Matka Polka inaczej

[Gloinnen]

Leszku, toś mnie zaskoczył. Chapeau bas za wynalezienie artykułu. Jak pisałam swoje exemplum, wydawało mi się, że poruszam się mimo wszystko w kręgu czystej futurologii!!!
Zastanawiam się, czy ci rodzice zamierzają nie posłać dziecka do przedszkola, szkoły?
A może powstaną edukacyjne placówki genderowe, albo już istnieją?

ale też ja widzę głupotę jako główny wątek ludzkiego upadku i poniżeń

Z ust mi to wyjmujesz. Inna sprawa, że głupota też jest w tej chwili mocno zrelatywizowana. Dla niektórych postawa tych rodziców to szczyt emancypacji i oświecenia, podążanie za nowoczesnymi trendami psychopedagogicznymi. Trwanie z oślim uporem przy prawie naturalnym to totalne wstecznictwo umysłowe, ideowe...

nie mamy wpływu na to co dostaliśmy ale mamy wpływ na to co z tym zrobimy
jesteśmy zdolni także do kreowania piękna

To prawda.

NB - właśnie tu chyba najwięcej do powiedzenia ma poezja, zgodnie z tym, co napisał P.A.R.

egzystencjalne dywagacje, jak najbrdziej na dziś
chyba nie oczekujesz odpowiedzi...

jednak noga podstawiona

Ważne, żeby stawiać pytania, niepokoić. Pytania to zawsze pierwsza szczelina w monolicie.

Głupota ma cudowną zdolność - do samoorganizacji.

To jest w sumie najbardziej przerażające...

[Hosanna]

nie przejmowanie sie to oddanie pola entropii

sugeruję coś przeciwnego

życie jest lokalnym odstępstwem od tej zasady
dlatego kiedy budujesz to wcześniej zjadłaś inne zorganizowane życia
ale Ty to wiesz

tylko ja wyciągam inne wnioski

budujmy

nie zmienimy praw świata ani entropii
ale możemy zgodnie z nimi budować

o tym jest praktycznie cała moja poezja

o budowaniu na przekór
o pięknie konstruowania
o szukaniu do tego sił i inspiracji
o szukaniu starych i tworzeniu nowych wzorów do budowy

o wyborze
o wysiłku

o radości z wyznawania piękna i dobra

[lczerwosz]

Leszku, toś mnie zaskoczył. Chapeau bas za wynalezienie artykułu.

Cała przyjemność po mojej stronie.

Dla niektórych postawa tych rodziców to szczyt emancypacji i oświecenia, podążanie za nowoczesnymi trendami psychopedagogicznymi.

Czyli że lemingi są społecznością międzynarodową. A już się martwiłem, że tylko u nas. takie plagi spadają.

lczerwosz pisze:"Głupota ma cudowną zdolność - do samoorganizacji."
To jest w sumie najbardziej przerażające...

W sumie jest i nadzieja w tym też właśnie.
A poza tym daje to innym chleb. Bez głupoty nie ma mądrości, bez zła - dobra - to z innej dyskusji wzięte.

kiedy budujesz to wcześniej zjadłaś inne zorganizowane życia

Pięknie powiedziane. Ale z punktu wiedzenia bakterii, czy innych robali, czeka mnie długa droga w czyichś kiszkach. Taki ma być ten piękny świat. Jeden z...ny łańcuch pokarmowy. A wydalą mnie z g...m?

[Gloinnen]

Czyli że lemingi są społecznością międzynarodową.

Pewnie tak, ale nie wiem, czy akurat kwestie genderowe są jakoś szczególnie związane z lemingami. To chyba nie jest współzależne. Kwestia lemingów to raczej przede wszystkim dyskusja na temat statusu materialnego. Według mnie przeciętny leming raczej troszczy się przede wszystkim o to, aby nie spaść w korporacyjnej hierarchii, aby stać go było na spłacanie kolejnych kredytów konsumpcyjnych, aby mieć najnowszy model telewizora 3D. Jeśli decydują się na bycie singlami - to raczej z wygodnictwa, albo z przymusu (konieczność bycia dyspozycyjnym w zawodzie) a nie z pobudek światopoglądowych.

