Ósme piętro

[iskierka]

Ania ayalen jesteś kochana że mnie ratujesz.. ale jak ja mam ochłonąć jak widzisz

[skaranie boskie]

Glo, Skaranie, zadalam konkretne pytanie- czy Iskierka moglaby warunkowo tu zostac- pod kontrola i po poreczeniu - jakby co to obie bez gadania na zbita twarz stad wylecimy? Daloby sie?

Nie!
Do czasu wykrycia drugiego plagiatu byliśmy skłonni darować iskierce karę, kierując się głosami innych Userów, którzy - w dobrej wierze - chcieli jej bronić. Teraz - wiedząc, że to u niej bardziej tendencja, niż przypadek - absolutnie się nie zgadzam na przywrócenie konta.
Nie jest to z mojej strony żaden rewanżyzm, bo nie mam za co się rewanżować. Przyznaję, że lubiłem Iskierkę, pomimo wszystkich problemów, jakie stwarzała. Nikt nie zaprzeczy, że w sporach z innymi traktowałem ją sprawiedliwie, bezstronnie i raczej delikatnie. Tym razem, pomimo całej sympatii, nie mogę ustąpić.
Iskierko, wiele razy pisałem Ci, żebyś nie zawsze pisała, co myślisz, ale, żebyś zawsze myślała, co piszesz. Jak widać bezskutecznie. Jeśli jest ktoś, do kogo mogłabyś mieć pretensje za zaistniałą sytuację, to tym kimś jest Iskierka. Przykro mi. Nie jesteś już i nigdy nie będziesz Użytkownikiem Ósmego piętra.

[Ania ayalen]

wsadz leb pod zimna wode, przelknij i jeszcze raz Albo polataj po dworze w nocnej koszuli, przewieje samo . Otrzezwiej Iza, jestes czlowiekiem .Jak kazdy Pozwol to zobaczyc innym. Pozwol sobie zaufac. Jak ktos Ci zaufa jesli Ty sama w siebie nie wierzysz?W to ze potrafisz pisac nie gorzej niz inni. Ty potrafisz- to co udaje Ciebie- nie, dlatego ogryza kosci ktore inni pozostawiaja. Wydus u licha cos od siebie, szczerze. Ufam w Twoja moc metamorfozy, w koncu na tym polega zycie.

[skaranie boskie]

Gdybyś Aniu, lub gdyby ktokolwiek inny miał jeszcze jakieś wątpliwości, podsyłam trzeci kwiatek.

http://www.osme-pietro.pl/post67778.html#p67778

[iskierka]

skaranie boskie proszę. aniu jak widzisz, oni mnie pogrzebali jestem trupem, a trupa nie możesz odkopać by żył

[Ania ayalen]

zagrzebalascsie sama. To raz. Wiec teraz wygrzebuj sie z tego dolka, nic strasznego, lepiej drapac sie do gory niz spadac na pysk. Nie jestes trupem, trupy nie gadaja. Uszczypnij sie Iza, i nie jestes sama.

[Sokratex]

Widzę, że to już przybrało formę zabawy Sprawa byłaby o tyle poważna, gdyby Iskierka występowała pod prawdziwym nazwiskiem i imieniem.
Tak to każdy nick może sobie robić na co mu przyjdzie ochota, w razie czego go zmieni i tyle (go widzieli).

[Gloinnen]

Widzę, że to już przybrało formę zabawy

Nie wiem, czy gdybyś był Autorem splagiatowanego wiersza, czy by Cię to bawiło.

I nie wiem, jak inni, ja swój nick szanuję.

[skaranie boskie]

Tak to każdy nick może sobie robić na co mu przyjdzie ochota, w razie czego go zmieni i tyle (go widzieli)

Tak się składa, Sokratexie, że użytkownik, sygnowany nickiem, zabierze (uczciwszy uszy) dupę w troki i tyle go będziemy widzieli. My natomiast, jako osoby dzierżawiące serwer, jesteśmy stronami umowy, w której występujemy już bez nicków i to przeciw nam może być skierowane dochodzenie ewentualnych roszczeń.
I wcale nam nie będzie wówczas wesoło. Nie przeszkadzamy jednak dobrze bawić się innym. Z wyjątkiem autorów plagiatów.

[Sokratex]

Widzę, że to już przybrało formę zabawy

Nie wiem, czy gdybyś był Autorem splagiatowanego wiersza, czy by Cię to bawiło.

Mnie to absolutnie nie bawi. Chodzi o niefrasobliwe podejście Iskierki do, w sumie przykrej, sprawy.
Jak się okazuje, nie pierwszy raz zarzucono nickowi "Iskierka" plagiat.
Ciekawe, gdyby podała swoje prawdziwe personalia i ktoś bliski lub znajomy by to wszystko przypadkiem przeczytał?

W obecnej formie takie zachowanie to nic innego, jak tzw. trollowanie:


Osoba stosująca trollowanie zwykle reaguje wrogo zarówno na próby uspokojenia dyskusji, jak i agresywne reagowanie na jego zaczepki, merytoryczna zawartość dyskusji ma zaś dla niego znaczenie tylko o tyle, o ile rozpala w dyskutantach negatywne emocje i przyczynia się do kontynuowania sporu. Sprawia to zazwyczaj takie wrażenie, jakby troll sycił się nimi. Najczęściej im więcej osób wpadnie w jego sidła i odpowie na jego post, tym bardziej wydaje się zadowolony. Znużenie dyskutantów objawiające się kończeniem dyskusji (patrz: EOT) lub też wrzuceniem go do killfile'a interpretuje jako odniesienie zwycięstwa.


http://bit.ly/X5kmVh