Nie będę nawet zły
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sty 2013, 21:10
Nie będę nawet zły
Szkoda, że nikt nie traktuje poważnie Boga, mistrza cytatów
biegłego znawcę literatury. Mimo luk w pamięci potrafi
przedstawić całą rodzinę, od najstarszego do najmłodszego
nie mówi głupio: napluj mi w twarz
prawda niech się schowa
kiedy mamy mocniejsze atuty.
*
Każde zmarłe dziecko zamienia się w gwiazdę
a wy mówicie: żyjemy w norach bez wody i światła;
zupełnie jakbym słyszał swoją matkę
ani jedna kreska nie zmieni się w prawie
zresztą, jak tam sobie chcesz.
biegłego znawcę literatury. Mimo luk w pamięci potrafi
przedstawić całą rodzinę, od najstarszego do najmłodszego
nie mówi głupio: napluj mi w twarz
prawda niech się schowa
kiedy mamy mocniejsze atuty.
*
Każde zmarłe dziecko zamienia się w gwiazdę
a wy mówicie: żyjemy w norach bez wody i światła;
zupełnie jakbym słyszał swoją matkę
ani jedna kreska nie zmieni się w prawie
zresztą, jak tam sobie chcesz.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Nie będę nawet zły
1. Jakie to są te mocniejsze atuty ? czy wiersz to sugeruje czy powinnam się sama domyślać ? nie domyślam się
2. O co chodzi "
ani jedna kreska nie zmieni się w prawie
zresztą, jak tam sobie chcesz"
- co znaczą słowa kobiety która w jednym zdaniu przechodzi lekko od radykalizmu fanatycznego do olewania radykalnego ?
Pozdrawiam z zaciekawieniem
Dodano -- 17 lut 2013, 3:36 --
1. Jakie to są te mocniejsze atuty ? czy wiersz to sugeruje czy powinnam się sama domyślać ? nie domyślam się
2. O co chodzi "
ani jedna kreska nie zmieni się w prawie
zresztą, jak tam sobie chcesz"
- co znaczą słowa kobiety która w jednym zdaniu przechodzi lekko od radykalizmu fanatycznego do olewania radykalnego ?
Pozdrawiam z zaciekawieniem
2. O co chodzi "
ani jedna kreska nie zmieni się w prawie
zresztą, jak tam sobie chcesz"
- co znaczą słowa kobiety która w jednym zdaniu przechodzi lekko od radykalizmu fanatycznego do olewania radykalnego ?
Pozdrawiam z zaciekawieniem

Dodano -- 17 lut 2013, 3:36 --
1. Jakie to są te mocniejsze atuty ? czy wiersz to sugeruje czy powinnam się sama domyślać ? nie domyślam się
2. O co chodzi "
ani jedna kreska nie zmieni się w prawie
zresztą, jak tam sobie chcesz"
- co znaczą słowa kobiety która w jednym zdaniu przechodzi lekko od radykalizmu fanatycznego do olewania radykalnego ?
Pozdrawiam z zaciekawieniem

