Kaligrafowana miłość
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Kaligrafowana miłość
Kaligrafowana miłość
Jesienne słońce nad dywanem liści
mrugnęło do mnie, że coś piszczy w trawie,
jakby powiedzieć chciało - sen się ziści,
to, o czym marzysz, otrzymasz na jawie.
Niespodziewanie spadł liść kolorowy,
a na nim miłość kaligrafowana.
Czytałam wolno, by nie stracić głowy
i trafnie pojąć coś z intencji pana.
Myśli są często niepokoju znakiem -
kim się okaże postać ze słów wielu?
Czy sfrunie z nieba czarodziejskim ptakiem,
czy tylko wiatrem powieje bez celu.
Choć jak mgła zwiewna muślinowym szalem
otula do snu i słodko kołysze,
to w jego kocham zrodziło się ale
jak najostrożniej wchodzi w moją ciszę.
Powiedz nieznany niepokoju myśli,
co tęskne serce szczęściem ci wymości?
I czego szukasz w tej, co ci się wyśni?
Przyziemnych celów, czy szczerej miłości.
Moje bogactwo niewarte jest wieści.
Składam je co dzień w przybytku niewielkim.
Jest treścią strawy, która duszę pieści,
wyciska z oczu perliste kropelki.
Jesienne słońce nad dywanem liści
mrugnęło do mnie, że coś piszczy w trawie,
jakby powiedzieć chciało - sen się ziści,
to, o czym marzysz, otrzymasz na jawie.
Niespodziewanie spadł liść kolorowy,
a na nim miłość kaligrafowana.
Czytałam wolno, by nie stracić głowy
i trafnie pojąć coś z intencji pana.
Myśli są często niepokoju znakiem -
kim się okaże postać ze słów wielu?
Czy sfrunie z nieba czarodziejskim ptakiem,
czy tylko wiatrem powieje bez celu.
Choć jak mgła zwiewna muślinowym szalem
otula do snu i słodko kołysze,
to w jego kocham zrodziło się ale
jak najostrożniej wchodzi w moją ciszę.
Powiedz nieznany niepokoju myśli,
co tęskne serce szczęściem ci wymości?
I czego szukasz w tej, co ci się wyśni?
Przyziemnych celów, czy szczerej miłości.
Moje bogactwo niewarte jest wieści.
Składam je co dzień w przybytku niewielkim.
Jest treścią strawy, która duszę pieści,
wyciska z oczu perliste kropelki.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2013, 18:42 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Kaligrafowana miłość
Bardzo fajny wiersz - a najfajniejsza strofa powyżej.alegoria pisze:Choć jak mgła zwiewna, muślinowym szalem
otula do snu i słodko kołysze,
to w jego kocham zrodziło się ale
jak najostrożniej wchodzi w moją ciszę.
Pozdrawiam L.G.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 11 sty 2013, 16:54
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Kaligrafowana miłość
ładna frazaalegoria pisze:Jest treścią strawy, która duszę pieści,
wyciska z oczu perliste kropelki.

Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Kaligrafowana miłość
Jaguś
Jakże Ci nie podziękować pięknie,
skoro tak lubisz czytać moje wiersze.
Jakże Ci nie podziękować pięknie,
skoro tak lubisz czytać moje wiersze.

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Kaligrafowana miłość
Julka pisze:Choć jak mgła zwiewna, muślinowym szalem
otula do snu i słodko kołysze,
to w jego kocham zrodziło się ale
jak najostrożniej wchodzi w moją ciszę.
Przyjemnie z wierszem, a ta palce lizać Julko.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Kaligrafowana miłość
Julka
Warsztat .... średniowka 5/6 - perfekcja


Warsztat .... średniowka 5/6 - perfekcja



-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Kaligrafowana miłość
serdecznie dziękuję za odwiedzinyNastik

Warsztat to warsztatGajeczko

Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony 08 lut 2013, 18:50 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Kaligrafowana miłość
Całkiem nieźle Ci się to wykaligrafowało, Julcia. 
Ładny wiersz.
Z małą propozycją:
- Jesienne słońce nad dywanem liści
mrugało do mnie, że coś piszczy w trawie, - dałabym "mrugnęło"
jakby powiedzieć chciało - dziś się ziści, - a spróbuj przeczytać "sen się ziści" - wtedy ładniej się wpasowuje w następny wers/
to(,) o czym marzysz(,) otrzymasz na jawie.
W sumie tak by ta zwrotka wyglądała:
- Jesienne słońce nad dywanem liści
mrugnęło do mnie, że coś piszczy w trawie,
jakby powiedzieć chciało - sen się ziści,
to, o czym marzysz, otrzymasz na jawie.
- Myśli się tworzą z niepokoju znakiem - niejasny przekaz.
Może:
- Myśli są często niepokoju znakiem -
kim się okaże postać ze słów wielu?
- Choć jak mgła zwiewna, muślinowym szalem - bez przecinka
- Powiedz nieznany niepokoju myśli, - tu również niejasny przekaz.
Czy to miało być w tym sensie?
- Powiedz, nie znając niepokoju myśli,
- Czego ty szukasz w tej(,) co ci się wyśni? - płynniej byłoby:
- I czego szukasz w tej, co ci się wyśni?
Ale to taka kosmetyka tylko.


Ładny wiersz.
Z małą propozycją:
- Jesienne słońce nad dywanem liści
mrugało do mnie, że coś piszczy w trawie, - dałabym "mrugnęło"
jakby powiedzieć chciało - dziś się ziści, - a spróbuj przeczytać "sen się ziści" - wtedy ładniej się wpasowuje w następny wers/
to(,) o czym marzysz(,) otrzymasz na jawie.
W sumie tak by ta zwrotka wyglądała:
- Jesienne słońce nad dywanem liści
mrugnęło do mnie, że coś piszczy w trawie,
jakby powiedzieć chciało - sen się ziści,
to, o czym marzysz, otrzymasz na jawie.
- Myśli się tworzą z niepokoju znakiem - niejasny przekaz.
Może:
- Myśli są często niepokoju znakiem -
kim się okaże postać ze słów wielu?
- Choć jak mgła zwiewna, muślinowym szalem - bez przecinka
- Powiedz nieznany niepokoju myśli, - tu również niejasny przekaz.
Czy to miało być w tym sensie?
- Powiedz, nie znając niepokoju myśli,
- Czego ty szukasz w tej(,) co ci się wyśni? - płynniej byłoby:
- I czego szukasz w tej, co ci się wyśni?
Ale to taka kosmetyka tylko.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Kaligrafowana miłość
Miluś
Powiedz nieznany niepokoju myśli
Tego dziwoląga sobie zostawiłam,
bo niepokojem myśli nazwałam tego pana.
Resztę poprawiłam według Twojej podpowiedzi.
Dziękuję bardzo i zapraszam na
Powiedz nieznany niepokoju myśli
Tego dziwoląga sobie zostawiłam,
bo niepokojem myśli nazwałam tego pana.

Resztę poprawiłam według Twojej podpowiedzi.
Dziękuję bardzo i zapraszam na
