niewymierność
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
niewymierność
zwykłe co dzień gwar i miasto
filtrowane w szybach witryn
gesty kroki ruch uliczny
odmierzane błyskiem światło
zakotwiony w oczach dyptyk
idę – ręce tkwią w kieszeniach
wokół ciżba
wszystko płynie
w migających obok scenach
sekundami na godzinę
jezdnie szyny czas chodniki
nadir śladów
bruk rozmyty
gra powietrze wokół ramion
plącze oddech i przepływem
obcych twarzy na przystanek
zmierza tłum
a ja wciąż idę
w miejski pejzaż gęstwy ludzi
pośród ulic rozgałęzień
w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić
filtrowane w szybach witryn
gesty kroki ruch uliczny
odmierzane błyskiem światło
zakotwiony w oczach dyptyk
idę – ręce tkwią w kieszeniach
wokół ciżba
wszystko płynie
w migających obok scenach
sekundami na godzinę
jezdnie szyny czas chodniki
nadir śladów
bruk rozmyty
gra powietrze wokół ramion
plącze oddech i przepływem
obcych twarzy na przystanek
zmierza tłum
a ja wciąż idę
w miejski pejzaż gęstwy ludzi
pośród ulic rozgałęzień
w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: niewymierność
ech, Mila, Mila, może się daj peelce najpierw zgubić, by się mogła - odnaleźć? Zamyśliłaś mnie, oj, zamyśliłaś...Miladora pisze: w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić


pozdróweczki z uśmiechem...
Ewa
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: niewymierność
Ciągle się gubimy i odnajdujemy, Ewuńka. 
Ale czasem też chcemy się gubić...
Serdeczności

Ale czasem też chcemy się gubić...
Serdeczności

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: niewymierność
(panta rhei, wszystko płynie), jak u Heraklita - wszystko płynie,Miladora pisze: ...
wszystko płynie
w migających obok scenach
sekundami na godzinę
...
a ja wciąż idę
w miejski pejzaż gęstwy ludzi
pośród ulic rozgałęzień
w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić
pędzi i wciąga w wir
jeśli peelka zatrzyma się na chwilę to jest nadzieja, że albo się odnajdzie albo zgubi
ciekawe, czego chce bardziej?
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: niewymierność
Jejku, jakiś dziwny rozkład rymów. Jakoś mi to "uskakuje". Już, już mam wrażenie, że będzie rym do poprzedniego, lub jeszcze poprzedniego wersu,a tu "uskok" i rym jeszcze o wers dalej, co burzy mi rytmikę wiersza. To pewnie celowy zabieg, jakiś rodzaj rymów, ale wydłuża jakoś skoki od rymu do rymu. Czyta mi się to tak nieregularnie i przez to, nie dla mnie. Nie poprawiam nic, bo ja amator,a tutaj pewnie poprawiać nie ma co, ale na pewno ten styl osadzania rymów nie jest dla mnie.


"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: niewymierność
Czasem uciekamy w tłum, żeby odnaleźć się, czasem – żeby zgubić. Lecz niekiedy można się czuć w zatłoczonym mieście jak kamera na dwóch nogach – wtedy jesteśmy niejako „poza”. Zgubieni czy odnalezieni?
A może jedno i drugie.
Dzięki, iTuiTamciu.
No to Ci go rozłożę, Sede, żebyś zrozumiał konstrukcję.
Przyzwyczajaj się, bo nie wszystko musi lecieć okrągłymi zwrotkami. Nawet u mnie, uważanej za rymowaną rygorystkę.
Ta nieregularność tutaj jest celowa – ma wprowadzić niepokój i pośpiech.
zwykłe co dzień gwar i miasto
filtrowane w szybach witryn
gesty kroki ruch uliczny
odmierzane błyskiem światło
zakotwiony w oczach dyptyk – rymy abbab
idę – ręce tkwią w kieszeniach
wokół ciżba wszystko płynie
w migających obok scenach
sekundami na godzinę – rymy abab
jezdnie szyny czas chodniki
nadir śladów bruk rozmyty - dystych
gra powietrze wokół ramion
plącze oddech i przepływem
obcych twarzy na przystanek
zmierza tłum a ja wciąż idę - abab
w miejski pejzaż gęstwy ludzi
pośród ulic rozgałęzień
w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić – abba
Jeżeli przeczytasz jednym tchem, to wszystko się wpasuje, bo rytm jest wciąż ten sam pomimo różnorodności rymów.
Zdrowie
A może jedno i drugie.

Dzięki, iTuiTamciu.

No to Ci go rozłożę, Sede, żebyś zrozumiał konstrukcję.
Przyzwyczajaj się, bo nie wszystko musi lecieć okrągłymi zwrotkami. Nawet u mnie, uważanej za rymowaną rygorystkę.

Ta nieregularność tutaj jest celowa – ma wprowadzić niepokój i pośpiech.
zwykłe co dzień gwar i miasto
filtrowane w szybach witryn
gesty kroki ruch uliczny
odmierzane błyskiem światło
zakotwiony w oczach dyptyk – rymy abbab
idę – ręce tkwią w kieszeniach
wokół ciżba wszystko płynie
w migających obok scenach
sekundami na godzinę – rymy abab
jezdnie szyny czas chodniki
nadir śladów bruk rozmyty - dystych
gra powietrze wokół ramion
plącze oddech i przepływem
obcych twarzy na przystanek
zmierza tłum a ja wciąż idę - abab
w miejski pejzaż gęstwy ludzi
pośród ulic rozgałęzień
w jesień zimę – ciągle w pędzie
by odnaleźć się i zgubić – abba
Jeżeli przeczytasz jednym tchem, to wszystko się wpasuje, bo rytm jest wciąż ten sam pomimo różnorodności rymów.
Zdrowie

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: niewymierność
eeee mnie to płynie, jak trzeba. Iść...to konieczność bez względu na zmęczenie. Czasem się nie chce, wtedy krótki popas i znowu mix z resztą.
Milu

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: niewymierność
No to liczę, że pójdziesz, Listeczku...
Cmok krakowski do kawy


Cmok krakowski do kawy


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: niewymierność
Rzeczywiście niewymiernie .
Ale słowo daję - można zbluesować sobie jeśli ktoś się uprze
A ja się uparłem i wyszło mi całkiem do rzeczy .
Całkiem do rzeczy wiersz
Z uszanowaniem L.G.
Ale słowo daję - można zbluesować sobie jeśli ktoś się uprze
A ja się uparłem i wyszło mi całkiem do rzeczy .
Całkiem do rzeczy wiersz

Z uszanowaniem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: niewymierność
A wiesz, że faktycznie na upartego można to zbluesować. 
Jakoś nie przyszło mi do głowy.
Dzięki, Leonku

Jakoś nie przyszło mi do głowy.
Dzięki, Leonku

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)