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie będę nawet zły
Zupełnie nie zgadzam się z wierszem.m To nie oznacza oczywiście, że jest zły. Tu chodzi o różnice w poglądach.
Bóg - mistrz cytatów - kiedy on coś powiedział w ogóle?
Coś kojarzę, że podobno Noemu kazał uciekać na arkę, jak postanowił wymordować ludzi i zwierzęta "do nogi", ale generalnie jest małomówny, conajmniej :P
"Prawda niech się schowa, kiedy mamy mocniejsze atuty" - to akurat mi się podoba, jako osobne zdanie, bo skłania do dyskusji nad istnieniem prawdy i jej definicją. To jest ciekawe.
Z tymi dziećmi to autor "pojechał po bandzie". Zapraszam go do Syrii i niech powie dzieciom z oderwaną skórą od ciała, patroszonym przez wroga, mordowanym z zimną krwią, żeby się nie przejmowały, bo zmienia się w gwiazdę i "będzie zajebiście". Tak samo wszystkim innym mordowanym, gwałconym, krzywdzonym, umierającym z głodu.
Co do nor bez światła - tak samo. Proszę udać się do rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie i porozmawiać o boskim Bogu i gwiazdach.
Jeśli ten wiersz nie jest jakąś prowokacją, to jest po prostu niesmacznie głupi.
Bóg - mistrz cytatów - kiedy on coś powiedział w ogóle?
Coś kojarzę, że podobno Noemu kazał uciekać na arkę, jak postanowił wymordować ludzi i zwierzęta "do nogi", ale generalnie jest małomówny, conajmniej :P
"Prawda niech się schowa, kiedy mamy mocniejsze atuty" - to akurat mi się podoba, jako osobne zdanie, bo skłania do dyskusji nad istnieniem prawdy i jej definicją. To jest ciekawe.
Z tymi dziećmi to autor "pojechał po bandzie". Zapraszam go do Syrii i niech powie dzieciom z oderwaną skórą od ciała, patroszonym przez wroga, mordowanym z zimną krwią, żeby się nie przejmowały, bo zmienia się w gwiazdę i "będzie zajebiście". Tak samo wszystkim innym mordowanym, gwałconym, krzywdzonym, umierającym z głodu.
Co do nor bez światła - tak samo. Proszę udać się do rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie i porozmawiać o boskim Bogu i gwiazdach.
Jeśli ten wiersz nie jest jakąś prowokacją, to jest po prostu niesmacznie głupi.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Nie będę nawet zły
ej Sede, Sede. Widac na Ciebie zadzialal..Choc jak sadze, chodzi o tych ktorych zycie bedzie musialo walnac po lbie dopiero zeby im te gwiazdki stanely w oczach.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie będę nawet zły
A może już walnęło i na pewno nie dopatruję się tutaj ani łaski bożej, ani późniejszego wynagrodzenia w postaci bycia gwiazdą?
Hmmm, jak ma nie zadziałać?
Teoria szalona do granic możliwości. Niebezpieczna wręcz, bo sugeruje w pewien sposób, by nie reagować na cierpienie, bo Bóg nas kocha.
Co by nie mówić, od takich teorii uciekam, jeśli nie mam karabinu - do samoobrony przed takimi teoriami - w ręce.
Hmmm, jak ma nie zadziałać?
Teoria szalona do granic możliwości. Niebezpieczna wręcz, bo sugeruje w pewien sposób, by nie reagować na cierpienie, bo Bóg nas kocha.
Co by nie mówić, od takich teorii uciekam, jeśli nie mam karabinu - do samoobrony przed takimi teoriami - w ręce.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Nie będę nawet zły
a gdzie Ty to wyczytales? Zeby nie reagowac? Ciebie walic nie trzeba, bo Ty jestes przytomny, ale sam wiesz ilu spedza zycie niemal nieprzytomnie, z przegieciem w obie strony- albo na guano mowiac zloto albo zloto zwac guanem . Sztuka jest widziec to co jest a nie to co sie wydaje, wyobrazi. Tylko wtedy mozna wlasciwie reagowac. Nie sadze zeby akurat Tobie bylo potrzebne przywracanie ostrosci widzenia. Raczej cofniecie sie o krok- wiesz, widzac szczegoly - wgladajac w obraz, traci sie z oczu oglad calosci.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie będę nawet zły
"Każde zmarłe dziecko zamienia się w gwiazdę
a wy mówicie: żyjemy w norach bez wody i światła;
zupełnie jakbym słyszał swoją matkę" - może źle zinterpretowałem w takim razie, ale wydawało mi się, że te słowa mówią " Ostatecznie i tak, po śmierci, będziecie szczęśliwi, a wy tylko narzekacie, że bieda i syf. Ileż można, skoro po śmierci będzie lepiej??" - Tak właśnie to odczytałem, dlatego mnie to trochę zbulwersowało. Jeśli jest inaczej, to przepraszam za wynikające ze złej interpretacji nieporozumienie.
a wy mówicie: żyjemy w norach bez wody i światła;
zupełnie jakbym słyszał swoją matkę" - może źle zinterpretowałem w takim razie, ale wydawało mi się, że te słowa mówią " Ostatecznie i tak, po śmierci, będziecie szczęśliwi, a wy tylko narzekacie, że bieda i syf. Ileż można, skoro po śmierci będzie lepiej??" - Tak właśnie to odczytałem, dlatego mnie to trochę zbulwersowało. Jeśli jest inaczej, to przepraszam za wynikające ze złej interpretacji nieporozumienie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Nie będę nawet zły
sadzisz ze gwiazdy sa szczesliwe? Co one wiedza o zyciu Sede? Te ktore sa swiatlem, nie widzac go. Te kamienno szare, odbijajace nie swoj blask. Samotnie rozrzucone w prozni...Kazde czucie jest lepsze niz nieczulosc, wiesz...tam gdzie nie ma cierpienia- nie ma nadziei, bo i na coz? Jak inaczej docenic zycie niz umierajac z bolu? A potem wstac i zyc dalej. Wiesz, stara jestem jak swiat i wciaz za kazdym razem umieram z bolu widzac bezmyslne okrucienstwo, to rozmyslne mozna choc zrozumiec, nie usprawiedliwic ale zrozumiec przyczyne. A bezmyslne? Dla zabawy, dla chwili zadowolenia? Dla napelnienia swojego balonika. Szlag by trafil
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Nie będę nawet zły
Ten wiersz nie jest prowokacją.Sede Vacante pisze:Jeśli ten wiersz nie jest jakąś prowokacją, to jest po prostu niesmacznie głupi.
Jest od początku do końca gorzko-sarkastyczny.
- Szkoda, że nikt nie traktuje poważnie Boga, mistrza cytatów
biegłego znawcę literatury. – to ironia.
Bo czyż traktujemy poważnie „słowo boże”, łamiąc na każdym kroku wszystkie przykazania?
- Każde zmarłe dziecko zamienia się w gwiazdę - tutaj tak samo.
Szermujemy tanim pocieszeniem typu: Nie martw się, maleńki, nieważne, że jesteś głodny i umierasz w bólu, bo dobry Bóg zamieni cię w gwiazdkę na niebie... - zamiast, nie oglądając się na Boga, zmierzyć się z takimi sytuacjami.
Bóg ma naprawiać świat? Czy my?
Jak wiadomo - na Boga nie ma co specjalnie liczyć.
Nie po to dał wolną wolę, żeby teraz odwalać za nas robotę.
Ale pomijając hipotetycznego Boga - to my tworzymy świat i jest on taki, na jaki zasługujemy.
I nic się nie zmieni, dopóki ludzie się nie zmienią. Na lepsze.
Miłej niedzieli

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie będę nawet zły
A gdzie tak powiedziałem?sadzisz ze gwiazdy sa szczesliwe? Co one wiedza o zyciu Sede?
Miladora, ty masz łeb

Ja widocznie podszedłem do tego wiersza w jakiś prosty, żeby nie powiedzieć prostacki sposób.
Źle więc zinterpretowałem i przepraszam za nieeleganckie słowa odnośnie wiersza.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"