e_14scie pisze:[*]
co Ci to Dante zupełnie nagle
wierszem strzeliło w styczniowym dniu
żart czy na serio swoim awansem
w biedzie zimowej przyspieszasz puls
już się martwiłam żeś mnie zapomniał
straciwszy wiarę w Wasz męski ród
a tu no proszę list jak pochodnia
wart co wiązanka z tysiąca róż
bucik mam modny fakt chociaż tani
oko zalotne serce jak trzos
zamiast słownymi mrzonkami mamić
wsiadaj w gablotę i wio za most
tylko nie tylko mnie czy inaczej
skarbem nie zmylisz już taki był
od dziś cynicznie na panów patrzę
i ja wybieram kto ma się śnić
za to od jutra w wiadome miejsce
wyślesz mi bukiet z rzeczonych róż
węża za okno nim dziabnie w rękę
a mą życzliwość zyskasz po grób
Jakże bym , Droga, mógł Cię zapomnieć,
Skarbie tajemny wciąż nieodkryty,
co nie zdobyte, korci ogromnie,
wizje rozkoszy wzbudzając przy tym
Skierujesz na mnie oko zalotne,
uśmiech przybierzesz, co mnie ośmieli,
że buty tanie, modne, niemodne
jakież znaczenie ma to w pościeli
Więc wsiadłem w furę, ruszyłem z gazem,
lecz finał tego dosyć był smętny,
wybacz, przyjadę następnym razem,
Wskutek remontu most jest zamknięty