[Hosanna]

Leszku Jestem między innymi biologiem i wnikanie poprzez z rozumienie biologii jest moim sposobem kochania świata
Bycie częścią łańcucha pokarmowego mnie nie przeraża
gówno czyli to co nie zostało strawione a innym jest potrzebne mnie nie przeraża

Może i my żyjemy w przewodzie pokarmowych bytów niewyobrażalnie większych od nas samych (trochę się droczę z Tobą )

Nie reprezentują mnie Twoje lęki

Dla bakterii przewód pokarmowy to zwyczajna ojczyzna choć Tobie się to zdaje .. nieciekawe
życie jednych organizmów W drugich bądź kosztem drugich jest spotykane wszędzie i niekoniecznie tylko złe
może rośliny mogłoby się tu trochę po-wywyższać (jako jedyni wraz z bakteriami producenci)
ale ty - człowiek
od miliardów lat potomek złodziei i zabójców - nie czuj się tak ponad za bardzo

skoro już zabijamy i kradniemy
co po osiągnięciu poziomu empatii staje się dla wielu z nas bolesne i nie do zniesienia

to przynajmniej jedna ręką zabijając
inna kreujmy
twórzmy naukę
zasiedlajmy inne planety
obsiewajmy tym co tu byśmy wymordowali

uratujmy życie przed katastrofami kosmicznymi wypaleniem się słońca

tak to widzę

jak zadanie

Dodano -- 23 lut 2013, 15:03 --

acha Glo
lemingi jako kulturowy już symbol samobójców może reprezentować populację dążącą do samozagłady poprzez negowanie własnych instynktów (np seksualnych)
Przykład Leszka znałam - mówiąc tak szczerze to sądziłam że twój wiersz jest reakcja na to !! A Ty bardziej to przewidziałaś
ja bym tego nie przewidziała
zastanawiam się jak wielu (tam nawet chyba jakiś proces się dziej) czy rodzicom WOLNO tak robić
i jak oni ukrywają płeć przed samym dzieckiem (a podobno to robią)

gratuluję wyobraźni i wizji !

[lczerwosz]

Jestem między innymi biologiem i wnikanie poprzez z rozumienie biologii jest moim sposobem kochania świata Bycie częścią łańcucha pokarmowego mnie nie przeraża...Nie reprezentują mnie Twoje lęki

No, ja jestem tuż obok. Nie przeraża i mnie.

(trochę się droczę z Tobą

I ja!

po osiągnięciu poziomu empatii staje się dla wielu z nas bolesne i nie do zniesienia

Jasne, spokojnie wkładamy do koszyka mrożonego kuraka.

gratuluję wyobraźni i wizji !

i ja!

czy rodzicom WOLNO tak robić
i jak oni ukrywają płeć przed samym dzieckiem

Jeden z królów chyba francuskich hodował dziecko bez mowy, nie wolno było do niego mówić, chodziło o to, czy nauczy się mowy samo. Podobno zakaz nie był ściśle przestrzegany przez służbę.

[skaranie boskie]

Mogę pójść jedną z dwóch dróg.

1. Podobnie, jak Glo, użyć cytatu.

Sfiksowałyście, boście dawno chłopa nie miały.

2. Wdać się w polemikę.

I co mam wybrać?
Chyba to pierwsze, bo dyskusję trzeba by oprzeć o argumenty, tymczasem Autorka sypie pomysłami na pokazanie, jak bardzo be jest współczesna walka z ciemnogrodem. Zanim więc zakończę wypowiedź, pozwolę sobie zauważyć, że autorem podziału niemal wszystkich ziemskich gatunków na płcie nie jest żaden kler, ani jego tak zwane prawa.

