Życie ciała jak kropla
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Życie ciała jak kropla
Doczesność jest jak kropla.
Rzeka płynie spokojnie. Burzliwie.
Na drodze ma głazy.
Raz ciepła, rozgrzana promykami,
czasem walczy, aby nie zamarznąć.
Szuka szczęścia. Prostej drogi.
Uderza w ziemię. Znika częściowo.
Żegna kilka kropel.
Bierz korzyści.
Zaraź się jasnością słońca.
Przyjmij spokój wody,
delikatność piasku.
Żyj przyjemnie.
choć zachowaj, to co nakazano.
Strumyk nie rozbija się o ziemię,
lecz wsiąka w nią.
Zaczyna nowe życie.
Poprawka:
Doczesność jest jak kropla.
Rzeka płynie spokojnie lub burzliwie.
Na drodze ma głazy.
Raz ciepła, rozgrzana promykami,
czasem walczy, aby nie zamarznąć.
Szuka szczęścia. Prostej drogi.
Uderza w ziemię. Znika częściowo.
Żegna kilka kropel.
Bierz korzyści.
Zaraź się jasnością słońca.
Przyjmij spokój wody,
delikatność piasku.
Żyj przyjemnie.
choć zachowaj, to co nakazano.
Strumyk nie rozbija się o ziemię,
lecz wsiąka w nią.
Zaczyna nowe życie.
Rzeka płynie spokojnie. Burzliwie.
Na drodze ma głazy.
Raz ciepła, rozgrzana promykami,
czasem walczy, aby nie zamarznąć.
Szuka szczęścia. Prostej drogi.
Uderza w ziemię. Znika częściowo.
Żegna kilka kropel.
Bierz korzyści.
Zaraź się jasnością słońca.
Przyjmij spokój wody,
delikatność piasku.
Żyj przyjemnie.
choć zachowaj, to co nakazano.
Strumyk nie rozbija się o ziemię,
lecz wsiąka w nią.
Zaczyna nowe życie.
Poprawka:
Doczesność jest jak kropla.
Rzeka płynie spokojnie lub burzliwie.
Na drodze ma głazy.
Raz ciepła, rozgrzana promykami,
czasem walczy, aby nie zamarznąć.
Szuka szczęścia. Prostej drogi.
Uderza w ziemię. Znika częściowo.
Żegna kilka kropel.
Bierz korzyści.
Zaraź się jasnością słońca.
Przyjmij spokój wody,
delikatność piasku.
Żyj przyjemnie.
choć zachowaj, to co nakazano.
Strumyk nie rozbija się o ziemię,
lecz wsiąka w nią.
Zaczyna nowe życie.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2013, 18:57 przez Bonsai(Tomasz Socha), łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Życie ciała jak kropla
może to mrocznie brzmi ale nawet w obozie koncentracyjnym ratuje ludzi czasem poczucie humoru
żyć przyjemne wobec swojego i innych cierpienia czasem tak trudno
rzeka klucząc szuka prostej drogi
ale prosto (prawie) tylko mają wodospady
ach jak mi się podoba "zaraź się jasnością słońca"
myślę że ana tym polega życie
najpierw rośliny zarażają się jasnością słońca zjadając je i chowając w swoich komórkach
potem ci co je zjadają zabierają cześć tego słońca do siebie
właściwie życie to nieprzerywany łańcuch podawania sobie słońca
słonce i jego energię można też przekazywać dobrymi czynami głaskaniem uśmiechem a nawet wiarą w kogoś
spokój wody która w ciągłym ruchu ale i harmonii mocno związanych cząstek
zawsze posłuszna prawom a przecież jej krople wzbijają się nad woda mgiełką przez która można oglądać tęcze
zachowaj co nakazano jako niewierząca odbieram jako - słuchaj serca
ono ma jasne proste prawa
jeśli ich nie zmącisz pożądaniem ciała
gorączką umysłu
dlatego człowiek który zrobi coś dobrego
jaśnieje
ładny wiersz
proste zasady
tylko żyć
!
żyć przyjemne wobec swojego i innych cierpienia czasem tak trudno
rzeka klucząc szuka prostej drogi
ale prosto (prawie) tylko mają wodospady
ach jak mi się podoba "zaraź się jasnością słońca"
myślę że ana tym polega życie
najpierw rośliny zarażają się jasnością słońca zjadając je i chowając w swoich komórkach
potem ci co je zjadają zabierają cześć tego słońca do siebie
właściwie życie to nieprzerywany łańcuch podawania sobie słońca
słonce i jego energię można też przekazywać dobrymi czynami głaskaniem uśmiechem a nawet wiarą w kogoś
spokój wody która w ciągłym ruchu ale i harmonii mocno związanych cząstek
zawsze posłuszna prawom a przecież jej krople wzbijają się nad woda mgiełką przez która można oglądać tęcze
zachowaj co nakazano jako niewierząca odbieram jako - słuchaj serca
ono ma jasne proste prawa
jeśli ich nie zmącisz pożądaniem ciała
gorączką umysłu
dlatego człowiek który zrobi coś dobrego
jaśnieje
ładny wiersz
proste zasady
tylko żyć

