odgryzanie siebie
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
odgryzanie siebie
skanuję delikatnie gładkie powierzchnie
szukam najlżejszej nierówności
mam czas
jest
drapię skubię rozdrapuję
najpierw nie boli ale potem
opatruję z miłością
zmartwiona
smaruję drogim kremem
wygładzam krawędzie pilnikiem
czuwam kiedy się goi
jest
gładko i pięknie
zaczynam od nowa
obgryzam paznokcie
Ty robisz to samo
z sercem
szukam najlżejszej nierówności
mam czas
jest
drapię skubię rozdrapuję
najpierw nie boli ale potem
opatruję z miłością
zmartwiona
smaruję drogim kremem
wygładzam krawędzie pilnikiem
czuwam kiedy się goi
jest
gładko i pięknie
zaczynam od nowa
obgryzam paznokcie
Ty robisz to samo
z sercem
Ostatnio zmieniony 21 lut 2013, 22:01 przez Hosanna, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: odgryzanie siebie
Mi się podoba, ale chyba są pewne sprzeczności, albo błąd mojej interpretacji.
Najpierw delikatnie skanujesz gładką powierzchnię.
Ale zaraz dochodzi do tego, że krwawisz w zetknięciu z nierównościami.
Chyba, że chodzi o pozór - coś, co wydaje się idealnie gładkie, może bardzo kaleczyć, w przenośni oczywiście. Wtedy to ma swój sens.
Wybacz, jeśli to ja źle interpretuję, nie mogę się czegoś doszukać. Bardziej pytam, niż opiniuję
Poza tym, mi się podoba, oryginalnie ubrałaś obrazy w słowa. Coś ciekawego, świeżego dla mnie, ma swoją głębię.
No i puenta też jest mocna.
Najpierw delikatnie skanujesz gładką powierzchnię.
Ale zaraz dochodzi do tego, że krwawisz w zetknięciu z nierównościami.
Chyba, że chodzi o pozór - coś, co wydaje się idealnie gładkie, może bardzo kaleczyć, w przenośni oczywiście. Wtedy to ma swój sens.
Wybacz, jeśli to ja źle interpretuję, nie mogę się czegoś doszukać. Bardziej pytam, niż opiniuję

Poza tym, mi się podoba, oryginalnie ubrałaś obrazy w słowa. Coś ciekawego, świeżego dla mnie, ma swoją głębię.
No i puenta też jest mocna.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: odgryzanie siebie
taaa...czasem zeby sie dokopac do serca trzeba skopac tylek . Bywa i tak.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: odgryzanie siebie
Sede dla zabawy odpowiem prozą w stylu steno- horror story
akcja:
I. poszukiwanie dziury w całym
1. macam opuszkami palców dokładnie .. początkowo (wyleczona) skóra palców wydaje się gładka
2. szukam do skutku nieśpiesznie aż znajdę najmniejsza nierówność szorstkość wcześniej nieistotna
II. rzetelne powiększanie dziury
3. zaczynam drapać skubać i skrobać maleńki defekt który zaczyna się powiększać
4. proces narasta, pojawiają się zadry, pęknięcia - zęby kontynuują pracę
5. tworzą się (?) się rany
6. robię to nadal aż krew leje się ze wszystkich palców
7 boli
III. naprawianie dziury
8.. pojmuję krzywdę jaką sobie uczyniłam
9 płaczę
10. wszelkimi dostępnymi środkami nie licząc sie z pieniędzmi czasem leczę rany z wielkim uczuciem i poświęceniem opatruję rany smaruję kremami osłaniam plastrami
11. rany się goją
IV. wygnanie do raju
cykl się zamyka
w kwestii paznokci to także jest horror story ale niektórzy ludzie robią tak z własnym sercem
boli patrzeć na regularność tych krwawych cykli
można nimi regulować zegarki
pory roku
jak kto ma
Dodano -- 20 lut 2013, 18:26 --
Ania - być może masz rację że obgryzanie palców też wskazuje na podobny cykl w sercu
serce-tyłek (reprezentant ciała) to znana oś świata
akcja:
I. poszukiwanie dziury w całym
1. macam opuszkami palców dokładnie .. początkowo (wyleczona) skóra palców wydaje się gładka
2. szukam do skutku nieśpiesznie aż znajdę najmniejsza nierówność szorstkość wcześniej nieistotna
II. rzetelne powiększanie dziury
3. zaczynam drapać skubać i skrobać maleńki defekt który zaczyna się powiększać
4. proces narasta, pojawiają się zadry, pęknięcia - zęby kontynuują pracę
5. tworzą się (?) się rany
6. robię to nadal aż krew leje się ze wszystkich palców
7 boli
III. naprawianie dziury
8.. pojmuję krzywdę jaką sobie uczyniłam
9 płaczę
10. wszelkimi dostępnymi środkami nie licząc sie z pieniędzmi czasem leczę rany z wielkim uczuciem i poświęceniem opatruję rany smaruję kremami osłaniam plastrami
11. rany się goją
IV. wygnanie do raju
cykl się zamyka
w kwestii paznokci to także jest horror story ale niektórzy ludzie robią tak z własnym sercem
boli patrzeć na regularność tych krwawych cykli
można nimi regulować zegarki
pory roku
jak kto ma
Dodano -- 20 lut 2013, 18:26 --
Ania - być może masz rację że obgryzanie palców też wskazuje na podobny cykl w sercu
serce-tyłek (reprezentant ciała) to znana oś świata