[Gloinnen]

Chyba to pierwsze, bo dyskusję trzeba by oprzeć o argumenty, tymczasem Autorka sypie pomysłami na pokazanie, jak bardzo be jest współczesna walka z ciemnogrodem. Zanim więc zakończę wypowiedź, pozwolę sobie zauważyć, że autorem podziału niemal wszystkich ziemskich gatunków na płcie nie jest żaden kler, ani jego tak zwane prawa.

Tylko czekałam, aż pojawi się tutaj skaranie...
Prawdę mówiąc - to widzę pewną zarysowującą się we wszelkich sporach światopoglądowych tendencję... Jeżeli jakakolwiek refleksja nie wpisuje się w rozpasany hedonizm i ideową bądź moralną wolnoamerykankę, natychmiast antyklerykałowie wyskakują jak diabeł z pudełka i sprowadzają dyskusję do wojenki o Kościół. Wiele pozakościelnych pralni mózgów funkcjonuje bez zarzutu, przy pełnej aprobacie, bo przecież wolność, prawo wyboru, itp.

A prywatnie - feministki nie wiedzą, co tracą, hehe.


Glo.

[skaranie boskie]

Wnoszę z powyższego, że chcesz polemiki.
Tylko potem się nie czepiaj, proszę.
Zacznę od zarzutu antyklerykalizmu.
To chyba Ty pierwsza zaczęłaś coś o klerze itp.

Człowieczeństwo to wymysł klechów, patriarchatu, ciemnogrodu...

Myślę, że w/w grupy społeczne, niewiele mają wspólnego z człowieczeństwem. Miło mi, że pierwszy raz się zgadzamy w tej kwestii. Oni mają tylko hierarchię, dogmaty i państwowy przymus w ich realizacji. Zostawmy ich jednak w spokoju, bo nie o nich i wiersz, i dyskusja.

Znalazłem w twoich wypowiedziach jeszcze jeden kwiatek.

Trwanie z oślim uporem przy prawie naturalnym to totalne wstecznictwo umysłowe, ideowe...

Coś takiego, jak prawo naturalne nie istnieje. To wymysł wspomnianych przez Ciebie klechów. Oczywiście istnieją prawa natury i tych obejść się nie da, choćby stosować dowolną ideologię, moralność, czy tzw. wolność wyboru.
Tu mamy dyskusję na temat wolnego wyboru płci. To bzdura. Natury oszukać się nie da. Jak komuś wyrósł ptaszek to jest facetem, choćby nie wiem jak bardzo próbować z niego zrobić laskę. Co innego preferencje seksualne. Pociąg do tej samej płci. Ale to już inna bajka. To odstępstwo od obowiązującej normy, ale dopuszczalne.
W ogóle cała ta dyskusja prowadzi do stwierdzenia, że ludzi zmusza się do wyboru płci, w dodatku niezgodnej z płcią naturalną. To absurd. Kilka przypadków, w których ludzie próbują realizować swoje poronione pomysły, to jeszcze nie ogólna tendencja. I nie wiadomo jeszcze w jakim stopniu zweryfikuje to sama natura.
W przytoczonej "seksmisji", jak wiemy, zweryfikowała pozytywnie, pomimo niemal absolutnego braku widoków na korzystne zmiany. Natury się naprawdę nie da oszukać!
Wolny wybór powinien dotyczyć sposobu samorealizacji, preferencji, czy choćby decyzji o urodzeniu dziecka, wolny wybór płci, to poza uzasadnionymi przypadkami transseksualizmu, czysty absurd.

Proponuję kolejkę za pokojową koegzystencję wszystkich ptaszków i cipek, bez sztucznego wymyślania problemów.

[Gloinnen]

wolny wybór płci, to poza uzasadnionymi przypadkami transseksualizmu, czysty absurd.

Ale fajnie, choć raz się w czymś zgadzamy!
I chyba wiem, dlaczego...