KSIĘŻYCOWA LATARNIA

[Conte]

O właśnie ...i tak trzeba do dziecka:)
pomalutku aż do skutku:)

[e_14scie]

czyli stanęliśmy na krótkich formach
no to do roboty

[Leon Gutner]

Powiem jak to zwykł mawiać Skaranie bo bardzo to chyba adekwatne w wypadku tego wiersza - tu i tam dało by się nos włożyć w mankamenty że o rymach nie wspomnę ..tylko właściwie po co .
Nie zmieni to wiersza .

Dobrze mi się przeczytało .

Z uszanowaniem L.G.

[Conte]

I to chyba są najmadrzejsze słowa Leonie , bo gdybby tak zacząć patrzeć z pozycji właściwości literackich to wiele wierszy nie maiłoby po prostu prawa bytu
Bo przeczytaj
Hej, radością oczy błysną

"I wieniec czoła okrasi.

I wszyscy się mile ścisną:

To wszyscy bracia! To nasi!



Pochlebstwo. chytrość i zbytek

Niech każdy przed progiem miota,

Bo tu wieczny ma przybytek

Ojczyzna, nauka, cnota.



Braterstwa ogniwem spięci,

Zdejmijmy z serca zasłonę,

Otwórzmy czucia i chęci.

Święte, co tu objawione!



Tu wspólne koją cierpienia:

Przyjaźń, wesołość i pienia.



Ale kto w naszym jest gronie,

Śród pracy czy śród zabawy,

Czy przy pługu, czy w koronie,

Niechaj pomni na Ustawy!



Pomni na przysięgę swoją

I w każdej chwili żywota

Niechaj mu na myśli stoją:

Ojczyzna, nauka, cnota.



Dojdziemy, choć przykrą drogą,

Gdy brat bratu rękę poda,

Bo nam i nieba pomogą,

I męstwo, praca i zgoda!"

I jak ? bo co ?bo to Mickiewicz

Dodano -- 14 sty 2013, 20:43 --

Rymów tyle i cała reszta )) ale to po prostu ma tak być i bardzo Ci Leonie dziękuję ...bo mądre słowa tu powiedziałeś ...
poezja to coś co pochodzi z duszy ...nie z książki jezyka polskiego

[Dante]

Łoj, Conte, ale oklepanych banałów "wraziłeś" to bez liku.
Uciekaj od nadmiaru rymów czasownikowych, bo te są marne, nawet u początkujacych.

poezja to coś co pochodzi z duszy ...nie z książki jezyka polskiego

Zgoda, ale dusza powinna jednak "mówić" w zgodzie z zasadami języka, w którym się wypowiada, a im lepiej, oryginalniej te zasady wykorzysta, tym mówi ładniej.

No i popieram rady co do tymczasowego stosowania wersów krótszych.

Pozdrawiam
AD

[skaranie boskie]

Popełniasz ten sam błąd, jaki ja popełniałem kiedyś.
Próbujesz wzorować się na poezji pisanej wieki temu. Tymczasem panta rei, jak mawiał pisarz Suworow.
Musisz pamiętać, że Mickiewicz pisał niemal dwa stulecia temu. Od tamtej, pięknej epoki wiele się zmieniło. To, co w romantyzmie było ozdobą wiersza, dziś bywa jego zakałą. Gdyby było inaczej, nie zaistniałyby żadne zmiany w sztuce, a przecież zarówno przed romantyzmem, jak i po nim, powstało mnóstwo utworów, wcale nie gorszych, a przecież zdecydowanie innych. Chcąc dziś pisać dobre wiersze, musisz o tym pamiętać.
Skorzystaj więc z dobrych rad, jakich Ci tu nie skąpią i czekamy na następne wiersze.

[Conte]

Wiem wiem

Popracuję nad tym
Tylko że właśnie taka poezja podoba mi się cholernie ...

Tak jak wspomniałem piszę w taki sposób bo tak to czuję
ale zacznę patrzeć inaczej tzn. krótkie formy
Pozdrawiam

[Gloinnen]

Conte, to prawda, że najważniejszą rzeczą w poezji jest szczere wyrażanie uczuć. Jeżeli mogłabym (oprócz skrócenia formy, unikania rymów gramatycznych i pilnowania rytmu, o czym byli łaskawi wspomnieć przedmówcy) coś doradzić, to prostotę. Postaraj się unikać zwrotów nadmiernie kwiecistych, górnolotnych i przeładowanych uczuciowością, takich jak:

płomienie miłości w sercach rozpalając.

w nieświadomym bólu dusze wylewając

to była piękna miłość a teraz umiera,

Przesadziłeś z patosem. Całość jest bardzo podniosła, a to wywołuje efekt odwrotny do zamierzonego. Nudzi, czasem nawet śmieszy.

Ktoś wspomniał o powtórzeniach - trzeba nimi operować umiejętnie, a jeżeli stawia się pierwsze kroki na niwie poetyckiej - to najlepiej ich unikać.
Podobnie jak inwersji - przestawienia poprawnego szyku wyrazów ("szczęścia wspomnieniami" zamiast "wspomnieniami szczęścia"; ten środek poetycki również jest bardzo wymagający; większość inwersji brzmi bardzo nienaturalnie).

Aha, i koniecznie pracuj nad rytmem. Dobrą metodą (jak ktoś nie ma wrodzonego wyczucia rytmu) jest pisanie np. pod rytm jakiejś ulubionej (regularnej) piosenki. Próbuj czytać na głos własne teksty. Czy da się to zaśpiewać do jakiejś melodii? (takie "próby" pomagają nabrać wprawy, potem nie trzeba liczyć sylab na paluchach).

Pozdrawiam,


Glo.