
Treść też.
Ale w tej melodii masz dwa małe zejścia o ćwierć tonu i stąd brzmi trochę inaczej.
- kiedy niczym ślepiec dni ciszą rozniecam
- sam wiem to od dawna gdy nie mogę usnąć
I zaraz Ci wytłumaczę, dlaczego.
Masz 12-zgłoskowca ze średniówką 6/6. Ale jednocześnie zgłoski rozkładają się na 3/3/3/3 i stąd ta melodyjność.
We wszystkich wersach, oprócz tych podanych powyżej.
Sam zobacz:
- kiedy/ niczym ślepiec/ dni ciszą/ rozniecam - 2/4/3/3
- sam wiem to/ od dawna/ gdy nie mogę/ usnąć - 3/3/4/2 - ten wers dość łatwo wyrównać:
- sam wiem to/ od dawna/ gdy trudno/ mi usnąć - i jest 3/3/3/3
Hmm... a wers ze ślepcem...? Trochę trudniej, ale dla przykładu pokuszę się jednak:
- nie powiesz/ dlaczego/ za mało/ i nie to
gdy ciszą/ jak ślepiec/ dni ciągle/ rozniecam - "niczym" jest za długim słowem i nie da się go wpasować w metrum i akcenty, dlatego musiałam dodać inne słowo.
Ostatnia zwrotka - równiutko 3/3/3/3
- podszeptem/ jak fatum/ za mało/ i nie to
co piętnem/ nieznośnym/ pulsuje/ na skroni
w sam raz by/ przez chwilę/ mnie kusić/ podnietą
a jakże/ nie dosyć/ bym mógł się/ obronić
Ale nie przejmuj się - to wykład ponadobowiązkowy i nie będę się domagała zaliczenia.

Chociaż może coś da Ci jednak...
