Litha

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Litha

#1 Post autor: Ewa Włodek » 03 lut 2013, 23:52

eksperyment i „wariacja” na temat wiersza „Magiczny las” (źródło inspiracji: w linku)

Między snem a natrętnym, dziewczęcym marzeniem,
bezpieczną ciemność domu zmieniła - łapczywa
na gęste, mroczne kłęby, przez które już biegnie
tam, gdzie zew krwi – pierwotny - ją wabi i wzywa.

Frenetycznie brzmią bębny, piszczałki – niespójnie,
nie rozróżnisz, gdzie gwiazdy, a gdzie iskry z ognisk.
Lśni młody sierp księżyca nad czołem Potrójnej,
a oni – rozpasani, pijani i głodni.

Pchnięcia i kontrasztychy. Wytrawna woń piżma,
Dziewka-Niewiasta-Starka, wokół świeża grzybnia,
na skórze – chłód od trawy w szklanych kaboszonach.

Szare srebro spowija czarne popieliska,
ukwiecony krzew – mokry, więc noc z rąk pozmywa.
Już tęskni, a więc wróci. Póki będzie mogła.


http://www.poezja-polska.art.pl/fusion/ ... e_id=32969

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Litha

#2 Post autor: Leon Gutner » 04 lut 2013, 9:34

Trzecia i czwarta strofa brzmią trudno fonetycznie . Tutaj realnie rozpędzone w pierwszej strofie dziewczęce marzenie zwalnia zauważalnie aby znów lekko zatęsknić w końcówce .
Za to klimat jak się patrzy .

Z przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: Litha

#3 Post autor: atoja » 04 lut 2013, 9:39

Ewo :rosa:
myślę,że nie jest to wariacja lecz sonet napisany wprawną ręką :bravo:
a treść jego zatrzymuje mroczną i tajemniczą baśniowością
wrócę jeszcze :ok:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Litha

#4 Post autor: Miladora » 04 lut 2013, 12:36

Litha - odpowiednik Kupały...

No i pierwszy raz widzę sonet w Twoim wykonaniu, Ewuńka. :)
Ładny klimat i zręcznie Ci to wyszło.

Z małymi sugestiami tylko:

- Między snem(,) a natrętnym, dziewczęcym marzeniem, - bez tego (,) przecinka
bezpieczną ciemność domu zmieniła - łapczywa (-) - bez tego (-) dywizu

- już biegnie, - bez przecinka
tam itd

- Lśni sierp księżyca - masz nagromadzenie "ś/si/si", przez co gorzej się czyta, ale tego nie da się chyba ominąć.

- Dziewka-Niewiasta-Starka(), wkoło świeża grzybnia, - bez spacji () przed przecinkiem, no i lepiej by brzmiało "wokół świeża grzybnia".

- ukwiecony krzew - wpada na siebie brzmieniowo. Może inny krzew, bo co kwitnie pod koniec czerwca? W nocy zresztą kwiaty zamykają się.
- mokry, więc noc z rąk pozmywa. - co pozmywa? Popieliska?
- gęste zarośla - mokre - noc ręce pozmywa? :myśli:

Ale przeczytałam z przyjemnością. :)

No to za kwiat paproci :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Litha

#5 Post autor: Ewa Włodek » 04 lut 2013, 19:36

Leon Gutner pisze: Tutaj realnie rozpędzone w pierwszej strofie dziewczęce marzenie zwalnia zauważalnie
zwalnia? Chyba przyspiesza, Leonie, albo - może bardziej prawdziwie - mnie coś nie wyszło...
:kiss:
atoja pisze: treść jego zatrzymuje mroczną i tajemniczą baśniowością
ano, Atojo, tak i miałam w zamyśle, więc cieszę się, że sprostałam...
:rosa: :rosa: :rosa:

Kochani, pięknie Wam dziękuję, że wstąpiliście, poczytaliście i rzekliście dobre słowa...
moc uśmiechów Wam posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Litha

