Zieloneimperium

[lczerwosz]

Jak w korporacji. Dyrekcja pracuje tylko na siebie, odizolowana w gabinetach. Wszyscy są "na ty", ale nie wszyscy. Oni tam, i my tu. Zatwierdzeni odgórnie. Nie da się ich oswoić.

[Bonsai(Tomasz Socha)]

Trzeba przeczytać kilka razy, aby zrozumieć. Wiersz nie jest prosty, mimo prostego "akwen wysycha". Ale akurat takie proste sformułowania lubię . Nie wiem dlaczego tytuł z dużych liter. Ale nie czepiam się, to prywatna rozkmina autorki .
Także jest fajnie

[anastazja]

Dziękuję Leszku, miło, że w moich progach

Nie wiem dlaczego tytuł z dużych liter. Ale nie czepiam się, to prywatna rozkmina autorki .
Także jest fajnie

Bardzo dziękuję Bonsai. Tytuł z dużej, ponieważ skrót: Towarzystwo Wzajemnej Adoracji, myślisz nie?
Uważałam, że tak być powinno, teraz nie wiem?

[Bonsai(Tomasz Socha)]

A, no to wtedy faktycznie z dużych, bo nazwa własna. I organizacja sama pisze się z dużych liter, więc trzeba uszanować ich wolę

[Alf Abet]

Ano dolega, gdy "wi8edzący" zamykają się na innych, ale ich siła w exclusive,
z drugiej strony liczy się przecież tylko - TWA osobowość

[Hosanna]

wszystkie wody są połączone !!! Twój mały akwen gada z oceanami :0 w Twoich wierszach słychać jego szum ...

[em_]

Poruszyłaś ważny temat, ale zrobiłaś to w bardzo subtelny sposób.
Tekst mówi swoje, ale przede wszystkim trzeba się nad nim zastanowić.
Z rzeczy, które mi tu nie pasują to właśnie ten akwen, oskrzela - takie rybie metafory średnio wyglądają, bo przecież wiersz ma głos :-)
pozdrawiam

[anastazja]

A, no to wtedy faktycznie z dużych, bo nazwa własna. I organizacja sama pisze się z dużych liter, więc trzeba uszanować ich wolę

Dzięki

Ano dolega, gdy "wi8edzący" zamykają się na innych, ale ich siła w exclusive,

Dzięki za czytanie, pozdrawiam Alf.

Z rzeczy, które mi tu nie pasują to właśnie ten akwen, oskrzela - takie rybie metafory średnio wyglądają, bo przecież wiersz ma głos :-)

Droga em_ rozumiem, nie zawsze i nie wszystkim musi. Mnie się podoba, ponieważ porównałam akwen do swojego małego świata, ryba, która jeszcze żyje, albo próbuje żyć, poruszając skrzelami, choć nie ma głosu. O ten głos mi chodziło stąd ryba i akwen znamienne dla wiersza, tak myślę em_.

Cieszę sie na Twoje czytanie, lubię Twoją opinię w swoich wierszach.
Pozdrawiam

[Miladora]

Dobra pointa, Nastuś.

I jedyne, do czego się przyczepię, to tytuł.
Za nic mi to TWA nie pasuje.
Zresztą, czy jesteś pewna, że dla wszystkich odbiorców ten skrót będzie czytelny?
Moim zdaniem lepiej byłoby zmienić tytuł na ciekawszy i bardziej w klimacie wiersza.

Miłego

[anastazja]

Zresztą, czy jesteś pewna, że dla wszystkich odbiorców ten skrót będzie czytelny?

Nie jestem pewna Milu, masz pomysł?