***wrogów
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ***
Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.
/A. J. Richelieu
/A. J. Richelieu
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***
wrogów szukaj daleko, a przyjaciół blisko (przysłowie fińskie)
Re: ***
wrogów trzymaj
pod nogami
przyjaciół -w sercu

okazuje się, że każdy ma inne pomysły nas ten temat
ale rozumiem twój tekst tak, że bliżej - widać co się dzieje,czego możemy się spodziewać. przyjaciel nasz ma większą swobodę, właściwie jeśli jest naszym przyjacielem - swobodę ma nieograniczoną! jesteśmy spokojni o jego i nasz byt.
wróg, niestety, nie pragnie naszego dobra
, chociaż nierzadko deklaruje, że pragnie
(perfidia).
Dodano -- 09 lut 2013, 10:03 --
na ten temat
pod nogami
przyjaciół -w sercu

okazuje się, że każdy ma inne pomysły nas ten temat

ale rozumiem twój tekst tak, że bliżej - widać co się dzieje,czego możemy się spodziewać. przyjaciel nasz ma większą swobodę, właściwie jeśli jest naszym przyjacielem - swobodę ma nieograniczoną! jesteśmy spokojni o jego i nasz byt.
wróg, niestety, nie pragnie naszego dobra


Dodano -- 09 lut 2013, 10:03 --
na ten temat
Re: ***
albo niemadre mysli tylko? Po obu stronach? Po co.byc wrogiem, po co.miec wrogow? Tak sobie mysle: wrog= nie przyjaciel. Czy ktos kto nie czuje przyjazni staje sie wrogiem? I tak sobie mysle: jesli.jestesmy przyjazni wobec otoczenia; nieobojetni, ale i.nie wlazacy nachalnie z butami.w dusze- da sie oswoic wrogie mysli?
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ***
Myślę, że się da. Mało tego - mam przykłady z życia wzięte, że się da. Nie wiem, może to naiwne, ale jeżeli nawet jedna na milion próba pojednania z nieprzyjacielem - uda się - to już jest coś! No, ale do podjęcia takowej trzeba dużo odwagi, samozaparcia, pokory, dystansu do siebie, odporności i jeszcze paru innych rzeczy. A rezultat niepewny. Więc pozostają pytania - czy warto? Kiedy? Z kim? Po co?Ania ayalen pisze:da sie oswoic wrogie mysli?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl