszą do przekazu, a generują niepotrzebne powtórzenia (dotyczy zwłaszcza zaimków). Pierwszego z dwóch "jaków" zastąpiłabym np. "niczym".Damian Sawa pisze:ona mogła być jego żoną ale odległość która ich dzieliła
spaliła wszystkie mosty w Bieszczadach zima
śnieg jak kadzidła dociera coraz dalej potwierdzam
rozstanie na Facebooku nad ranem mam kilka lajków
ot tak dla statystyk
nie chodzi o ból ale czuję jak pęka serce wyryte w drzewie
pamiątka po tym co nie wróci podobnych historii jest mnóstwo
wielu walczy z tym na śmierć i życie nikt ich z tego nie wyleczy
Przydałaby się też inna, precyzyjniejsza wersyfikacja, ale o tym może później, jeżeli zdecydujesz się jeszcze na dłubanie w tekście.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Stacja (1)
Ja też myślałem, że mi przeszkadza wersyfikacja, zwłaszcza przy braku znaków przestankowych. Albo jedno, albo drugie. Ale byli już tacy, co całe zdanie dzielili pomiędzy dwie zwrotki i dało się zrozumieć.
Glo ma rację w sprawie podkreslonych wyrazów. Niejako ją właśnie wywołałem do komentarza, bo to jej był tekst o realności wirtualności.
Glo ma rację w sprawie podkreslonych wyrazów. Niejako ją właśnie wywołałem do komentarza, bo to jej był tekst o realności wirtualności.
No to zostałem zaPanowany. A ledwie tu wszedłem. Ale wolę pisać, niż czytać.Damian Sawa pisze:Podoba mi się czytanie które pan prezentuje.
Jak karabinem maszynowym na filmie lub w grze komputerowej ubywa ludzi a przybywa punktów.Gloinnen pisze: Jednym kliknięciem spychamy kogoś w niebyt
To pewnie od "like". Aj lajk, aja jaj. Aja jaj. Dla jaj.Damian Sawa pisze:kilka lajków
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: Stacja (1)
Glo- wszystko to co powiedziałaś na temat świata wirtualnego i relacjach między ludźmi oczywiście ma sens i zgadzam się z tym.
Co do wiersza, oczywiście przemyślę go, ale jako świadomy autor nie zmienię wersyfikacji. Nie myśl proszę że uważam wiersz za bardzo dobry, po prostu taki miał być. To część mojego stylu i nie raz tak pisałem, mam paru czytelników którzy właśnie po tym jak piszę mnie kojarzą. Lubię w ten sposób układać wersy.
Dziękuje za analizę i czytanie! Pozdrawiam
lczerwosz
Co do wiersza, oczywiście przemyślę go, ale jako świadomy autor nie zmienię wersyfikacji. Nie myśl proszę że uważam wiersz za bardzo dobry, po prostu taki miał być. To część mojego stylu i nie raz tak pisałem, mam paru czytelników którzy właśnie po tym jak piszę mnie kojarzą. Lubię w ten sposób układać wersy.
Dziękuje za analizę i czytanie! Pozdrawiam

lczerwosz
Mam mówić 'czerwosz" ?:)No to zostałem zaPanowany. A ledwie tu wszedłem. Ale wolę pisać, niż czytać
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Stacja (1)
Leszek
Przepraszam, ja sie nie przedstawiłem. Więc najlepiej od razu
Przepraszam, ja sie nie przedstawiłem. Więc najlepiej od razu

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Stacja (1)
Wersyfikacja się obroni, choć podobny efekt (płynności znaczeniowej) można uzyskać np. dzięki (moim ulubionym) przerzutniom.


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Stacja (1)
I wyobraźnią zatrzymałam na odludnej bieszczadzkiej stacyjce.
Wiem...wiersz nie o tym...a może... tam też samotność prawie jak w sieci
Wiem...wiersz nie o tym...a może... tam też samotność prawie jak w sieci

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów