zanim połknę światło
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
zanim połknę światło
kruszą mi się dłonie zbieram suche włosy
mówisz że się spóźnia zanieś mnie pod drzewo
będę piła soki z życiodajnych źródeł
aż mi spuchną oczy popękają piersi
powiedz coś kochanie odezwij się do mnie
na bezlistnym drzewie namaluję usta
mieszkam pod korzeniem nasłuchuję kroków
wyjdziesz warunkowo za wycięcie bluszczu
słowa gasną w ciżbie bo nie umiem milczeć
boję się omszenia nie chcę drżeć pod krzewem
połknę promień słońca będzie cieplej w słoju
już nie w naszym domu żyję w cudzym ciele
mówisz że się spóźnia zanieś mnie pod drzewo
będę piła soki z życiodajnych źródeł
aż mi spuchną oczy popękają piersi
powiedz coś kochanie odezwij się do mnie
na bezlistnym drzewie namaluję usta
mieszkam pod korzeniem nasłuchuję kroków
wyjdziesz warunkowo za wycięcie bluszczu
słowa gasną w ciżbie bo nie umiem milczeć
boję się omszenia nie chcę drżeć pod krzewem
połknę promień słońca będzie cieplej w słoju
już nie w naszym domu żyję w cudzym ciele
Ostatnio zmieniony 20 lut 2013, 20:40 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sty 2013, 21:10
Re: zanim połknę światło
melodia mi się bardzo podoba, ta mantra nieco przypomina słój drzewa,
jakby historię opowiadała drzewna nimfa, zrośnięta nim na dobre i złe
za to od "wyjdziesz warunkowo..." wplata się tu jakby jeszcze inna historia,
jakiegoś uwięzienia, przymusowego pobytu w obcej formie
"boję się omszenia, muszę pić pod krzewem" - ten wers akurat dla mnie niezrozumiały,
jakby wtrącony na siłę, w poprzednim też "choć" budzi wątpliwość - bardziej to czytam jako "bo",
ale w sumie klimat mi się podoba
jakby historię opowiadała drzewna nimfa, zrośnięta nim na dobre i złe
za to od "wyjdziesz warunkowo..." wplata się tu jakby jeszcze inna historia,
jakiegoś uwięzienia, przymusowego pobytu w obcej formie
"boję się omszenia, muszę pić pod krzewem" - ten wers akurat dla mnie niezrozumiały,
jakby wtrącony na siłę, w poprzednim też "choć" budzi wątpliwość - bardziej to czytam jako "bo",
ale w sumie klimat mi się podoba

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: zanim połknę światło
mrocznie i tajemniczo! Czy to jest "obraz" tragedii - może morderstewa, może - samobójstwa lub śmierci w trudnych do wyjaśnienia okolicznościach? I ofiara została pogrzebana nie na cmentarzu, lecz pod drzewem, skąd "wola" do świata: - tu jestem? Spodobał mi się. Lubię takie nastroje...
uśmiechy posyłam...
Ewa


uśmiechy posyłam...
Ewa
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: zanim połknę światło
tylko tyle mogę powiedzieć ze bardzo smutne
chciałabym pocieszyć podmiot liryczny
ale
nie wiem jak
tam dom twój gdzie Ty jesteś
dlatego zasadź kwiaty na balkonie
może przywiodą podobnego
Tobie
w Twoje progi
chciałabym pocieszyć podmiot liryczny
ale
nie wiem jak
tam dom twój gdzie Ty jesteś
dlatego zasadź kwiaty na balkonie
może przywiodą podobnego
Tobie
w Twoje progi
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: zanim połknę światło
Alf, Ewo, Hosanno, bardzo dziękuję za komentarze. tak tu chodzi o morderstwo . mąż pochował żonę pod drzewem, która żyje w innej postaci. stała sie częścią drzewa. namiastką życia. tak, to smutna historia. musze pomyśleć nad sugestiami w wolnym czasie. dziękuję.
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: zanim połknę światło
Podoba mi się słowo "ciżba"
.
Wiersz jest taki barwny, opisowy. Lubię, kiedy w wierszy jest opisywana jakaś historia. Opowieść. Tutaj mamy coś takiego. Coś w co można się wciągnąć.
Dzięki, pozdrawiam

Wiersz jest taki barwny, opisowy. Lubię, kiedy w wierszy jest opisywana jakaś historia. Opowieść. Tutaj mamy coś takiego. Coś w co można się wciągnąć.
Dzięki, pozdrawiam

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: zanim połknę światło
Ja bardzo lubię i potrzebuję takich wskazówek np o tym morderstwie. Literaci (niektórzy) potrafią dojść do faktów - ale mnie wzbogaca garść realiów dających tło - kompozycji którą będę kontemplować 
Teraz po uwagach ale i po zamianach - wiersz ma dla mnie tęsknotę i dramatyzm ballad Mickiewicza i ludowych . Te rzeczy się dzieją naprawdę. A Ty to przedstawiasz tak że ich smutek sięga we mnie jeszcze głębiej ...
ja z tych co od smutku nie stronią
lecz i radość wpuszczam wszystkimi oknami
jak pełnia to pełnia
dziękuję Mary

Teraz po uwagach ale i po zamianach - wiersz ma dla mnie tęsknotę i dramatyzm ballad Mickiewicza i ludowych . Te rzeczy się dzieją naprawdę. A Ty to przedstawiasz tak że ich smutek sięga we mnie jeszcze głębiej ...
ja z tych co od smutku nie stronią
lecz i radość wpuszczam wszystkimi oknami
jak pełnia to pełnia

dziękuję Mary

-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: zanim połknę światło
Tomaszu, dziękuję. to bardzo miłe.
Hosanno, to ja bardzo dziękuję, za cenne wskazówki. pozdrawiam cieplutko.

Hosanno, to ja bardzo dziękuję, za cenne wskazówki. pozdrawiam cieplutko.