bluebezsens
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
bluebezsens
czasem natrętnie brzęczy myśl
wirując ciągle ponad głową
że skoro wczoraj nie – to dziś
może coś zrobię w końcu z sobą
los niespodzianie stuknie w drzwi
a ja urodzę się na nowo
jakiś nastąpi wreszcie fart
który odmieni zwykłe fatum
i nie usłyszę znów – szach mat
nim zdołam wyprząc się z kieratu
sądząc ponownie że to pat
choć towarzyszy mu kontrapunkt
lecz dzień przemija jakby nic
nie miało się już nigdy zdarzyć
i nie wiem – płakać czy też kpić
omijać albo kruszyć głazy
w ten sposób żyję wciąż na styk
z nocą w obliczu różnych zjawisk
niekiedy sens jest diabła wart
drwi z braku reguł prosto w oczy
i nie wiadomo w co się gra
zanim na kark nie spadną ciosy
patrzę spod rzęs jak spoza krat
wepchnięta w czasu stereotyp
koniec – bluebezsens łapie mnie
i zawiązuje ciasno krawat
lecz choć bez tchu to wciąż się pnę
do światła myśląc że zabawa
dopóty trwa dopóki cień
na zawsze powiek nie przyspawa
wirując ciągle ponad głową
że skoro wczoraj nie – to dziś
może coś zrobię w końcu z sobą
los niespodzianie stuknie w drzwi
a ja urodzę się na nowo
jakiś nastąpi wreszcie fart
który odmieni zwykłe fatum
i nie usłyszę znów – szach mat
nim zdołam wyprząc się z kieratu
sądząc ponownie że to pat
choć towarzyszy mu kontrapunkt
lecz dzień przemija jakby nic
nie miało się już nigdy zdarzyć
i nie wiem – płakać czy też kpić
omijać albo kruszyć głazy
w ten sposób żyję wciąż na styk
z nocą w obliczu różnych zjawisk
niekiedy sens jest diabła wart
drwi z braku reguł prosto w oczy
i nie wiadomo w co się gra
zanim na kark nie spadną ciosy
patrzę spod rzęs jak spoza krat
wepchnięta w czasu stereotyp
koniec – bluebezsens łapie mnie
i zawiązuje ciasno krawat
lecz choć bez tchu to wciąż się pnę
do światła myśląc że zabawa
dopóty trwa dopóki cień
na zawsze powiek nie przyspawa
Ostatnio zmieniony 06 lut 2013, 4:04 przez Miladora, łącznie zmieniany 2 razy.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: bluebezsens
Do dumnej słusznej i szlachetnej kolekcji Milowych bluesów Leo pobrał .
I będzie to jeden z moich ulubionych bluesów .
Z pewnością .
Z uszanowaniem L.G.
I będzie to jeden z moich ulubionych bluesów .
Z pewnością .
Z uszanowaniem L.G.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: bluebezsens
Miladora pisze:koniec – bluebezsens łapie mnie
i zawiązuje ciasny krawat
na szyi – ale wciąż się pnę
do góry myśląc że zabawa
dopóty trwa dopóki cień
na zawsze powiek nie przyspawa
Milu przyspawasz do bluesów przekonująco.
Za tę strofkę

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: bluebezsens
Smętna tonacja bluesa ściągnęła mnie znów pod twój dach. Ma swoją siłę. Nucę wraz z Toba, taki mały jamm
zły dzień przemija razem z kurzem
daje się spłukac siłom znanym
i małe smutki i te duże
spływają żłobiąc gibkie ślady
w ten sposób robią miejsce nowe
które wypełnic spróbuj słowem
Bluesuj dalej, Milo, będę wracał
zły dzień przemija razem z kurzem
daje się spłukac siłom znanym
i małe smutki i te duże
spływają żłobiąc gibkie ślady
w ten sposób robią miejsce nowe
które wypełnic spróbuj słowem
Bluesuj dalej, Milo, będę wracał

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bluebezsens
A to miła niespodzianka, Leonku.Leon Gutner pisze:I będzie to jeden z moich ulubionych bluesów .

Dzięki

Jest taka zielonkawa odmiana - bardzo ją lubię.anastazja pisze: swoją drogą spotkałaś gdzieś zieloną różę?

Tę też, Nasteczko - dzięki.

ale co z tego że jest jutrocoobus pisze:zły dzień przemija razem z kurzem
daje się spłukac siłom znanym
i małe smutki i te duże
spływają żłobiąc gibkie ślady
w ten sposób robią miejsce nowe
które wypełnic spróbuj słowem
że dzień się kończy razem z kurzem
gdy nie masz szans by uciec smutkom
bo zagnieździły się na dłużej
i nawet gdy zasypiasz w nocy
chodzą za tobą czarne koty
Dzięki, Coobusku

Autościnka:
Mila, na Boga, krawat się wiąże zazwyczaj na szyi, więc dopowiadanie tego jest zbędne.
No i piąć się można wyłącznie do góry, więc zmieniaj to szybko.

Zmieniłam.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
Re: bluebezsens
przytulić? ogrzać ciepłym słowem niesfornego chłopca* ?
na wszystkie smutki
tylko co z wątrobą
* El Ninio
strzałka, odpływam do zajęć
niestety
na wszystkie smutki

tylko co z wątrobą

* El Ninio
strzałka, odpływam do zajęć

niestety
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bluebezsens
Toni pisze:na wszystkie smutki![]()

Lecz czym byłoby życie bez smutku?
Z pewnością czymś więcej jednak, niż tylko okazją do chwycenia za kielich.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: bluebezsens
niekiedy sens jest diabła wart
drwi z braku reguł prosto w oczy
i nie wiadomo w co się gra
zanim na kark nie spadną ciosy
patrzę spod rzęs jak spoza krat
wepchnięta w czasu stereotyp
Piękne i niestety prawdziwe...

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bluebezsens
Taka tam sobie życiowa klepanina, Sokrasiu.Sokratex pisze:Piękne i niestety prawdziwe...

Nalać?

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: bluebezsens
To coś dla mnie, pod każdym względem.