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: odgryzanie siebie
Ta interpretacja jest bardzo logiczna, wszystko w tekście mi pasuje do niej, nic mnie nie "niepokoi", a przy tym bardzo ciekawy obraz, w sam raz dla mnie.
Dzięki
Dzięki

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: odgryzanie siebie
Ciekawie przedstawiasz ból, w postaci obgryzania paznokci. masochistyczny czyn, przy którym jak piszesz, nastawiać można zegar.
Dokładność tę można porównać, do ulokowania złych uczuć, wiemy jak boli, a jednak zaczynamy od nowa.
Zainteresował i zaciekawił Hosanno, masz horyzontalny zasięg.
Pozdrawiam.
Dokładność tę można porównać, do ulokowania złych uczuć, wiemy jak boli, a jednak zaczynamy od nowa.
Zainteresował i zaciekawił Hosanno, masz horyzontalny zasięg.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: odgryzanie siebie
hmmm, są dwa rodzaje potencjalnych smobójców: ci, którzy na prawdę chcą się zabić - i ci się zbijają na tak zwaną "śmierć", koniec i kropka. I nie o tych rzecz.
Rzecz jest o tych, którzy absloutnie nie chcą się zabić - lecz okaleczyć, widocznie i dotkliwie, po to, żeby później opiekować się swoimi ranami, leczyć je, a potem - da capo...Mogą tak - w kółko i prawie w nieskończoność...
Umieją tak czynic i z ranami fizycznymi i z "samookaleczeniami" emocjonalnymi
(teraz sobie w żaden sposób nie umiem przypomnieć nazwy tej przypadłości. Ot, skleroza u mnie i starość)...
U Ciebie - jakby zapis tej choroby czy dysfuncji, jak zwał, tak zwał...
uśmiechy posyłam...
Ewa
Rzecz jest o tych, którzy absloutnie nie chcą się zabić - lecz okaleczyć, widocznie i dotkliwie, po to, żeby później opiekować się swoimi ranami, leczyć je, a potem - da capo...Mogą tak - w kółko i prawie w nieskończoność...
Umieją tak czynic i z ranami fizycznymi i z "samookaleczeniami" emocjonalnymi
(teraz sobie w żaden sposób nie umiem przypomnieć nazwy tej przypadłości. Ot, skleroza u mnie i starość)...
U Ciebie - jakby zapis tej choroby czy dysfuncji, jak zwał, tak zwał...