#6 Post autor: Ewa Włodek » 04 lut 2013, 19:43

Miladora pisze: Litha - odpowiednik Kupały...
w rzeczy samej, Mila, tylko nieco bardziej na północ...
Miladora pisze:
Lśni sierp księżyca - masz nagromadzenie "ś/si/si", przez co gorzej się czyta, ale tego nie da się chyba ominąć.
nowy księżyc zabłysnął nad czołem Potrójnej - może tak?
Miladora pisze: ukwiecony krzew - wpada na siebie brzmieniowo. Może inny krzew, bo co kwitnie pod koniec czerwca? W nocy zresztą kwiaty zamykają się.
- mokry, więc noc z rąk pozmywa. - co pozmywa? Popieliska?
inny - może - jaśmin, tez kwitnie z końcem czerwca, i chyba się na noc nie zamyka?
A co peelka pozmywa z rąk? Ano - noc, a właściwie to, czego tej nocy dotykaly jej ręce, i nie były to popieliska, tylko... ;)

A te interpunkcje kulejące - wyprostuję, jak sugerujesz...
:rosa: :rosa: :rosa:
:vino: :vino:

Dziękuję Ci, Mila, najpiękniej za poczytanie wazne, ca dany czas a przede wszystkim za konstruktywe uwago warsztatowej natury...
moc serdecznosci wysyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Litha

#7 Post autor: Gloinnen » 04 lut 2013, 20:36

Ewa Włodek pisze:ukwiecony krzew – mokry, więc noc z rąk pozmywa.
Zrozumiałam, że krzew zmyje z rąk (kogo? co? ---> noc). Myślę, że konstrukcja raczej nie powinna nastręczać trudności, aczkolwiek to tylko moje czytanie.

Ewo, jestem pod ogromnym wrażeniem tego wiersza (sonetu). Pierwszy raz widzę Cię w takiej formie (chyba) - i muszę przyznać z uznaniem, że poradziłaś sobie znakomicie. Szczere gratulacje! :ok: Świetne rymy (tylko pozazdrościć)... Całość czyta się z zapartym tchem. Umiałaś uchwycić niezwykły klimat chwili, odmalować z ogromnym talentem - mroczne bachanalia. Powaliłaś też mnie bogatym słownictwem i zmysłowym, dynamicznym obrazowaniem, które chyba oddaje bardzo trafnie to, co chciałaś oddać - szalony nastrój orgii, gorące święto płodności, dzikość, uwolnienie pierwotnych instynktów w dionizyjskim tańcu.

:bravo: :bravo: :bravo:

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Litha

#8 Post autor: Miladora » 04 lut 2013, 23:57

Ewa Włodek pisze:nowy księżyc zabłysnął nad czołem Potrójnej - może tak?
Hmm... w wierszu masz czas teraźniejszy, więc ten przeskok do czasu przeszłego nie za bardzo pasuje.
Nowy księżyc już błyszczy nad czołem Potrójnej? :myśli:
Ale coś na pewno wykombinujesz, bo jak tak patrzę na wers - "Lśni sierp księżyca w nowiu nad czołem Potrójnej" - to oprócz brzmienia nasuwa mi się jeszcze myśl, że "sierp" i w "nowiu" to powtórzenie. Sierp księżyca zawsze oznacza nów.
Sierp księżyca wiszący nad czołem Potrójnej?
Ewa Włodek pisze:inny - może - jaśmin, tez kwitnie z końcem czerwca, i chyba się na noc nie zamyka?
Rzeczywiście - jaśmin chyba nie zamyka kwiatów w nocy. No i pachnie oszałamiająco.

- ukwiecony krzew – mokry, więc noc z rąk pozmywa. - "noc z rąk" mnie zmyliło. I "pozmywa" - nad tym słowem bym się zastanowiła - "zmywa" byłoby zgrabniejsze.
Może coś w tym rodzaju?
- wilgotne zarośla - noc ślady z rąk zmywa/z rąk ślady noc zmywa

No to czekam na następny sonet. ;)
:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Litha

#9 Post autor: Alek Osiński » 05 lut 2013, 11:53

Wiersz faktycznie bardzo barwny i intrygujący, jednak
zwróciłem uwagę na pewien szczegół,
nie wiem na ile celowy, a na ile przeoczenie...
Ewa Włodek pisze:Lśni sierp księżyca w nowiu
W nowiu o żadnym sierpie księżyca nie może byc mowy,
bo w nowiu księżyc jest zupełnie niewidoczny...

Pozdrawiam :vino:

Ania ayalen

Re: Litha

#10 Post autor: Ania ayalen » 05 lut 2013, 11:57

ale jest.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”