Kompleks

[Julka]

Kompleks

Choć zawsze z zazdrością patrzyłam
na miłość matczyną do dzieci -
to czułam że jestem niczyja,
bo do mnie nie chciała przylecieć.

Że ktoś mnie na duchu podniesie,
pragnęłam – i tak jest do teraz,
w drzwiach domu powita z uśmiechem
i czasem łzy będzie ocierał.

Tak chciałam usłyszeć te słowa:
szal ciepły ubieraj kochanie.
Za przytul się - byłam gotowa,
odmówić calutki różaniec.

Wspomnienia jak żmije syczały
i wlokły się za mną przez lata.
Łzy w kamień urosły niemały,
co wciąż mi zasłania pół świata.

Czas przeszłość układał na szali
i zawarł przymierze z szatanem.
W dom piorun uderzył i spalił.
Lecz nigdy nie spali się pamięć.

Wiesz Boże że kochać nie umiem,
i wątpię czy miłość jest w niebie.
Ja wierzę w istnienie złych sumień,
gdy życie się w piekle kolebie.

[Leon Gutner]

Ta puenta ukryta w szatanie hm ....
Nie bardzo rozumiem kompleksy i szczerze mówiąc dobrze jest o nich tylko czytać .
Ładnie mi się przeczytało i mam nadzieję że to cie podniesie / podtrzyma ( niepotrzebne skreślić ) na duchu .

Z uszanowaniem L.G.

[semiramida]

Za przytul się - byłam gotowa,
odmówić calutki różaniec.

I nic więcej nie trzeba mówić:))) semi.

[atoja]

Twój wiersz przypomniał mi obraz małych dzieci bezmyślnie kiwających się w łóżeczkach
z domu małego dziecka ...
takie zachowanie zwie się choroba sieroca
zwykle nieuleczalna...

[Ania ayalen]

uleczalna, ale trzeba duzo ciepla by ogrzac te zziebniete serca. Nie tylko z Domow Dziecka, czasami rodzice nie potrafia dac, przekazac milosci, moze nikt ich nie nauczyl...i rosna pokolenia zziebnietych ptakow. Ten wiersz jest przerazajaco prawdziwy

[Ewa Włodek]

bardzo wiarygodnie, prawdziwie rzekłaś, Alegorio, o dziecku - osieroconym, pozbawionym przez los czy okoliczności miłości matczynej, jej ciepła, i przez to - okaleczonym...Smutne to losy...

moc ciepła posyłam do Ciebie...
Ewa

[Julka]

Leo

Ta puenta ukryta w szatanie... hm

jest do dowolnej interpretacji, autor wie po co,
a czytelnik sobie wymyśli
to dobrze, Leo że nie masz kompleksów,
bo z nimi ciężkie jest życie
Dziękuję za podnoszenie na duchu

semiramida

Bardzo mi się podoba twoje komentowanie
w jednym zdaniu wszystko
Dziekuję

atoja

Miło się czyta takie komentarze
może kiedyś
Wielkie dzięki

Ania ayalen

Cieszę się bardzo, że czytasz moje wiersze.
Serdecznie dziękuję

Ewuś

Twoja interpretacja podnosi poziom wiersza nawet słabego,
a tym bardziej stosowny do treści komentarz w Twoim wykonaniu.
wielki buziak w nowym Roku i oby tak dalej.

[coobus]

Wiersz żywy, robi wrażenie nie wymyślonego, tylko takiego, który zawsze siedział pod skórą i w końcu wypłynął surowiczym płynem. Dlatego nie przechodzi niezauważony. I wzrusza.

[Nicol]

Dokładnie tak jak coobi rzekł właśnie