-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Życie ciała jak kropla
Trochę nie rozumiem tych zdań
Właściwie, to dalszej części też nie mogę rozgryźć.
Zamiast "bierz korzyści" wolałbym "zbieraj korzyści", ale to już kwestia gustu.
"Żyj przyjemnie" - brzmi niestety banalnie, najprościej, jak się da.
I po kropce piszemy z dużej litery. Chyba, że ulegasz tej koszmarnej modzie na małe litery po kropce.
Strumyk wsiąka w ziemię, zaczynając nowe życie... Wydaje mi się, że strumyk wsiąkając (jeśli już wsiąka) zanika, ale nie jestem teraz pewien szczerze powiedziawszy.
W każdym razie, jak dla mnie, wciąż zbyt banalnie i dość niejasno napisane, gubię się w tych obrazach nie wiem "co do czego".
Ale poczekaj na kolejne opinie, mogę się mylić.
Pomijając, że po przecinku piszemy z małej litery.Doczesność jest jak kropla,
Rzeka płynie spokojnie. Burzliwie.
Właściwie, to dalszej części też nie mogę rozgryźć.
- niestety, nie rozumiem. Ciepły ten głaz? A kiedy nie jest ciepły - w jaki sposób walczy o owe ciepło? A szukanie drogi? Przenośnia przenośnią, ale głaz szukający drogi...Trochę naciągane moim zdaniem. Chyba, że nie chodzi tu o głaz...Raz ciepły, rozgrzany promykami,
czasem walczy, aby nie zamarznąć.
Szuka szczęścia. Prostej drogi.
Uderza w ziemię. Znika częściowo.
Żegna kilka kropel.
Zamiast "bierz korzyści" wolałbym "zbieraj korzyści", ale to już kwestia gustu.
"Żyj przyjemnie" - brzmi niestety banalnie, najprościej, jak się da.
I po kropce piszemy z dużej litery. Chyba, że ulegasz tej koszmarnej modzie na małe litery po kropce.
Strumyk wsiąka w ziemię, zaczynając nowe życie... Wydaje mi się, że strumyk wsiąkając (jeśli już wsiąka) zanika, ale nie jestem teraz pewien szczerze powiedziawszy.
W każdym razie, jak dla mnie, wciąż zbyt banalnie i dość niejasno napisane, gubię się w tych obrazach nie wiem "co do czego".
Ale poczekaj na kolejne opinie, mogę się mylić.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Życie ciała jak kropla
"Doczesność jest jak kropla,
Rzeka płynie spokojnie. Burzliwie."
To w sumie nie jest zdanie
. Osobne myśli.
Rzeka płynie spokojnie. Burzliwie."
To w sumie nie jest zdanie

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Życie ciała jak kropla
Spokojnie i burzliwie - jedno wyklucza drugie.
"Na drodze ma głazy" - banalnie napisane.
raz
czasem - nie pasuje mi taka forma osobiście. Wolałbym "Raz ciepła...innym razem walcząca...", choć i to niedoskonała forma, bo mi się "raz" powtarza
Ale poszukałbym na pewno czegoś bardziej poprawnego.
Rzeka uderza w ziemię - tego obrazu nie mogę sobie wyobrazić niestety. "Znika częściowo" - też dziwnie brzmi.
Potem "mała po kropce". I cały styl mnie razi. Taki "kanciasty", toporny. Tu banał, tak jakiś "dziwak", wszystko napisane tak, jakby "na szybko", bez przemyślenia.
To akurat dużo pracy, zmienić styl, uszlachetnić go, ale szukałbym już inspiracji w innych wierszach. Czytaj ich dużo, dużo, postaraj się podglądać, jak inni ubierają słowa w zdania. Jak je zapisują.
"Na drodze ma głazy" - banalnie napisane.
raz
czasem - nie pasuje mi taka forma osobiście. Wolałbym "Raz ciepła...innym razem walcząca...", choć i to niedoskonała forma, bo mi się "raz" powtarza

Rzeka uderza w ziemię - tego obrazu nie mogę sobie wyobrazić niestety. "Znika częściowo" - też dziwnie brzmi.
Potem "mała po kropce". I cały styl mnie razi. Taki "kanciasty", toporny. Tu banał, tak jakiś "dziwak", wszystko napisane tak, jakby "na szybko", bez przemyślenia.
To akurat dużo pracy, zmienić styl, uszlachetnić go, ale szukałbym już inspiracji w innych wierszach. Czytaj ich dużo, dużo, postaraj się podglądać, jak inni ubierają słowa w zdania. Jak je zapisują.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: Życie ciała jak kropla
"Spokojnie i burzliwie - jedno wyklucza drugie."
Tak miało być
.
Tak miało być

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Życie ciała jak kropla
Nielogicznie?? Gdyby było
"spokojnie
burzliwie"
Albo "spokojnie i burzliwie, na przemian", to wiadomo, że i tak i tak. Ale "Spokojnie.Burzliwie"(kropka) moim zdaniem to po prostu brak logiki
Jestem duży. Mały.
Jestem zimny.Gorący.
Coś w tym rodzaju, taki błąd.
Aha!
Znów nie zostawiłeś wersji sprzed poprawki.
"spokojnie
burzliwie"
Albo "spokojnie i burzliwie, na przemian", to wiadomo, że i tak i tak. Ale "Spokojnie.Burzliwie"(kropka) moim zdaniem to po prostu brak logiki

Jestem duży. Mały.
Jestem zimny.Gorący.
Coś w tym rodzaju, taki błąd.
Aha!
Znów nie zostawiłeś wersji sprzed poprawki.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt: