- Nie ma cię, miła, tutaj. Więc tylko napiszę,
że z tęsknoty, wieczorem, trochę więcej czytam.
Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon,
gdzie doszło do eksplozji? Podmuch pourywał
co najmniej (jak podaje burmistrz miasta, Coban)
życia dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy,
ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
jeszcze gasi pożary - bohaterzy dzielni
dwoją się i tak troją, jak my w swoich listach,
choć tam były granaty, u nas słowa, słowa...
i żadnego ratunku. Jak w podobnych zgliszczach
moją miłość ocalić, lub - kto mnie pochowa?
- Nie ma cię, miła, tutaj. Więc tylko napiszę,
Notatka
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Notatka
Ostatnio zmieniony 22 lut 2013, 8:57 przez Sokratex, łącznie zmieniany 5 razy.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Notatka
Ośmielę się...
"bez ciebie" ---> - zastanowiłabym się nad zastąpieniem tego zwrotu przez "samotnie".
"wybuch" - zastąp może jakimś słowem określającym hałas - np. "łoskot", "grzmoty" - czy co tam Ci jeszcze się uwidzi.
"czy słyszałaś np. te grzmoty w Afyon"
"kruchą miłość ocalić (...)"
Ten "lub" tutaj - trochę składniowo mi nie pasuje. Składnia to taka cholera, która lubi być logiczna. Mam wątpliwości.
Dwa pomysły (ewentualnie):
"kruchą miłość ocalić? A kto - mnie pochowa?"
"kruchą miłość ocalić? Lub - kto mnie pochowa?"
Rozdzielenie fraz pozwala na większą swobodę składniowo-logiczną.
Ale to tylko moje prywatne widzimisię.
Pomysł na wiersz - ładny.
Najbardziej spodobało mi się to:
Pozdrawiam,

Glo.
"miła" - powinno oddzielić się przecinkami (wtrącenie).Sokratex pisze:Nie ma miła cię tutaj, więc tylko napiszę,
że z tęsknoty, bez ciebie trochę więcej czytam.
"bez ciebie" ---> - zastanowiłabym się nad zastąpieniem tego zwrotu przez "samotnie".
"wybuch/eksplozja" - toż to to samo. Fraza oparta na tautologii. Jeżeli już mówisz "ten wybuch", tłumaczenie "gdzie doszło do eksplozji" jest, według mnie, zupełnie niepotrzebne.Sokratex pisze:ten wybuch w Afyon,
gdzie doszło do eksplozji?
"wybuch" - zastąp może jakimś słowem określającym hałas - np. "łoskot", "grzmoty" - czy co tam Ci jeszcze się uwidzi.
"czy słyszałaś np. te grzmoty w Afyon"
"ośmiu ciężko poranił. (...)" - imiesłów za bardzo przekombinowany, wg mnie. No i "kaleczenie" raczej ma mniejszy ciężar gatunkowy, niż "ranienie", tak mi się zdaje.Sokratex pisze:ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
"moją" ---> oczywiście można skupić się na sobie samym (mówię o peelu), ale co byś powiedział na to, aby obraz uczynić bardziej filozoficznym?Sokratex pisze:moją miłość ocalić, lub kto - mnie pochowa?
"kruchą miłość ocalić (...)"
Ten "lub" tutaj - trochę składniowo mi nie pasuje. Składnia to taka cholera, która lubi być logiczna. Mam wątpliwości.
Dwa pomysły (ewentualnie):
"kruchą miłość ocalić? A kto - mnie pochowa?"
"kruchą miłość ocalić? Lub - kto mnie pochowa?"
Rozdzielenie fraz pozwala na większą swobodę składniowo-logiczną.
Ale to tylko moje prywatne widzimisię.
Pomysł na wiersz - ładny.
Najbardziej spodobało mi się to:
Sokratex pisze:dzielni bohaterzy
dwoją się i tak troją, jak my w swoich listach,
choć tam były granaty, u nas słowa, słowa...

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Notatka
Wal śmiało!Gloinnen pisze:Ośmielę się...

Dziękuję za sugestie. Poprawiłem na razie "cię" i "lub - kto mnie pochowa?"
Resztę Twoich uwag muszę sobie przemyśleć.
W tym przypadku chodzi o rozdzielenie tego co na zewnątrz, od tego co we wnętrzu peela.moją" ---> oczywiście można skupić się na sobie samym (mówię o peelu), ale co byś powiedział na to, aby obraz uczynić bardziej filozoficznym?
"kruchą miłość ocalić (...)"
Ten "lub" tutaj - trochę składniowo mi nie pasuje. Składnia to taka cholera, która lubi być logiczna. Mam wątpliwości.
Dlatego "moja" kładzie w tym przypadku na to nacisk.
Tutaj podobnie: musi być wybuch i eksplozja. Raz, że wybuch to także inaczej huk, ale eksplozja już raczej nie - jest gwałtownym przebiegiem jakiejś reakcji. W tym przypadku chemicznej."wybuch/eksplozja" - toż to to samo. Fraza oparta na tautologii. Jeżeli już mówisz "ten wybuch", tłumaczenie "gdzie doszło do eksplozji" jest, według mnie, zupełnie niepotrzebne.
"wybuch" - zastąp może jakimś słowem określającym hałas - np. "łoskot", "grzmoty" - czy co tam Ci jeszcze się uwidzi.
Ale przede wszystkim, te dwa słowa przeplatają się w artykule do którego link podałem pod wierszem:
http://bit.ly/Yz69R0
Rodzaj żartu, połączenie tego co dzieje się na zewnątrz, z rozterką Peela.
Co najmniej tak samo zranionego, ale o tym oprócz niego samego już nikt nie napisze.
Jeszcze raz dziękuję

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Notatka
Rozumiem, ale ja jednak będę obstawać przy swoim.Sokratex pisze:Tutaj podobnie: musi być wybuch i eksplozja. Raz, że wybuch to także inaczej huk, ale eksplozja już raczej nie - jest gwałtownym przebiegiem jakiejś reakcji. W tym przypadku chemicznej.
Ale przede wszystkim, te dwa słowa przeplatają się w artykule do którego link podałem pod wierszem:

"Eksplozja" - to także hałas (można powiedzieć jak najbardziej, że mieszkańcy miasta usłyszeli potężną eksplozję). Wybuch może za to również odsyłać do reakcji chemicznej - mówimy chociażby o "środkach wybuchowych" - inicjujących takową. Różnica moim zdaniem polega jedynie na tym, że "eksplozja" to słowo obcego pochodzenia, ale obydwa są znaczeniowo niemal tożsame.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Notatka
Glo, a nie sadzisz ze to jest roznica...bo ja wiem- zmyslowa? Eksplozje widac przede wszystkim, wybuch slychac, dla mnie to.nie to samo, nie boje sie blyskawic ale umieram ze strachu.slyszac grzmoty. Wyladowanie eksploduje, odglos wybuchu dobiega nieco pozniej jednak.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Notatka
Pisząc, dobieram słowa jak je czuję. Potem jeszcze na wszelki wypadek sprawdzam w słownikach, czy dobrze je rozumiem. JeszczeGloinnen pisze:Sokratex pisze: Różnica moim zdaniem polega jedynie na tym, że "eksplozja" to słowo obcego pochodzenia, ale obydwa są znaczeniowo niemal tożsame.

Zwłaszcza przy pisaniu miniaturek szczególnie ważne jest znaczenie, często rozmaite, danego słowa.
W przypadku wybuchu również się upewniałem, i o ile oznacza on także huk:
2. huk towarzyszący detonacji
http://www.sjp.pl/wybuch
1. rozerwanie się czegoś wskutek gwałtownie przebiegającej reakcji chemicznej; też: huk temu towarzyszący
http://sjp.pwn.pl/slownik/2538667/wybuch
- to odnośnie definicji eksplozji o samym huku nie ma ani słowa:
1. «wybuch następujący w wyniku gwałtownego przebiegu reakcji chemicznych lub łańcuchowych reakcji jądrowych»
2. «gwałtowny wzrost, rozwój czegoś»
3. «końcowy moment artykulacji spółgłosek zwartych»
• eksplozyjny
http://sjp.pwn.pl/slownik/2556264/eksplozja
W wierszu ująłem chronologicznie tak:
- Słyszałaś ten wybuch? (huk)
Dopiero potem jest mowa o eksplozji granatów.
Równie dobrze przecież przyczyną mógł być meteoryt, cokolwiek. Słyszymy wybuch (huk), ale nie znamy jeszcze przyczyny (eksplozji).
Przynajmniej tak mi się wydaje...

Dodano -- 20 lut 2013, 13:05 --
Aniu, właśnie o tym pisałem podpierając się słownikami!Ania ayalen pisze:Glo, a nie sadzisz ze to jest roznica...bo ja wiem- zmyslowa? Eksplozje widac przede wszystkim, wybuch slychac, dla mnie to.nie to samo, nie boje sie blyskawic ale umieram ze strachu.slyszac grzmoty. Wyladowanie eksploduje, odglos wybuchu dobiega nieco pozniej jednak.
Wychodzi na to, że czujemy te słowa podobnie

Dziękuję i pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Notatka
Ciekawie, Sokratku - dwoje ludzi w kontekście zupełnie innego zdarzenia.
Ale... no właśnie:
- Nie ma, miła, cię tutaj, więc tylko napiszę, - zgrabniejsza jest konstrukcja, gdy "cię" nie rzuca się w oczy zaraz po przecinku:
- Nie ma cię, miła, tutaj, więc tylko napiszę,
- że z tęsknoty, bez ciebie, trochę więcej czytam. - "cię/ciebie" - można uniknąć "ciebie", bo to wiadome:
- że ostatnio, z tęsknoty, trochę więcej czytam.
- Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon, - nie stosuj skrótów w wierszu. No i jak mogła "słyszeć" wybuch, skoro była zupełnie gdzieś indziej?
- Czy słyszałaś na przykład o mieście Afyon,
gdzie doszło do eksplozji?
- co najmniej()(jak podaje burmistrz miasta, Coban) - spację dodaj przed nawiasem
- Podmuch pourywał (...)
życia dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy, - pourywał życia? A może "porozrywał ciała (...) żołnierzy"?
- tureckich żołnierzy/dzielni bohaterzy - darowałabym sobie ten dokładny rym, bo gryzie, wprowadzając w dodatku zbędną emfazę.
- A straż ratunkowa
jeszcze gasi pożary - nie lepiej "nadal gasi pożary"?
- jak w podobnych zgliszczach
moją miłość ocalić - sugeruję "mogę miłość ocalić".
W sumie tak widzę całość:
- Nie ma cię, miła, tutaj, więc tylko napiszę,
że ostatnio, z tęsknoty, trochę więcej czytam.
Czy słyszałaś na przykład o mieście Afyon,
gdzie doszło do eksplozji? Podmuch porozrywał
co najmniej (jak podaje burmistrz miasta, Coban)
ciała dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy,
ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
nadal gasi pożary - jeszcze wciąż, niestety,
dwoi się i tak troi, jak my w swoich listach,
choć tam były granaty, u nas słowa, słowa...
i żadnego ratunku. Jak w podobnych zgliszczach
mogę miłość ocalić? Lub - kto mnie pochowa?
Miłego
Ale... no właśnie:

- Nie ma, miła, cię tutaj, więc tylko napiszę, - zgrabniejsza jest konstrukcja, gdy "cię" nie rzuca się w oczy zaraz po przecinku:
- Nie ma cię, miła, tutaj, więc tylko napiszę,
- że z tęsknoty, bez ciebie, trochę więcej czytam. - "cię/ciebie" - można uniknąć "ciebie", bo to wiadome:
- że ostatnio, z tęsknoty, trochę więcej czytam.
- Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon, - nie stosuj skrótów w wierszu. No i jak mogła "słyszeć" wybuch, skoro była zupełnie gdzieś indziej?
- Czy słyszałaś na przykład o mieście Afyon,
gdzie doszło do eksplozji?
- co najmniej()(jak podaje burmistrz miasta, Coban) - spację dodaj przed nawiasem
- Podmuch pourywał (...)
życia dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy, - pourywał życia? A może "porozrywał ciała (...) żołnierzy"?
- tureckich żołnierzy/dzielni bohaterzy - darowałabym sobie ten dokładny rym, bo gryzie, wprowadzając w dodatku zbędną emfazę.
- A straż ratunkowa
jeszcze gasi pożary - nie lepiej "nadal gasi pożary"?
- jak w podobnych zgliszczach
moją miłość ocalić - sugeruję "mogę miłość ocalić".
W sumie tak widzę całość:
- Nie ma cię, miła, tutaj, więc tylko napiszę,
że ostatnio, z tęsknoty, trochę więcej czytam.
Czy słyszałaś na przykład o mieście Afyon,
gdzie doszło do eksplozji? Podmuch porozrywał
co najmniej (jak podaje burmistrz miasta, Coban)
ciała dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy,
ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
nadal gasi pożary - jeszcze wciąż, niestety,
dwoi się i tak troi, jak my w swoich listach,
choć tam były granaty, u nas słowa, słowa...
i żadnego ratunku. Jak w podobnych zgliszczach
mogę miłość ocalić? Lub - kto mnie pochowa?
Miłego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Notatka
Leo zaliczy ten wiersz do udanych dzieł Soxa .
Nie ma tu natarczywie eksponowanego tematu religijnego a więc czuję jak oddycham .
To jakieś szaleństwo latać przy pisaniu po słowniku
Z uszanowaniem L.G.
Nie ma tu natarczywie eksponowanego tematu religijnego a więc czuję jak oddycham .

A to jest wyśmienite.Sokratex pisze:Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon,
gdzie doszło do eksplozji? Podmuch pourywał
co najmniej(jak podaje burmistrz miasta, Coban)
życia dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy,
ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
jeszcze gasi pożary - dzielni bohaterzy

To jakieś szaleństwo latać przy pisaniu po słowniku


Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Notatka
Zgadzam się z pierwszymi dwoma wersami - nie są istotne drobne zmiany, a "cię, miła" wydaje się lepiej brzmieć od "miła, cię".Miladora pisze:Ciekawie, Sokratku - dwoje ludzi w kontekście zupełnie innego zdarzenia.
Ale... no właśnie:
- Nie ma, miła, cię tutaj, więc tylko napiszę, - zgrabniejsza jest konstrukcja, gdy "cię" nie rzuca się w oczy zaraz po przecinku:
- Nie ma cię, miła, tutaj, więc tylko napiszę,
- że z tęsknoty, bez ciebie, trochę więcej czytam. - "cię/ciebie" - można uniknąć "ciebie", bo to wiadome:
- że ostatnio, z tęsknoty, trochę więcej czytam.
- Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon, - nie stosuj skrótów w wierszu. No i jak mogła "słyszeć" wybuch, skoro była zupełnie gdzieś indziej?
- Czy słyszałaś na przykład o mieście Afyon,
gdzie doszło do eksplozji?
- co najmniej()(jak podaje burmistrz miasta, Coban) - spację dodaj przed nawiasem
- Podmuch pourywał (...)
życia dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy, - pourywał życia? A może "porozrywał ciała (...) żołnierzy"?
- tureckich żołnierzy/dzielni bohaterzy - darowałabym sobie ten dokładny rym, bo gryzie, wprowadzając w dodatku zbędną emfazę.
- A straż ratunkowa
jeszcze gasi pożary - nie lepiej "nadal gasi pożary"?
- jak w podobnych zgliszczach
moją miłość ocalić - sugeruję "mogę miłość ocalić".
W sumie tak widzę całość:
- Nie ma cię, miła, tutaj, więc tylko napiszę,
że ostatnio, z tęsknoty, trochę więcej czytam.
Czy słyszałaś na przykład o mieście Afyon,
gdzie doszło do eksplozji? Podmuch porozrywał
co najmniej (jak podaje burmistrz miasta, Coban)
ciała dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy,
ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
nadal gasi pożary - jeszcze wciąż, niestety,
dwoi się i tak troi, jak my w swoich listach,
choć tam były granaty, u nas słowa, słowa...
i żadnego ratunku. Jak w podobnych zgliszczach
mogę miłość ocalić? Lub - kto mnie pochowa?
Miłego
Ciekawe, co na to ona sama

Jeśli chodzi o dalsze sugestie, obstawiam przy swojej wersji. Podmuch pourywał bo na pewno, skoro żołnierze, byli jeszcze młodzi.
Ich młodość, życie skoczyło się nagle. Jakby wicher przeszedł przez las.
"Moja miłość" może sugerować nieodwzajemnioną. Twoja wersja zbyt ją uogólnia.
Powiedzmy nastąpiła jakaś katastrofa emocjonalna, nagłe rozstanie.
Peel porównuje to do niespodziewanej, tragicznej sytuacji w Afyon.
Póki co poprawiłem pierwsze dwa wersy. Dziękuję i pozdrawiam

Dodano -- 21 lut 2013, 15:04 --
Dziękuję, Leonie. Z tym słownikiem... lubię pisać miniaturki w układzie 3-5-3 sylab.Leon Gutner pisze:Leo zaliczy ten wiersz do udanych dzieł Soxa .
Nie ma tu natarczywie eksponowanego tematu religijnego a więc czuję jak oddycham .![]()
A to jest wyśmienite.Sokratex pisze:Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon,
gdzie doszło do eksplozji? Podmuch pourywał
co najmniej(jak podaje burmistrz miasta, Coban)
życia dwudziestu pięciu tureckich żołnierzy,
ośmiu ciężko kalecząc. A straż ratunkowa
jeszcze gasi pożary - dzielni bohaterzy![]()
To jakieś szaleństwo latać przy pisaniu po słowniku![]()
![]()
Z uszanowaniem L.G.
Daje to raptem 11 sylab, więc raptem kilka słów, na zbudowanie obrazu czasem o kilku warstwach.
Trzeba precyzyjnie dobierać słowa. To nie wiersz, gdzie można ewentualnie dopisać strofę więcej,
żeby jaśniej się wyrazić, o co chodzi.
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Notatka
Szkoda.Sokratex pisze:Jeśli chodzi o dalsze sugestie, obstawiam przy swojej wersji.

Bo "pourywał życia" nie jest zbyt dobrym określeniem.
Tak samo posługiwanie się skrótem "np":
- Czy słyszałaś np. ten wybuch w Afyon, - nie mówiąc, że dość dziwnie brzmi "czy słyszałaś ten wybuch", skoro dana osoba jest Bóg wie gdzie, ale na pewno nie w Afyon. Słyszałaś o wybuchu - tak byłoby prawidłowo.
A "żołnierzy/bohaterzy" nadają się jedynie do rymowanki.
Ale to Twój wiersz.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)