napaść chcieli mnie harcerze
gdy wyszedłem trochę wyżej
niosła wieść o podłym zbirze
już na drugie gdy dotarłem
serce wnet we mnie zamarło
a na trzecim, o la boga
powinęła mi się noga
za to czwarte jak krąg piekła
sroga jędza mi dopiekła
piąte przebiegnąłem chyłkiem
trzęsąc się nad swoim tyłkiem
szóste stało się gehenną
lecz na szóstym wszyscy więdną
a na siódmym żadne niebo
tylko nazwą cię lebiegą
a na ósmym jak to będzie
czy pomoże mi ktoś w biedzie?
