satis verborum

[Sokratex]

Tylko ten wers, może jakoś tak:

lecz jesion je strącił jak jesień czerwony

Poza tym jest fajnie

[Miladora]

ale tego wiersza, akurat nie ruszę.

Nie musisz.
Ale przez chwilę można się pobawić, bo a nuż pewnego dnia zechcesz coś zmienić - to się zdarza nawet najlepszym.

Zauważ, że masz "jesiony" - liczbę mnogą, a potem "jesion je strącił" - liczbę pojedynczą. A więc jeden jesion - dlaczego tylko jeden? A czy na reszcie jesionów nadal siedziały słowa jak wróble?
Sama widzisz, że to pewnego rodzaju zniekształcenie obrazu.
Wiec może pożonglować jeszcze szykiem lub słowami?
- jak wróble obsiadły zimowe jesiony
lecz co miały zrobić - zostały strącone - niedokładny, ale bliższy już rym.

Ale to tylko rozmowa.

[e_14scie]

Dzięki Sede, Elżbieto i Sokrat


Milu

A wiesz, że go podrasuję za sugestią. Tak bywa z wierszykami na gorąco. Dziex Mila

[atoja]

Jak to Stańczyk znalazł sposób

bardzo ciekawie Ewo

[MarkTom]

poniosło się słowie
miast milczeć w zagrodzie
niektórym na zdrowie niektórym nie powiem
jak kruki obsiadły wyssane powody
bo stańczyk czapeczką
dowody
do wody

Uf...dech mi zaparło rarytas
dowody? zdecydowanie do wody dla ochłody (w całości)
Stasiu Gąska słynął z ciętego humoru raczej nie był pieniaczem


z uszanowaniem Marek

[anastazja]

i bunt rozpalony w bezradność ognistą
trzymając za stery
masz w mordę
to wszystko

O, ja cię, subcio mocny.

Pozdrawiam

[e_14scie]

Atojka
Mark
Anastazjo