Mrówka

Miejsce na ostrą satyrę, utwory prześmiewcze i Wasze rozmaite wygłupy. W granicach przyzwoitości.

Moderatorzy: skaranie boskie, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Mrówka

#1 Post autor: Sokratex » 20 lut 2013, 9:27

        • Mrówki się nie zauważa.
          Nawet, gdyby biegła w drewniakach -
          mrówka jest nieciekawa.
          Nijaka.

          Czy ktoś słyszał na przykład,
          aby w niedzielę się szło -
          ot, pooglądać mrówki
          na spacer do ZOO?

          Czy to ZOO?
          Tak. Słucham?
          Macie mrówki może?
          Mrówki? Nniee... mrówek nie mamy.
          Nie mamy?... O, Boże!

          Proszę dzwonić za miesiąc,
          my to naprawimy:
          zdobędziemy mrówki -
          nie ma siły!

          Rzeczywiście, jesienią
          przy klatce muflona
          napotykam tablicę:
          MRÓWKA FARAONA

          Samej mrówki nie widać.
          Może wlazła pod kwiaty?
          Albo, jak to i mrówka -
          dała dyla przez kraty.


          http://bit.ly/11UuKWN

Ostatnio zmieniony 21 lut 2013, 12:35 przez Sokratex, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Mrówka

#2 Post autor: skaranie boskie » 20 lut 2013, 22:43

Wierszyk ładny, ale nierealny.
Spróbuj zahodować sobie mrówki.
Jak same się do chałupy nie wprowadzą, to zapomnij, zwieją nawet przez kraty!
No, bo z mrówkami nigdy nie wie, oj nie wie się...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Mrówka

#3 Post autor: Miladora » 21 lut 2013, 2:32

skaranie boskie pisze:Spróbuj zahodować sobie mrówki.
Kiedyś, dawno temu, mieszkałam przez pewien czas w bloku na dziesiątym piętrze.
I miałam faraonki. Doszły dranie tak wysoko w przeciągu dwóch lat od wybudowania domu.
I nie było na nie siły. :smoker:

Bardzo sympatyczny wierszyk, Sokratku. :)

A co do "siły", to akurat ta zwrotka odbiega od reszty:
- proszę dzwonić za miesiąc, - "Proszę", bo to początek zdania.
my to naprawimy:
zdobędziemy mrówki -
nie ma siły!"

A gdybyś trochę przerobił?
- Proszę dzwonić za miesiąc,
a ręczę głową,
że zdobędziemy mrówki -
słowo!
Przy okazji - nie musisz stosować cudzysłowu - ten dialog jest najzupełniej czytelny.
Dałabym jedynie:
- "Mrówki? Nniee... mrówek nie mamy.
Nie macie?... - o Boże!

Zdrowie mrówek :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Mrówka

#4 Post autor: Sokratex » 21 lut 2013, 9:18

skaranie boskie pisze:Wierszyk ładny, ale nierealny.
Spróbuj zahodować sobie mrówki.
Jak same się do chałupy nie wprowadzą, to zapomnij, zwieją nawet przez kraty!
No, bo z mrówkami nigdy nie wie, oj nie wie się...
Toczyłem kiedyś wojnę z mrówkami. To wtedy nauczyłem się przegrywać ;)

Tutaj mrówka jest symbolem tego, co tak powszechne, aż tego nie zauważamy.
Jak powietrza dopóki nie zacznie go brakować.

Dziękuję i pozdrawiam :beer:

Dodano -- 21 lut 2013, 9:23 --
Miladora pisze:
skaranie boskie pisze:Spróbuj zahodować sobie mrówki.
Kiedyś, dawno temu, mieszkałam przez pewien czas w bloku na dziesiątym piętrze.
I miałam faraonki. Doszły dranie tak wysoko w przeciągu dwóch lat od wybudowania domu.
I nie było na nie siły. :smoker:

Bardzo sympatyczny wierszyk, Sokratku. :)

A co do "siły", to akurat ta zwrotka odbiega od reszty:
- proszę dzwonić za miesiąc, - "Proszę", bo to początek zdania.
my to naprawimy:
zdobędziemy mrówki -
nie ma siły!"

A gdybyś trochę przerobił?
- Proszę dzwonić za miesiąc,
a ręczę głową,
że zdobędziemy mrówki -
słowo!
Przy okazji - nie musisz stosować cudzysłowu - ten dialog jest najzupełniej czytelny.
Dałabym jedynie:
- "Mrówki? Nniee... mrówek nie mamy.
Nie macie?... - o Boże!

Zdrowie mrówek :vino:
Zgoda na cudzysłów i interpunkcję. Już poprawiam :rosa:
Jeśli chodzi o przeniesienie ciężkości z dyrektora/pracownika ZOO na dzwoniącego: "Nie macie?... (mrówek) - o Boże!"
- taki zabieg zaprzecza przesłaniu wiersza :) Właściciel ZOO, któremu wydaje się, że ma wszystkie możliwe zwierzęta,
łapie się na tym, że zapomniał o zwykłej mrówce.
W świetle tego ostatnia strofa nabiera dodatkowego znaczenia:
może mrówka jest, może uciekła, a może sam Peel też przestał już zwracać na nią uwagę.

Pozdrawiam :vino:

Dodano -- 21 lut 2013, 9:43 --

===============================================================================
Sokratex pisze:Tutaj mrówka jest symbolem tego, co tak powszechne, aż tego nie zauważamy.
Suplement:

http://bit.ly/11WMUHu

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Mrówka

#5 Post autor: Miladora » 21 lut 2013, 12:06

Sokratex pisze:łapie się na tym, że zapomniał o zwykłej mrówce.
Racja, tylko w pierwszej chwili nie jest to całkowicie czytelne, bo zmylił mnie myślnik.
Jeżeli to dalsza część wypowiedzi dyrektora, to lepszy jest zapis:
- Mrówki? Nniee... mrówek nie mamy.
Nie mamy?... O, Boże!

:vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Mrówka

#6 Post autor: Sokratex » 21 lut 2013, 12:32

Miladora pisze:
Sokratex pisze:łapie się na tym, że zapomniał o zwykłej mrówce.
Racja, tylko w pierwszej chwili nie jest to całkowicie czytelne, bo zmylił mnie myślnik.
Jeżeli to dalsza część wypowiedzi dyrektora, to lepszy jest zapis:
- Mrówki? Nniee... mrówek nie mamy.
Nie mamy?... O, Boże!

:vino:
Tak :) :rosa:

Myślałem też o powiększeniu czcionki w MRÓWKA FARAONA, ale kontekstowo chyba nie da rady.

=============================

Udało się :) Teraz tablica/miano wyraźnie przerasta samą mrówkę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „RADOSNA TWÓRCZOŚĆ”