uśmiechy posyłam...
Ewa
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: odgryzanie siebie
Ewa znajdź proszę nazwę tego samookaleczenia się bo bardzo mnie to zaciekawiło.
Sam fakt samo okaleczania i potem samoleczenia jest częsty u ludzi - robią sobie nacięcia na udach nadgarstkach wyrywają włosy znałam bulimiczkę która jadła płacząc do bólu kiedy miała kłopoty
Na pewno to jest problemem
ale często pojawia się problem większy
Osoba która sama się rani - twierdzi że to świat ją rani
Pokaże palcem urojonych winnych
Pod ich drzwiami będzie płakać
Na nich zemsty domagać się w modłach
ranienie serca jest procesem bardziej podstępnym z niewidzialnymi ranami które powstają - a wiec
ktoś jest temu winien
ręce co same rozdrapują rany
nie wskażą samych siebie
na przyzywanym Sądzie

Dodano -- 20 lut 2013, 22:16 --
Anastazjo - masz rację to wiersz o bólu niewiadomego pochodzenia który ukaja się innym bólem bardziej realnym - i ten - można leczyć ! pojawia się wiec złuda działania i opieki i obrony. Najgorsze jest nieokreślone. Jest jak zjawa z innego świata do którego - nie ma klucza.
samookaleczenie się staje się czynnością niezbędną jak mycie zębów
regularnie nabrzmiewa potrzeba - dzięki za uwagi - są ciekawe i zawsze one posuwają moje refleksje krok dalej

Sam fakt samo okaleczania i potem samoleczenia jest częsty u ludzi - robią sobie nacięcia na udach nadgarstkach wyrywają włosy znałam bulimiczkę która jadła płacząc do bólu kiedy miała kłopoty
Na pewno to jest problemem
ale często pojawia się problem większy
Osoba która sama się rani - twierdzi że to świat ją rani
Pokaże palcem urojonych winnych
Pod ich drzwiami będzie płakać
Na nich zemsty domagać się w modłach
ranienie serca jest procesem bardziej podstępnym z niewidzialnymi ranami które powstają - a wiec
ktoś jest temu winien
ręce co same rozdrapują rany
nie wskażą samych siebie
na przyzywanym Sądzie

Dodano -- 20 lut 2013, 22:16 --
Anastazjo - masz rację to wiersz o bólu niewiadomego pochodzenia który ukaja się innym bólem bardziej realnym - i ten - można leczyć ! pojawia się wiec złuda działania i opieki i obrony. Najgorsze jest nieokreślone. Jest jak zjawa z innego świata do którego - nie ma klucza.
samookaleczenie się staje się czynnością niezbędną jak mycie zębów



Re: odgryzanie siebie
wez pod uwage jeszcze jedno: czasami jakas zadra wbije sie tak gleboko ze zapomina sie o niej, bagatelizujac pierwsze objawy, przeoczy bol. Na chwile uspi czujnosc, nie zauwazy. A to cholerstwo tkwi wewnatrz, ropieje wrosniete w cialo, zatruwa caly organizm. Wiec drze sie to cialo szukajac zrodla cierpienia. Albo znieczula objawy, roznie bywa.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: odgryzanie siebie
bywa i tak
mnie fascynują przeniesienia
boli Cie gdzie indziej ale Ty skrobiesz TU
tu leczysz goisz robisz zamieszanie
tamto pozostaje w ukryciu
boisz się go tknąć
wybija jak gówno gdziekolwiek się da
mnie fascynują przeniesienia
boli Cie gdzie indziej ale Ty skrobiesz TU
tu leczysz goisz robisz zamieszanie
tamto pozostaje w ukryciu
boisz się go tknąć
wybija jak gówno gdziekolwiek się da