zjawa

[Maryla Stelmach]

weszła chłodna zaburzyła ciszę
i od tej pory światła nie ma

skąd się wzięła nikt nie wiedział
z powietrza
przeniknęła cienką szybę
pobladła
w kufrze mieszka z sukienkami
w szelestach
strach do izby wejść wieczorem
bez światła

namilczała się przy tobie
niemowa
oczy szklane pogubiła
przy oknie
nie patrz w świeczkę bo roztopy
nadejdą
słychać granie trzeszczy nocą
markotnie

deszcze sieką wiatr się wzmaga pokutny
idą ludzie niosą światła niemocy
wiją wianki modły słychać na drodze

stawia znaki może ktoś ją zobaczy

[Miladora]

Intrygująco.
I ładny rytm 4/4/3 - potęguje nastrój.

Ale... gdybyś tak poszła jednak w stronę rymów abab, a nie tylko bb?
Na przykład:
- skąd się wzięła nikt nie wiedział
z powietrza
przeniknęła cienką szybę
pobladła
w kufrze mieszka z sukienkami
w szelestach
strach do izby wejść wieczorem
bez światła

W ostatniej zwrotce dobrze byłoby dać bardziej wyraźny rym:
- deszcze sieką wiatr się wzmaga pokutny
idą ludzie niosą światła niemocy
wiją wianki modły słychać na drodze

stawia znaki może ktoś ją zobaczy
I może też rymy abab?

Miłego

[skaranie boskie]

Otóż to!
Rymów ci tu jak na lekarstwo, a przecież fajny, rytmiczny i nastrojowy wiersz.
Może miał być klasyczny biały? To też jakiś pomysł, tylko wtedy trzeba te dwa zabłąkane rymy całkiem usunąć.
Jednak przyznać trzeba, że jest wiersz.

[Leon Gutner]

Nastrój i klimat tego wiersza niemal znoszą doszczętnie inne odczucia na temat wiersza.
Leo przeczytał z przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

bardzo intrygująco. Bo kimże jest - oważ zjawa? Duszą wedrującą? Czy wyrzutami sumienia tych, co mieszkają w "nawiedzonym domu", ale też i większej społeczności. I czegóż chce owa zjawa? Modlitwy, a może zadośćuczynienia za krzywdę, której doznała? Tak czy siak - w moim guście, jak najbardziej...

pozdrawim z uśmiechami...
Ewa

[Maryla Stelmach]

Kochani dziękuję bardzo. pięknie się kłaniam. pozdrawiam.

[coobus]

Trzymasz świetny poziom, tym razem też zajrzałem tu z przyjemnością. Na mnie robi wrażenie. Tak trzymaj

[Maryla Stelmach]

coobus, dzięki. staram sie, ale jest we mnie straszny leniuch do pracy nad tekstami.